Św. Stanisław Kostka

Stanisław był synem Jana, kasztelana zakroczymskiego, i Małgorzaty z Kryskich. Miał 3 braci i 2 siostry. Do 12 lat uczyli go rodzice, a następnie jego nauczycielem był Jan Biliński (Bieliński).

W wieku 14 lat razem ze starszym bratem Pawłem został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Zamieszkał w przyszkolnym konwikcie ale niedługo potem zlikwidowano go i bracia musieli szukać domu gdzie indziej. Zamieszkali w domu luteranina Kinderberga, który zabronił jakiejkolwiek modlitwy, wprowadzania osób duchownych ani nawet wypowiadania się na temat religii w jego domu.

Stanisław połączył naukę z życiem religijnym. W grudniu 1565 roku ciężko zachorował. Bardzo pragnął przyjąć Komunię Świętą, ale Kinderberg nie chciał się zgodzić na wprowadzenie księdza. W nocy miał wizję, w której św. Barbara z dwoma aniołami przyniosła mu Komunię Świętą. Miał też drugą wizję, w której Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus pochyla się nad nim i składa mu w ramiona Dzieciątko. Rano wstał zupełnie zdrowy.

DEON.PL POLECA

Stanisław pragnął wstąpić do zakonu jezuitów, ale nie uzyskał zezwolenia rodziców. W sierpniu 1567 roku, pieszo, w przebraniu, uciekł z Wiednia. W pogoń za nim ruszył jego brat Paweł. Dotarł do Dillingen w Bawarii (około 650 km) i zgłosił się do świętego Piotra Kanizjusza. Ten wysłał go do Rzymu, gdzie święty Franciszek Borgiasz przyjął go 28 października 1567 roku do nowicjatu. Mając 18 lat złożył śluby zakonne. Marzył o misjach w Indiach. 10 sierpnia 1568 roku nagle zachorował na malarię i zmarł 15 sierpnia 1568 r. w Rzymie.

Na jego pogrzeb przybyło bardzo wielu ludzi. Gdy Paweł przybył do Rzymu i zobaczył, jaką miłością wierni obdarzali Stanisława – nawrócił się. Był świadkiem rozchodzącej się sławy jego świętości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Św. Stanisław Kostka
Komentarze (3)
ŚK
św.Stanisław Kostka
18 września 2010, 17:22
W ikonografii św. Stanisław Kostka przedstawiany jest w stroju jezuity. Jego atrybutami są: anioł podający mu Komunię, Dziecię Jezus na ręku, krucyfiks, laska pielgrzymia, lilia, Madonna, różaniec. W roku 1926, w 200-lecie kanonizacji, odbyła się uroczystość sprowadzenia do Polski małej części jego relikwii. W uroczystościach jubileuszowych wziął udział sam prezydent państwa, Ignacy Mościcki. Relikwia głowy św. Stanisława znajduje się w nowicjacie jezuickim w Gorheim koło Sigmaringen. Ciało spoczywa w kościele św. Andrzeja w Rzymie w ołtarzu po lewej stronie. Święty Stanisław Kostka miał swoje sanktuaria w Polsce, licznie nawiedzane przez wiernych. Słynęły tam łaskami obrazy świętego: w Lublinie, w Płockiej katedrze i w Pułtusku - w kolegiacie. Ku czci świętego wzniesiono 53 kościoły w kraju i kilkanaście za granicą, wśród nich katedrę w Łodzi i najpiękniejszy w Nowym Yorku.
ŚK
św.Stanisław Kostka
18 września 2010, 17:21
Dawny pokój w domu Kimberkera, w którym mieszkał św. Stanisław Kostka, został zamieniony w bogatą, barokową kaplicę. W obrazie ołtarzowym artysta przypomina dwie sceny: jak św. Barbara posila św. Stanisława Komunią świętą i jak Matka Boża podaje Stanisławowi na ręce Dziecię Jezus. Także jego pokój w dawnym nowicjacie rzymskim został zamieniony na kaplicę. Można tam obejrzeć pamiątki po świętym, także jego zeszyty szkolne. W tymże pokoju Piotr Le Gros Młodszy wykonał przepiękną rzeźbę św. Stanisława w białym marmurze, polichromowanym. święty leży na łożu śmierci jakby spał. Nad nim jest obraz Matki Bożej, która spuszcza na "śpiącego" kleryka z nieba róże. Pod obrazem jest przepiękny wiersz w języku polskim, napisany przez Cypriana Norwida, któremu myśli podsunął właśnie ten wspaniały pomnik: W komnacie, gdzie Stanisław święty zasnął w Bogu, na miejscu łoża jego stoi grób z marmuru taki, że widz, niechcący wstrzymuje się u progu, myśląc, że święty we śnie zwrócił twarz od muru i rannych dzwonów echa w powietrzu dochodzi. Nad łożem tym i grobem świeci wizerunek Królowej nieba, która z świętych chórem schodzi i tron opuszcza, nędzy spiesząc na ratunek. Palm, kwiatów wiele aniołowie niosą, skrzydłami z ram lub nogą występują bosą. Gdzie zaś od dołu obraz kończy się ku stronie, w którą Stanisław Kostka blade zwracał skronie jeszcze na ram złoceniu róża jedna świeci: niby, że po obrazu stoczywszy się płótnie, upaść ma jak ostatni dźwięk, gdy składasz lutnię. I nie zleciała dotąd na ziemię - i leci.
Bronek
18 września 2010, 15:35
Witaj Błękitne Niebo, sprawa jest niewątpliwie trochę skomplikowa, bo: "od 1969, po reformie liturgicznej Pawła VI na Soborze Watykańskim II,święto obchodzone jest w polskim Kościele 18 września, podczas kiedy w pozostałej części Kościoła nadal 13 listopada." Być może znasz jakiś Stasie albo Staszków, którzy świętuje albo 8 maja albo 13 listopada. Data listopadowa wciąż funkcjonuje natomiast ta wrześniowa nie bardzo się przyjęła. może to Ci trochę pomoże, polecając się Staszkowi, pozdrawiam