Śladami Jana Pawła II - rekolekcje odc. 3.
"Wyrażam najgłębszą ufność, że przy całej mojej słabości Pan udzieli mi każdej potrzebnej łaski, aby sprostać wedle Jego woli wszelkim zadaniom, doświadczeniom i cierpieniom, jakich zechce zażądać od swego sługi w ciągu całego życia".
Osobowość Jana Pawła II
Doświadczenie zaufania i doświadczenie słabości są postawione obok siebie. Idą w parze. Te dwa doświadczenia: doświadczenie zaufania i słabości, one wzajemnie są sobie wręcz konieczne. Doświadczenie zaufania i słabości muszą być postawione naprzeciw siebie. To słabość jest miejscem zaufania. Paradoksalnie mówiąc – brak doświadczenia własnej słabości utrudnia, czy też uniemożliwia, zaufanie Bogu. Tak jest w życiu każdego człowieka, i tak było również w życiu wcielonego Syna Bożego. Sam Jezus – Baranek niewinny, choć nie było w nim cienia grzechu, uczynił ludzką słabość miejscem zaufania Ojcu. Czytając Ewangelię, odnajdujemy takie właśnie postępowanie Jezusa w wielu miejscach. Kiedy Jezus wyraża zaufanie Ojcu? W Ogrójcu. Gdy w jakiś mistyczny sposób widzi swoją przyszłość. Właśnie wtedy dopada go cała potęga ludzkiego zła, ludzkiego cierpienia, ludzkiej krzywdy. Izajasz mówi: "On wziął na siebie wszystkie nasze winy, wszystkie grzechy, wszystkie cierpienia, wszystkie słabości". Święty Paweł powie odważnie, że: "On stał się grzechem, aby uwolnić nas od grzechu"
Część 1.
[-tj771_03_01.mp3-]
Część 2.
[-tj771_03_02.mp3-]
Skomentuj artykuł