Noblista agnostyk potwierdza prawdziwość uzdrowień w Lourdes
- Cuda w Lourdes są prawdziwe i niewytłumaczalne - mówi francuski noblista i zdeklarowany agnostyk, Luc Montagnier. W rozmowie z cystersem Michelem Nissautem opowiada o zderzeniu nauki z cudami.
Na świecie dochodzi do tysięcy niewytłumaczalnych uzdrowień. Szczególnie wiele odnotowywanych jest w sanktuarium maryjnym w Lourdes. Jest to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc kultu maryjnego. Jednak tylko nieliczne z nich uważane są za prawdziwie cudowne. Kryteria jakimi posługuje się Kościół w ich ocenie są rygorystyczne.
Wśród ludzi (nawet wierzących) jest wielu sceptyków. Kościół musi być ostrożny w ocenie "cudowności" domniemanych uzdrowień. Każdego roku tysiące pozornych cudów zostaje odrzuconych. W ocenie wiarygodności pomaga opinia wielu uznanych specjalistów, którzy często są osobami otwarcie deklarującymi swoją niewiarę i wątpliwość.
Taką osobą jest francuski noblista Luc Montagnier, otwarcie deklarujący się jako agnostyk. W 2008 roku otrzymał on nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny za odkrycie i wyizolowanie wirusa HIV.
(fot. youtube.com)
Były dyrektor Instytutu Pasteura wiele razy opiniował medycznie niewytłumaczalność uzdrowień z Lourdes. W książce "Noblista i mnich" podzielił się swoją oceną tych zjawisk. Na pytanie cystersa, Michela Nissauta o niewytłumaczalne uzdrowienia w Lourdes z punktu widzenia medycyny odpowiedział: "Kiedy takie zjawisko jest niewytłumaczalne, jeśli rzeczywiście istnieje, to nie ma powodu, bym mu zaprzeczał".
Montagnier stwierdził, że "w tych cudach jest coś niewytłumaczalnego", a on jest przeciwny odrzucaniu tego, czego nie potrafimy zrozumieć. - Nie podoba mi się to podejście. Jak mawiał Carl Sagan, astrofizyk: "brak dowodów nie jest dowodem braku" - powiedział noblista.
- Jeśli chodzi o cuda w Lourdes, które przestudiowałem, to wierzę, że jest w nich coś niewytłumaczalnego. Uznaję, że są uzdrowienia, które wykraczają poza obecne granice nauki - dodał Montagnier.
Skomentuj artykuł