Szymon Hołownia: drogi przemyśle mięsny, przestańcie wciskać nam w reklamach kit

(fot. YouTube.com)
Szymon Hołownia / Michał Lewandowski

"Zwierzęta czekające na ubój, które - widząc co się święci - zanieczyszczają się ze strachu, wierzgają, krzyczą. Którym wstrzeliwuje się w głowę bolec, tryska im z tej rany krew, przewracają się, często w konwulsjach będących efektem zniszczenia mózgowia".

Michał Lewandowski: No dobra, ale czy gdybyśmy zakazali chowu przemysłowego, teraz, dzisiaj, to nie groziłaby nam klęska głodu?

Szymon Hołownia: Absolutnie nie.

DEON.PL POLECA

Dlaczego?

Świat, wg. danych FAO, produkuje dziś dość żywności (i pod względem białka i kalorii) dla 15 mld. ludzi. Zapas więc mamy spory. Bóg dał nam trzysta tysięcy gatunków jadalnych roślin, których potencjał żywnościowy pozostaje dla nas wciąż nie odkryty, a hodujemy wciąż te same piętnaście gatunków, bo tak się przyzwyczailiśmy, to umiemy i tak jest najprościej. Pisałem już o tym, ile soi idzie na zmarnowanie w chowie przemysłowym, ile ryb, jak to wyjaławia rolną ziemię.

W rolnictwie przemysłowym nie ma żadnej misji, tam nikomu nie chodzi o to, by kogoś żywić, a jedynie o to by produkować i sprzedawać, z sensem czy bez, więcej, i więcej. Oczywiście, że nie da się zakazać tego typu działań od razu. Świat z głowy na nogi można postawić tylko w jeden sposób: inaczej wybierając przy sklepowej półce.

Ten film pokazuje prawdę na temat naszego jedzenia. Jest wstrząsający >>

Nikomu nie chodzi przecież o to, by przemysłowych hodowców czy rzeźników wysłać na bezrobocie, ale o to by powiedzieć im: chcemy nadal kupować od was jedzenie, ale inne: czy moglibyście zaoferować nam to, co chcemy, nauczyć się naszych realnych potrzeb, a nie tych które próbujecie nam wmawiać?

Co się wtedy stanie?

Zmiana popytu zmieni podaż. Wzrost podaży obniży ceny. Wielka polska firma mięsna, Sokołów, wypuściła już linię produktów roślinnych, można je kupić w Lidlu. Wielki koncern mięsny z USA inwestuje w bezmięsne burgery, wielki koncern drobiarski z Niemiec chce być ich dystrybutorem w Europie. To nie są fundacje dobroczynne, jeśli w coś wchodzą - widzą w tym biznesowy potencjał. A gdzie ma początek ów biznesowy potencjał? W twoim i moim portfelu.

Pierwsze przymierze Boga z ludźmi mówi wyraźnie, że podstawowym pokarmem człowieka mają być rośliny. Drugie, po Noem, mówi, że elementem diety mogą stać się zwierzęta.

Otóż to: mogą. Ale dla mnie, człowieka żyjącego w XXI wieku, już nie muszą. Mięsożerstwo to wyjątek, dopust, przywilej. W mojej ocenie ustały okoliczności uzasadniające wykorzystywanie tego przywileju. Tylko błagam, niech nikt mi nie mówi, że łatwo mi mówić, bo nie najgorzej zarabiam i mieszkam w mieście, a co mają zrobić biedni ludzie na wsi?. Jesteśmy chłopskim społeczeństwem, zdecydowana większość z nas miała przodków na wsi.

Proszę poczytać relacje sprzed dwóch, trzech wieków. Mięso zwykli ludzie (nie magnaci i bogacze) jadali kilka, kilkanaście razy w roku, a nie trzy razy w ciągu dnia! A skoro my chodzimy po tym świecie to dowód na to, że nasi przodkowie na tej diecie jednak jakoś przeżyli. Czy my przeżyjemy - nie wiem, skoro WHO alarmuje, że wystarczy parędziesiąt gram przetworzonego mięsa czerwonego dziennie, by o jedną piątą zwiększyć sobie szanse na raka jelita grubego.

Spójrz też na jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Stale apeluję: drogi przemyśle mięsny: przestańcie wciskać nam w reklamach kit, bajeczki o tym, jak miły dziadunio z wnusią chodząc po obejściu głaszczą świnkę, karmią kurkę, a ona później szast - prast nie wiadomo jakim cudem znajduje się na tacce w sklepie. "Świeżutkie mięsko" - zachwyca się dziecko w reklamie. Pokażcie temu dziecku, skąd wzięło się to mięsko. Broń Boże nic nie upiększajcie, nie róbcie zwolnionego tempa, nie dodawajcie emotikon i rozdzierającej muzyki. Po prostu - zdjęcia 1:1, z kamery przemysłowej. Zdeformowane tuczem kurczaki na fermie przemysłowej.

