Otrzymaliśmy nieocenioną pomoc od Matki Bożej przy spłacie długu [ŚWIADECTWO]

(fot. Anthony Tran / unsplash.com)
Anna

Mieliśmy bardzo ciężką sytuację finansową. Nieprzespane noce, strach i bezradność. Wtedy usłyszałam o Nowennie Pompejańskiej.

Ja i mój partner mieliśmy bardzo ciężką sytuację finansową; ja nie pracowałam, a z jego pensji nie starczało na żadne rachunki. Wpadliśmy na pomysł, by wziąć kredyt na spłatę zadłużenia. Jak później się okazało, był to gwóźdź do trumny. Zero nadziei i wsparcia od innych, ciągłe telefony od osób zapożyczonych, nieprzespane noce, strach i bezradność. Wtedy usłyszałam o Nowennie Pompejańskiej. Pomyślałam: "co mi szkodzi?".

I tak otrzymaliśmy nieocenioną opiekę Matki Bożej. Wszystko zaczęło się układać. Zarobiliśmy pieniądze potrzebne na spłatę zadłużenia i doświadczyliśmy wolności od zniewolenia pieniędzmi.

Bardzo długo zwlekałam z podzieleniem się tym świadectwem. Teraz wiem, że przez zwlekanie z obietnicą daną Matce Bożej o ujawnieniu publicznie Jej interwencji w naszej tragicznej sytuacji, znowu zostaliśmy postawieni przed tym samym problemem. Zdałam sobie sprawę, że kiedy potrzebowaliśmy pomocy, Matka Boża przyszła do nas i w zamian chciała tylko naszego świadectwa, którego ja nie dałam. Przepraszam Matko. Dziękuje za pomoc i lekcje jaką nam dałaś.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Otrzymaliśmy nieocenioną pomoc od Matki Bożej przy spłacie długu [ŚWIADECTWO]
Komentarze (2)
ZS
Zofia Szafrańska-Czajka
8 sierpnia 2019, 16:09
Obraz Matki boskiej, jaki posiadam po przeczytaniu tego świadectwa jest raczej smutny. "Bardzo długo zwlekałam z podzieleniem się tym świadectwem. Teraz wiem, że przez zwlekanie z obietnicą daną Matce Bożej o ujawnieniu publicznie Jej interwencji w naszej tragicznej sytuacji, znowu zostaliśmy postawieni przed tym samym problemem. Zdałam sobie sprawę, że kiedy potrzebowaliśmy pomocy, Matka Boża przyszła do nas i w zamian chciała tylko naszego świadectwa, którego ja nie dałam. Przepraszam Matko. Dziękuje za pomoc i lekcje jaką nam dałaś." Matka Boże jawi się jako surowa i mściwa (!) nauczycielka.  Bardzo dziękuję, jeśli to byłaby prawda, to nie zdecydowałabym się na odmówienie tej Nowenny. Na szczęście, mam ogromną nadzieję, że jest inaczej!
JP
jerzy pastor
7 sierpnia 2019, 22:24
ja i mój partner ? czyli kto ??