Rozproszenia na modlitwie? "To nie rozproszenia, to nasze życie!"

Fot. Halinskyi Maksym / Depositphotos.com
Dopowiedzenia / YouTube.com / mł

Modlitwa jest fundamentem wiary, ale to właśnie z nią mamy najwięcej problemów. Jednym z nich są rozproszenia. Innym - szukanie modlitwy, która po ludzku będzie "skuteczna", czyli wyprosi nam u Boga to, co chcemy u Niego "załatwić". Jakie błędy najczęściej popełniamy na modlitwie?

O tym, co o modlitwie można przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego, przed jakimi błędami należy się chronić i co to znaczy, że modlitwa jest "skuteczna" - mówią w podkaście "Dopowiedzenia" ks. Mateusz Kierczak i ks. Piotr Góra z diecezji bielsko-żywieckiej.

W odcinku zatytułowanym "Jaka modlitwa jest skuteczna?" kapłani poruszają ważny dla każdej ochrzczonej osoby temat modlitwy. Jak zaznaczają, modlitwa jest obecna w życiu każdego chrześcijanina już od momentu chrztu, nawet, jeśli chrzczone jest małe dziecko, które nie umie jeszcze ani mówić, ani się modlić. Już wtedy w jego sercu modli się Duch Święty - "motor napędowy" każdej naszej modlitwy.

DEON.PL POLECA

Co najbardziej przeszkadza nam na modlitwie?

Autorzy podkastu przytaczają fragment KKK, który mówi o tym jasno: największym "problemem" na modlitwie jest sam... człowiek, który się modli, i jego myślenie o modlitwie, często błędne. Drugim problemem jest szatan, który nas nieustannie od modlitwy odciąga.

- Kiedy możemy mieć błędne pojęcie o modlitwie? Gdy traktujemy ją magicznie: Boże, daję, abyś Ty mi dał. I oczekujemy od Boga, że to spełni. A w modlitwie nie chodzi o prośbę o to, by Bóg spełnił moje prośby. Jak to się dzieje, że człowiek staje się sam dla siebie przeszkodą na modlitwie? To przede wszystkim skutek naszego myślenia, że modlitwa jest nieudana. Że nie jest dobra. Że nie podoba się Panu Bogu. Że mogłaby być bardziej żarliwa, mogłoby być w niej więcej emocji. A ja po prostu siedzę i bezmyślnie odmawiam różaniec - wyjaśniają księża. - Wtedy dla siebie stajemy się problemem. Wcale nie dlatego, że źle się modlimy, tylko, że mamy złe pojęcie o modlitwie. Modlitwa ma być po myśli Pana Boga, nie po naszej myśli - mówią.

Jak sobie radzić z rozproszeniami na modlitwie?

Katechizm mówi, że modlitwa jest walką, wyzwaniem.

- To pokazuje, że nie ma się co zrażać, jak nie wychodzi. Gdy nam się wydaje, że modlitwa jest kiepska, może być wręcz przeciwnie. Gdy nie ma emocji, nie ma żaru, nie ma pragnienia, a człowiek siądzie i posiedzi z Panem Bogiem, to Duch Święty zrobi jeszcze więcej - mówi ks. Piotr. - Można czuć zniechęcenie i oschłość. Katechizm mówi: nie traktuj modlitwy jak ucieczki od świata. Modlitwa to jest uświęcanie świata!

Co robić, gdy na modlitwie pojawiają się rozproszenia? Przede wszystkim zauważyć, że zazwyczaj są one częścią naszej codzienności. Gdy zaczynamy modlić się w kościele przed mszą, bo udało nam się przyjść wcześniej, chcemy się nastawić, otworzyć serce - często od razu zaczynają przychodzić myśli, które z modlitwą nie mają wiele wspólnego. Wystarczy chwila ciszy - i od razu: co w pracy, co wieczorem, jakie spotkanie przed nami...

- To nie są rozproszenia, to jest nasze życie! Planowanie dnia w Bożej obecności to też może być treść modlitwy - mówią autorzy podcastu "Dopowiedzenia".

Jak jednak sobie radzić, gdy nie potrafimy w taki sposób prowadzić swoje modlitwy? Odpowiedzią zawartą w katechizmie jest prosta wskazówka, wzięta z psalmu 27: "szukaj Jego oblicza". To jest cały sens modlitwy: chodzi w tym wszystkim o Pana Boga. W walce o modlitwę chodzi o to, by wywalczyć Boga, jego oblicze - podkreślają księża.

Posłuchaj całego odcinka:

Dopowiedzenia / YouTube.com / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozproszenia na modlitwie? "To nie rozproszenia, to nasze życie!"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.