W tym mieście będzie obowiązywał zakaz wyrzucania resztek jedzenia. Restauratorzy muszą zmienić przyzwyczajenia >>

Zwierzęta czekające na ubój, które - widząc co się święci - zanieczyszczają się ze strachu, wierzgają, krzyczą. Którym wstrzeliwuje się w głowę bolec, tryska im z tej rany krew, przewracają się, często w konwulsjach będących efektem zniszczenia mózgowia. Oto "mleczne" cielęta i jagnięta - nasza "wspaniała kulinarna tradycja"! Maluchy odstawione siłą od matek które nawet w transporcie do rzeźni powinny ssać pokarm z butelek, i ssają palce zabijających je ludzi. Nad ubojem - teoretycznie - powinien czuwać weterynarz.

Jaki weterynarz zdecyduje się zatrzymać pędzącą linię przemysłową (w której najpierw podwiesza się kurczaki za nogi, później zanurza w wodzie z prądem, a później maszyna obcina im głowy) - dla tych kurczaków, które nie zanurzyły sobie tej głowy i zarzynane są na żywca? Ubój rytualny, o który tak bohatersko walczy nasz minister rolnictwa. Dla polskich dzieci walczy? A skąd! To barbarzyństwo jest przecież u nas prawie wyłącznie na eksport: do krajów arabskich, do Izraela. Ach, czyli jak bronić naszych zwyczajów przed tymi islamskimi - to jesteście pierwsi. Ale jak da się na tym co nieco zarobić - to pieniądze przecież nie śmierdzą, co nie?

