Otrzymaliśmy nieocenioną pomoc od Matki Bożej przy spłacie długu [ŚWIADECTWO]
Mieliśmy bardzo ciężką sytuację finansową. Nieprzespane noce, strach i bezradność. Wtedy usłyszałam o Nowennie Pompejańskiej.
Ja i mój partner mieliśmy bardzo ciężką sytuację finansową; ja nie pracowałam, a z jego pensji nie starczało na żadne rachunki. Wpadliśmy na pomysł, by wziąć kredyt na spłatę zadłużenia. Jak później się okazało, był to gwóźdź do trumny. Zero nadziei i wsparcia od innych, ciągłe telefony od osób zapożyczonych, nieprzespane noce, strach i bezradność. Wtedy usłyszałam o Nowennie Pompejańskiej. Pomyślałam: "co mi szkodzi?".
I tak otrzymaliśmy nieocenioną opiekę Matki Bożej. Wszystko zaczęło się układać. Zarobiliśmy pieniądze potrzebne na spłatę zadłużenia i doświadczyliśmy wolności od zniewolenia pieniędzmi.
Bardzo długo zwlekałam z podzieleniem się tym świadectwem. Teraz wiem, że przez zwlekanie z obietnicą daną Matce Bożej o ujawnieniu publicznie Jej interwencji w naszej tragicznej sytuacji, znowu zostaliśmy postawieni przed tym samym problemem. Zdałam sobie sprawę, że kiedy potrzebowaliśmy pomocy, Matka Boża przyszła do nas i w zamian chciała tylko naszego świadectwa, którego ja nie dałam. Przepraszam Matko. Dziękuje za pomoc i lekcje jaką nam dałaś.
Skomentuj artykuł