"Ewangelia jest radością". Ważny kongres Kościoła, który nie dotarł do Polski [FOTOREPORTAŻ]
Boliwia. Pracuje tutaj wielu misjonarzy z Polski, Europy, Azji czy Ameryki Północnej i Południowej. Tak wielu pragnie tutaj usłyszeć Dobrą Nowinę, a nie mają takiej możliwości.
Społeczeństwo błyskawicznie się zmienia, wielu czuje się zagubionych. Szuka rozpaczliwie sensu życia. Przesłanie Ewangelii Chrystusowej, aby dotrzeć do serc współczesnych ludzi, trzeba głosić w sposób zrozumiały w naszych czasach przez tych konkretnych ludzi, którzy nas otaczają. Wymaga to jednak uprzedniej obserwacji i refleksji, aby móc odpowiedzieć na potrzeby ludzi żyjących w XXI wieku.
(fot. Efraim Rogula OFM)
Właśnie w tym celu biskupi, osoby życia konsekrowanego, świeccy z ponad 25 krajów w dniach 10-14 lipca zgromadzili się w Santa Cruz de la Sierra na V Kongresie Misyjnym Obu Ameryk (V Congreso Americano Misionero), którego hasłem było: "Ameryka w misji, Ewangelia jest radością". Celem spotkania było umocnienie tożsamości i zaangażowania misyjnego w obu Amerykach, by głosić Ewangelię wszystkim narodom, w szczególności osobom z różnego rodzaju peryferii, tworząc społeczeństwo bardziej sprawiedliwe, solidarne i braterskie.
(fot. Efraim Rogula OFM)
W grupie ponad 3500 uczestników znalazłem się także ja wraz z innymi franciszkańskimi studentami teologii. Razem z grupami z Tarija (południe Boliwii) i Kostaryki zostaliśmy bardzo serdecznie przyjęci w jednej z miejscowych parafii. Zakwaterowani u rodzin czuliśmy atmosferę radości i braterstwa, a także jedności Kościoła ponad granicami.
(fot. Efraim Rogula OFM)
Jeszcze przed mszą rozpoczynającą wydarzenie udało mi się spotkać kilku Polaków: księży i siostry pracujące w Boliwii. Eucharystii rozpoczynającej kongres przewodniczył wysłany z Rzymu przez papieża Franciszka kardynał Fernando Filoni, prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Hierarcha zwrócił uwagę, że podstawowym celem wszelkiej działalności misyjnej jest postawienie Jezusa w centrum każdego działania, projektu misyjnego, w przeciwnym razie będziemy realizować tylko jakiś rodzaj filantropii, która stanie się pusta i pozbawiona wiarygodności. W homilii jako przykład wskazał bł. siostrę Nazarię Ignację, pracującą w Boliwii założycielkę Instytutu Sióstr Misjonarek Krzyżowych Kościoła, której relikwie były obecne podczas całego kongresu, a której kanonizacja przewidziana jest na październik tego roku.
(fot. Efraim Rogula OFM)
Pierwszą, poranną konferencję pod tytułem "Porywająca radość Ewangelii" wygłosił bp Guido Charbonneau, z diecezji Choluteca w Hondurasie, który w ostatnich dniach przeżywa tak trudne momenty. Zaprosił uczestników do "szukania kluczy, które pokazują nam chrześcijańskie przesłanie i prowadzą nas do szczęśliwego życia".
Kolejnym mówcą był bp Santiago Silva, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Chile. Poprosił o przełamanie utrwalonych schematów w ewangelizacji, tak jak uczynił to Jezus. Wzywał do ciągłego odnawiania tożsamości chrześcijańskiej.
"W dzisiejszym świecie niezbędne jest przyjęcie roli świadka, która wymaga dawania innym takich znaków jak przebaczenie, solidarność i miłosierdzie" - powiedział.
(fot. Efraim Rogula OFM)
Kolejne wykłady przeprowadzili: ks. Sergio Montes, odpowiedzialny za Agencję Informacyjną Fides - Bolivia ("Uczniowie - świadkowie wspólnoty i pojednania"), abp Luis Augusto Castro z Tunja w Kolumbii ("Proroctwo i misja"; wspomniał, że prorok-misjonarz nie może zamilknąć, że przemawia w sposób jasny, że jest uczniem i żyje sprawiedliwie) i bp emeryt Vittorino Girardi, z Tilarán - Liberia w Kostaryce ("Misje Ad Gentes w i z Ameryki"; powiedział, że nie ma możliwości odseparowania misji od Boga, jeśli ktoś przyjmuje Jezusa, jako tego, kim jest rzeczywiście, w konsekwencji czuje się powołany do bycia posłanym i misjonarzem). To właśnie w Kostaryce odbędzie się kolejny VI Kongres Misyjny Obu Ameryk w roku 2023.
(fot. Efraim Rogula OFM)
Po obiedzie, na który złożyły się specjały lokalnej kuchni, odbywały się spotkania w mniejszych grupach. Między innymi konserwatoria: "Komunikacja i misja", "Misja i duszpasterstwo akademickie", "Nowe perspektywy misjologiczne" i "Dzieci i młodzież misyjna", a także warsztaty dotyczące pracy z dziećmi, młodzieżą, rodzinami, migrantami, ochroną środowiska i wiele innych.
W sobotę uczestnicy Kongresu w małych grupach wraz z miejscowymi wolontariuszami odwiedzili rodziny mieszkające w ubogich dzielnicach, na obrzeżach tego olbrzymiego miasta, jakim jest Santa Cruz de la Sierra. Są to to często osoby, które uciekają ze wsi, z osad w dżungli, ze świata ubogiego i trafiają do środowiska bez tożsamości, zagubionego etycznie, często jeszcze bardziej spauperyzowanego.
(fot. Efraim Rogula OFM)
Przed mszą kończącą kongres w sposób uroczysty zostały odczytane wnioski końcowe całego spotkania: "wychowywać w radości Zmartwychwstania i Ośmiu Błogosławieństw; wychodzić na peryferie, na spotkanie z «innymi»; szerzyć znajomość Pisma Świętego, a w szczególności Ewangelii; poruszyć różne wspólnoty życia misyjnego; używać dóbr Wspólnoty Kościoła, pamiętając o ubogich; promować pojednanie w różnych sferach życia; szerzyć znajomość misji prorockiej i wyzwalającej w każdym środowisku społecznym; ewangelizować rodzinę i poprzez rodzinę i w ten sposób przemieniać społeczeństwo i kulturę; umocnić rolę świeckich w działalności misyjnej; dbać o powołania do życia zakonnego i kapłańskiego; celebrować wiarę i pobożność tradycyjną w duchu misyjnym".
(fot. Efraim Rogula OFM)
Podczas mszy kończącej gospodarz miejsca, abp Sergio Gualberti z Santa Cruz de la Sierra, podziękował wszystkim słowami: "Cieszyliśmy się uprzywilejowanym czasem świętowania naszej wiary, głoszenia Dobrej Nowiny i odpowiadania na wezwanie Jezusa, aby wchodzić na górę Domu Pańskiego".
Skomentuj artykuł