Smutna zakonnica to zła zakonnica

(fot. aj)
Aleteia.org / kk

W trakcie potężnej ulewy próbowała dostać się do klasztoru. Pośliznęła się mokrej skarpie i upadła prosto w błoto. Żywiołowa zakonnica spojrzała w niebo i ze śmiechem powiedziała do Boga: "Jeśli właśnie tak traktujesz swoich przyjaciół, to nic dziwnego, że masz ich tak mało!"

Ta historia pojawia się w wielu różnych formach, co tylko świadczy o popularności anegdot o poczuciu humoru tej zakonnicy.

DEON.PL POLECA


Gdy uczyła inne siostry o tym co to znaczy być wierną i religijną, kładła nacisk właśnie na humor. Pisała: "Smutna zakonnica to zła zakonnica… Jestem bardziej przerażona nieszczęśliwą siostrą, niż tłumem złych duchów. Co by się stało gdybyśmy skryli tę resztę humoru, który posiadamy? Pozwólmy sobie z pokorą korzystać z niego by radować innych".

Święta z anielską urodą i płomiennym charakterem. Kościół miał z nią wiele problemów >>

Była kobietą zdecydowaną w działaniu, rozmodloną i bardzo radosną. Bardzo starała się nie narzekać, choć Kościół ciężko ją doświadczał. Jej dystans pozwalał by rozpoznawać własne winy i pragnienie łaski. Na początku swej biografii pisała: "Z łaski Pana miałam rodziców cnotliwych i bogobojnych. Samo już to mogło mnie uczynić dobrą, gdyby nie wielka moja niegodziwość".

Nie była tylko kpiarzem, ale przede wszystkim płomienną reformatorką, która nie miała czasu na fałszywą pobożność. Pewnego dnia powiedziała: "Od głupich dewocji i świętych z kwaśnymi minami - zachowaj nas Panie!".

Nazywała się Teresa Sánchez de Cepeda y Ahumada, ale bardziej jest znana jako święta Teresa z Avilli. W 1970 roku papież Paweł VI ogłosił ją pierwszą kobietą doktorem Kościoła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Smutna zakonnica to zła zakonnica
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.