Umierasz, i co potem? Na czym polega "sąd szczegółowy" po śmierci
Kościół uczy, że zaraz po śmierci każdy człowiek staje przed tzw. sądem szczegółowym. To moment, w którym całe życie zostaje skonfrontowane z prawdą o Bogu i o człowieku. Czym dokładnie jest ten sąd i czym różni się od sądu ostatecznego? Wyjaśniają Katechizm Kościoła Katolickiego, tradycja i chrześcijańska literatura.
Co o sądzie szczegółowym mówi Kościół
-
Śmierć kończy czas decyzji – po niej nie można już wybierać między życiem z Bogiem a odrzuceniem Jego łaski.
-
Zaraz po śmierci następuje "podsumowanie" życia. To właśnie sąd szczegółowy: osobisty, indywidualny i obejmujący wszystkie decyzje oraz czyny człowieka.
-
Sąd polega na odniesieniu życia do Chrystusa – czyli na prawdziwej konfrontacji tego, kim jestem, z tym, kim jest On.
-
Wyrok zapada natychmiast: niebo (czasem poprzedzone czyśćcem) albo potępienie.
Katechizm przypomina też zdanie św. Jana od Krzyża: "Pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni z miłości".
A czym różni się sąd szczegółowy od ostatecznego?
Sąd szczegółowy dotyczy każdej osoby osobno i odbywa się zaraz po jej śmierci. Sąd ostateczny: wydarzy się na końcu czasów i obejmie całą ludzkość. Nie unieważnia wcześniejszego wyroku – jedynie ogłasza go wobec wszystkich stworzeń.
Jak może wyglądać ten moment? Pomagają obrazy poetów i pisarzy
Kościół pozostawia w tej kwestii duże pole wyobraźni. Teologowie, mistycy i pisarze od wieków próbują opisywać to, czego nie da się pojąć rozumem.
Roman Brandstaetter w dramacie Dzień gniewu modlitwą mnichów opisuje Boga, który "odpłaca każdemu według jego czynów", a jednocześnie przychodzi w każdej chwili jako Ten, który jest zarówno sprawiedliwy, jak i miłosierny.
Ten obraz podkreśla, że każdy moment życia jest w pewnym sensie "ostatni", bo nas wewnętrznie kształtuje.
C.S. Lewis z kolei – w Ostatniej bitwie, finale "Opowieści z Narni" – opisuje sąd jako jedno spojrzenie w twarz Aslana (symbolizującego Chrystusa).
Wszystkie stworzenia muszą spojrzeć w oczy Lwa – i w tym jednym momencie ujawnia się prawda o ich sercu: część reaguje nienawiścią i przerażeniem i oddziela się od Aslana, inni patrzą z miłością lub bojaźnią, ale pragną dobra i przechodzą do światła.
Ten literacki obraz wyjątkowo dobrze oddaje myśl Kościoła: sąd to moment prawdy, która odsłania się wobec Chrystusa.
Skomentuj artykuł