Wielki Czwartek. „Czyńcie to na Moją pamiątkę”. „Czuwajcie ze Mną”!

Jezus zachęca nas w tym czasie, byśmy z Nim byli, żebyśmy czuwali. Uważność jest nam potrzebna, bo to nie nasze działanie jest najważniejsze, ale to, co robi Pan. Bycie razem z Nim w cierpieniu i męce, jest zbawienne nie z powodu naszych działań, ale ze względu na Niego.

Obecne czasy nie sprzyjają wielkim celebracjom. Pandemia nie odpuszcza. Wywraca do góry nogami wszystko, do czego byliśmy przyzwyczajeni. Ale mimo tych, tak dalekich od ideału warunków, dzisiaj w kościele katolickim rozpoczynamy celebrację Świętego Triduum Paschalnego. To najważniejsze dni w roku liturgicznym. Triduum Paschalne rozpoczyna się od wielkoczwartkowej liturgii Wieczerzy Pańskiej. I my także, czy to osobiście lub uczestnicząc przez media społecznościowe czy duchowo łącząc się z tym, co Kościół czyni, odpowiadamy na zachętę Pana: „czyńcie to na Moją pamiątkę” i „czuwajcie ze Mną”.

Towarzyszymy Chrystusowi w tych ostatnich chwilach Jego ziemskiego życia. Jesteśmy z Jezusem i Apostołami w Wieczerniku, gdzie spożywają Ostatnią Wieczerzę, podczas której Pan ustanawia sakrament Eucharystii i kapłaństwa. Dzisiaj Chrystus umywa swoim uczniom nogi, wskazuje na Judasza, który Go zdradzi, zapowiada swoje odejście, swoją mękę i śmierć. Jezus idzie dzisiaj z uczniami do ogrodu Getsemani. Tam modli się osamotniony, pośród śpiących i zalęknionych uczniów. Tam też zostaje wydany zdradzieckim pocałunkiem i w końcu pojmany. Wielki Czwartek zamknie zaprowadzenie Jezusa do aresztu i zaparcie się Piotra.

Ostatnie godziny życia Jezusa są tak dokładnie opisane przez Ewangelistów, że możemy Mu towarzyszyć niejako krok po kroku. Na opisanie tych ostatnich 24 godzin ziemskiego życia Jezusa ewangelista Jan, na przykład, poświęca jedną trzecią całej swojej Ewangelii. Tak ważne są te chwile dla każdego wierzącego i dla życia Kościoła.

DEON.PL POLECA

Ostatnia Wieczerza była celebrowana przez Jezusa w sposób bardzo uroczysty. Punktem centralnym wieczerzy paschalnej było spożywanie baranka paschalnego. Obchody Paschy były wspomnieniem wyjścia Izraelitów z Egiptu. Baranek paschalny był zapowiedzią Mesjasza, którego krew miała ocalić cały rodzaj ludzki.

Wieczernik

W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus ustanowił Eucharystię. W bardzo uroczystej formie uczniowie usłyszeli słowa: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje... Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów... To czyńcie na moją pamiątkę". Jezus odprawił pierwszą Mszę świętą i polecił Apostołom, aby to czynili na pamiątkę Jego czynów.

Wtedy też Jezus ustanawia sakrament święceń, kapłaństwo urzędowe.

Choć warunki dzisiaj nie pozwalają nam, by celebrować Triduum Paschalne w taki sposób, do jakiego byliśmy przyzwyczajeni, to jednak nie zmienia to prawd i znaczenia symbolicznych gestów, które Jezus wykonał. Słowa „bierzcie i jedzcie”, „bierzcie i pijcie” także dzisiaj wzywają do tego, by je praktykować, może z większym uczuciem i emocją niż kiedykolwiek.

Wieczernik zajmuje bardzo ważne miejsce w duchowości chrześcijańskiej właśnie ze względu na to, co się tam dokonało i co powiedział Jezus.

W pierwszych wiekach aż do średniowiecza, właśnie w Wielki Czwartek odbywało się pojednanie grzeszników ze wspólnotą Kościoła. Celebrans przyjmował grzeszników na nowo do wspólnoty, zdejmując nałożone na nich kary za publiczne przewinienia. Wtedy cała wspólnota mogła w pełny sposób uczestniczyć w Eucharystii, przystępując do Komunii świętej.

Druga część liturgicznych obchodów Wielkiego Czwartku odwołuje się do męki i śmierci Jezusa. Jego agonia rozpoczyna się od samotnej modlitwy w ogrodzie oliwnym. Jezus wie, co Go czeka i świadomie idzie z uczniami do ogrodów, które znajdują się na zboczu Góry Oliwnej. Może tym bardziej w obecnych okolicznościach powinno w naszych uszach wybrzmieć Jezusowe: „Nadeszła godzina… wstańcie, chodźmy” (Mk 14,41-42). Nie jesteśmy bezradni wobec całego zła, którego doświadczamy. Możemy mu stawić czoło razem z Panem, który idzie na krzyż dla naszego zbawienia.Schody, po których Jezus był prowadzony na dziedziniec Arcykapłana

Od pojmania w ogrodzie oliwnym i uwięzienia, Jezus jest już zdany tylko na łaskę i niełaskę władzy świeckiej i religijnej. Towarzyszymy pojmanemu Jezusowi w ciszy, adorując Najświętszy Sakrament. Dla wielu z nas niemożliwe będzie udanie się na adorację do świątyni. Skorzystajmy jednak z dobrodziejstwa transmisji przez media. Taka „wirtualna” adoracja umocni nas duchowo i wypełnimy niejako prośbę Jezusa z ogrodu oliwnego: „czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wielki Czwartek. „Czyńcie to na Moją pamiątkę”. „Czuwajcie ze Mną”!
Komentarze (1)
JJ
~Jan Jan
3 kwietnia 2021, 19:28
'' Jezus odprawił pierwszą Mszę świętą i polecił Apostołom, aby to czynili na pamiątkę Jego czynów.'' <><><> Ty wstydu nie masz? Jak można tak kłamać i to w taki dzień? Po pierwsze : ''22 I prawie wszystko oczyszcza się krwią według Prawa, a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia [grzechów]11. '' więc dlaczego kłamiesz? Po drugie jeśli by tak nawet było, to śmierć na krzyżu była zupełnie nie potrzebna. Spotkałem już wiele złego ale takiej profanacji jeszcze nie spotkałem, że Pan Jezus Chrystus odprawił pierwszą mszę.