Czy katolik może wspierać WOŚP?

Kazda, roczna zbiorka WOSP jest rozliczana, kontrolowana I publikowana. Zadna instytucja kontrolujaca nie miala zadnych zastrzezen co do sposobu zbiorki I wydatkowania zebranych srodkow. Powielanie klamliwych I oszczerczych oskarzen na temat WOSP kolportowanych przez wielu ludzi zwiazanych z Kosciolem swiadczy o skali degeneracji tego srodowiska. Jesli ktos oskarza ze ktos jest "lewacki", sam sobie wystawia swiadectwo.

Rzeczywiście "obiektywna" rozmowa wszyscy z jednej strony. O dziwnych firmach Złoty Melon, Mrówka Cała itp., o szkoleniach za olbrzymie pieniądze przez jedynie dobrych fachowców wybranych przez WOŚP, o niepublikowanych rozliczeniach i fakturach ani słowa...

Czy katolik może wspierać Wośp? Katolik może wspierać a nawet powinien wspierać różne akcje charytatywne. Problem z Wośpem i Owsiakiem jest po stronie ww, bo jeśli lider i organizacja określiła się jako lewacka to sama się dyskredytuje wobec środowiska chrześcijańskiego i to może  i powinno budzić wątpiwości u katolików. Drugim problemem jest to że Katolik wogóle jest mało wrażliwy na możliwości wspierania różnych działań organizacji pozarządowych w ciągu roku i mówienie że 2 razy w roku daje kilka złotych na Caritas to zdecydowanie za mało. Ostatnią istotna kwestią jest manipulacja przez nacisk iż stan służby zdrowia się polepsza dzięki Wośp. Tak to prawda że wiele sprzętów zostało kupionych do placówek tylko czy wobec tego możemy zakładać że bez wośpu nie byłoby służby zdrowia w Polsce? To retoryczne pytanie skierowałem nie tylko do wośpu i służby zdrowia ale także do kolejnych rządów o odpowiednie działania systemowe bo żadna organizacja nie może zastąpić rządu w jego obowiązkach z każdego zakresu. Nie możemy zatem poddać się nakiej narracji jakoby postawa zdrowego krytycyzmu wobec wośpu była działaniem na niekorzyść służby zdrowia w kraju. Samo dojście do takiego wpływu jakiejkolwiek organizacji pozarządowej musi budzić zdrowy rozsądek. I tyle.