Modlitwa dla singli. "Odmówiłam ją w intencji mojego przyszłego męża. Gdy skończyłam..." [ŚWIADECTWO]
Chciałabym opowiedzieć, jak bardzo Maryja kocha ludzi i jak wielką moc ma różaniec. Odmówiłam w swoim życiu już kilka razy nowennę pompejańską. Działa ona prawdziwe cuda.
Opowiem tylko niektóre z nich, które wywarły na mnie duże wrażenie. Pierwsza moja nowenna dotyczyła rozwiązania sprawy z moim ówczesnym chłopakiem. Był to kiepski związek. Nie był zbudowany na Bogu, ale to była pierwsza “miłość" dlatego trwałam w nim bardzo długo.
Oczywiście mój tamtejszy chłopak nic nie wiedział o odmawianiu nowenny. Był raczej “letni" w wierze. W połowie nowenny, dokładnie 27 dnia czyli po zakończeniu części błagalnej, dostałam sms-a od niego, że więcej się już nie spotkamy i to definitywny koniec naszego związku.
Różaniec wg księdza Dolindo wygląda nieco inaczej. Warto poznać ten sposób modlitwy >>
Był to dla mnie ogromny cios. Liczyłam, że Bóg inaczej rozwiąże tę sprawę, że będziemy szczęśliwi razem... Bardzo ciężko było mi dokończyć przez kolejne 27 dni część dziękczynną za takie rozwiązanie sprawy przez które okropnie cierpiałam. Teraz wiem, że to było najlepsze co mnie mogło spotkać.
Bóg troszczy się o nas lepiej niż my sami potrafimy to zrobić. Trzecią nowennę odmówiłam w intencji mojego przyszłego męża i gdy skończyłam, rzeczywiście pojawił się pewien chłopak, który był zainteresowany spotkaniami ze mną.
Jednak okazało się, że ma depresję, której nie można zauważyć na co dzień. Nie potrafił zbudować przez to związku. Odmówiłam nowennę pompejańską w jego intencji. Gdy skończyłam koleżanka napisała, że jest wolny od tego. Na pewno nie był to przypadek, że spotkałam go na swojej drodze.
Na chłopaka z którym rzeczywiście miałam zbudować związek nie musiałam długo czekać. Pojawił się parę miesięcy później w naszym chórze akademickim. Bardzo szybko zostaliśmy parą, a następnie narzeczeństwem.
W następnym roku w maju będziemy już małżeństwem. Jest to dla mnie największy cud, ponieważ po moim związku z pierwszym chłopakiem bardzo długo nie potrafiłam poczuć nic do żadnego chłopaka.
Teraz jestem bardzo szczęśliwa i dziękuję Bogu za to, że umiem kochać. Jeszcze jakiś czas temu razem z moim narzeczonym mieliśmy trudności z dłuższą modlitwą. Teraz razem odmawiamy nowennę w intencji naszego przyszłego małżeństwa.
Skomentuj artykuł