Wszedł do kościoła w samych spodniach. To, co zrobił ksiądz porusza i daje do myślenia

W mediach społecznościowych krąży naprawdę poruszający film. Pokazuje dobroć, empatię i odwagę ludzi znajdujących się w Kościele, a dokładnie pewnego kapłana, który bez chwili zastanowienia wyciągnął pomocną dłoń do ubogiego mężczyzny.

Ksiądz i ubogi w samych spodniach

Na krótkim, lecz bardzo wymownym nagraniu widzimy mężczyznę, który wszedł do katedry Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Marabá w Brazylii. Potrzebujący nie miał na sobie niczego oprócz brudnych spodni.

Początek tej historii jest jednak bardziej złożony, niż można przypuszczać. Doszło do niej podczas nagrywania wywiadu dla brazylijskiego portalu Correio de Carajás z ojcem Ademirem Gramelikiem, przy ołtarzu katedry w Marabie.

Poprosił kapłana o błogosławieństwo. Otrzymał coś więcej

W poniedziałkowy poranek 17 listopada do świątyni wszedł bezdomny mężczyzna. Zbliżył się do udzielającego wywiadu proboszcza, który odpowiadał na pytania dotyczące obchodów ku czci świętego Feliksa de Valois. Ubogi miał na sobie jedynie krótkie spodenki, nie miał nawet butów. Ze łzami w oczach poprosił kapłana o błogosławieństwo dla swoich bliskich, przede wszystkim dla matki. Otrzymał jednak znacznie więcej niż tylko modlitewne wsparcie.

Kapłan serdecznie go przyjął, wręczył mu odzież, zaoferował środki na posiłek, a nade wszystko obdarzył go szczerym, pełnym ciepła uściskiem — gestem, który poruszył cały zespół obecny przy nagraniu i stał się znakiem autentycznego ducha chrześcijańskiej postawy.

"Wciąż żyjemy w niewoli głodu i narkotyków"

Po zakończeniu tego spotkania ks. Gramelik podzielił się refleksją, odnosząc się do postaci patrona miasta. Zwrócił uwagę, że "święty Feliks zawsze walczył z wszelkimi formami niewolnictwa. Dziś wciąż żyjemy w niewoli głodu i narkotyków… Jego przesłanie pozostaje żywe, ponieważ jest przesłaniem Jezusa: «Idźcie na cały świat i ratujcie swoje dzieci z niewoli»” – powiedział kapłan.

Źródło: Correio de Carajás / Instagram.com / tk