Całość wywiadu TUTAJ >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szymon Hołownia: drogi przemyśle mięsny, przestańcie wciskać nam w reklamach kit
Komentarze (28)
21 marca 2019, 10:42
Antysemita i islamofob? Wzywa by nie wysyłać żydowskim i muzułmańskim dzieciom mięsa? A żydów i muzułmanów w Polsce wolno żywić mięsem? A eskportować halal do Francji i Niemiec można, czy też i  tam nie wolno muzułmanom jeść mięsa? A czy wolno mieć psa? Czy wolno kupić mięso dla psa ze schroniska? A kota czy wolno mieć? A kupić mu wątróbkę lub karmę z dodatkiem mięsa?
Zofia Bogocz
21 marca 2019, 12:11
Właśnie, ludziom trzeba wyjaśnić bardzo szczegółowo wszystko i dlatego te kwestię powinni wyjaśnić nasi religijni nauczyciele, ale im chyba też tłuszcz spływa po uświęconych podbródkach i niczego nie zamierzają wyjaśniać, takie mamy społeczeństwo, takie logiczne rozumowanie...
21 marca 2019, 13:04
W razie czego mniej jogi a więcej korzystania za słownika? Hasło: ironia.
Zofia Bogocz
21 marca 2019, 13:19
Dobrze, to przepraszam; może i tak; ale akurat jogi właśnie już bardzo dawno nie ćwiczyłam, więc trzeba by powiedzieć może: więcej jogi ;) Ale nawet jakby przyjąć moją wadliwą interpretację, to czy nie mam jednak trochę racji tak czy inaczej (?), wtedy po prostu nasze wypowiedzi byłyby w jednym duchu ;) :)
21 marca 2019, 15:19
To cieszę się :-) Bo starczy, że Pan Hołowania opowiada bzdury. A zamiast jogi proponuję: - siatkówkę - bieganie - taniec :-)
Zofia Bogocz
21 marca 2019, 15:45
Czemu bzdury, jest rzecznikiem tych, co są w najtrudniejszej sytuacji, czują tak jak my ale nakazaliśmy im żyć w warunkach pogwałcających ich wszelkie potrzeby i uczucia, przecież to jest mądre bronić ich, to nie jest bzdura... Taniec - teraz w Wielkim Poście? ;) :) 
22 marca 2019, 11:42
Nie dyskoteka a trening. :-) Ale zapytam co z psami: karmić mięsem czy nie?
Zofia Bogocz
23 marca 2019, 11:43
Niektórzy mówią, że pies może być wegetarianinem ;) To są tzw. erystyczne chwyty, pozorne doprowadzanie tezy przeciwnika do absurdu, ale nie podejmowanie realnej polemiki. :)
23 marca 2019, 20:05
Czy ubój przez rolnika na własne potrzeby jest dobry czy nie?
Zofia Bogocz
24 marca 2019, 08:58
Nie wiem, myślę, że tu jest łatwiej powiedzieć, co nie jest dobre. Uśmiercanie się nawzajem jest częścią natury, jest ten łańcuch pokarmowy, może w niebie będzie inaczej. Na pewno jako ludzie, jako wyżej rozumujący mamy obowiązek odpowiedzialności, to nas wyróżnia. Koleżanka opowiadała mi taką sytuację - gdzieś w Japonii, świnia jadła sobie z koryta i właściciel nagle ciach! uciął głowę, szybko, z zaskoczenia... Czy to było złe? Czy to było dobre? Inna sytuacja - właściciel wielokrotnie przed wywozem na ubój woził świnię ciężarówką, by oswoiła się z samochodem, by oddalić moment przerażenia. Trudne to jest, ja nie muszę mieć dylematu, mnie mięso nie jest do niczego potrzebne (mam nadzieję, że tak do końca życia zostanie), ale jedno jest pewne - zwierzęta czują, mają emocje, czują ból, strach, tego bagatelizować nie można, pozdrawiam, przepraszam za gadatliwość ;):)
24 marca 2019, 17:02
Czy Jezus mógł jeść baranka na Paschę?
Zofia Bogocz
25 marca 2019, 18:50
Oj... To są wszystko takie miłe dysputy :) a świnie, kury, norki, pozamykane w klatkach cierpią ból, zimno, strach... Może trochę racji ma jednak p. Hołownia??
26 marca 2019, 07:44
Generalnie poza stwierdzeniem, ze czują ból i są jak ludzie nie podnosisz innego argumentu za wegetanizmem.  Czy lis może polować na myszy?  Czy wilk może polować na lisy? Czy człowiek może polować na szczury? Czy można wykładać trutkę na szczury?
Zofia Bogocz
26 marca 2019, 16:07
Czyli nie widzisz różnicy między myszą, która jednak ma jakąś swobodę w lesie, jak i wilk, a zwierzętami hodowanymi na ubój przemysłowy? Wegetarianizm to ruch ludzki, gdzie człowiek kierowany empatią wyłącza się z pewnego naturalistycznego obiegu, tak jak też np. podejmuje celibat, czy post. Wydaje mi się, że selekcja powinna stanowić minimum konieczne, w miarę możliwie oddające naturalną. Czy to nie jest argument wystarczający - odmowa męczenia zwierząt oraz brak potrzeby? 
26 marca 2019, 16:14
Czyli można jeść zwierzęta upolowane na wolności jeśli jest się głodnym? A padlinę?
Zofia Bogocz
27 marca 2019, 16:23
Teraz ja chętnie wysłucham zdań twierdzących ;) :)
27 marca 2019, 17:04
Człowiek może hodować zwierzęta na pokarm dla innych ludzi.
Zofia Bogocz
28 marca 2019, 15:35
Rozumiem... ;) :)
I
Ignacy
20 marca 2019, 18:50
Celebrycie znudziło się pomagać dzieciom w Afryce.Teraz przerzucił się na zwierzęta.
21 marca 2019, 07:56
Zamiast obgadywać pomagaj bo z tego więcej pożytku.
Zofia Bogocz
20 marca 2019, 16:41
Dla mnie jak najbardziej. Niestety obawiam się, że wielu ludziom oczy się otworzą dopiero jak usłyszą "Byłem głodny a nie daliście mi jeść" itd. i że wow (!) to dotyczyło zwierząt - tych co nie mają duszy, co są stworzone dla naszych żołądków. Bo przecież w katolicyzmie CZŁOWIEK jest najważniejszy, CZŁOWIEK tylko czuje ból. Przed wieloma z nas świnie i kury będą wbiegały do nieba, zobaczycie!
S
Szymon
20 marca 2019, 16:51
To Jezus umarł na krzyżu też za świnie i kury? Chyba szykuje się nowy rozłam w Kościele.
Zofia Bogocz
20 marca 2019, 17:04
Według mnie umarł z miłości, ja nie jestem zwolennikiem duchowości literalnej, ja myślę, że jak Pan Jezus widzi świnie i kury w tych okropnych klatkach, w tych mękach to to jest też zstępowanie do piekieł.
20 marca 2019, 22:58
W piekle pewnie szykują wielki ruszt na te wszystkie świnki i kurczaczki. Demon znowu będzie kusił ludzi.
PM
Patryk M
21 marca 2019, 07:04
a to słowa trytytki = misjonarz = saska kepka i inne, twojego ''partnera'' ''''No i na koniec, ale "bazyli" ?, och coś to mówi a ja np. jestem prawdziwym misjonarzem :-) i mam na imię Janusz :-) a nazwiska nie musze podawać, chociaż mogę :-). Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :-), a tak sobie zażartowałem :-) "ma Pan bardzo mocne mięśnie czworogłowe uda". Tak powiedział "pan doktór" :-), ale ja mam całe ciało silne, chociaż często obolałe :-). No i skończę, bo chcesz słuchać o ciele ? Och, nie, Ty byś.................'' trytytka = misjonarz  i inne ''POLICEMEN 08:16:39 | 2018-07-10 misjonarzm!!! SPRAWA JEST PROSTA PO UCZYNKACH POZNAJEMY CZŁOWIEKA. A ty pokazałeś kim jesteś bandyto. Sprawa ojcobijco jest prosta. Potrzebujesz terapii najlepiej więziennej.. kłamco przeklęty. Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu ul. Konfederacji Tatrzańskiej 1A 34-400 Nowy Targ Telefon: 18 26 10 401 Faks: 18 26 10 425 E-mail: sekretariat@nowy-targ.policja.gov.pl WWW: http://www.nowy-targ.policja.gov.pl
PM
Patryk M
21 marca 2019, 07:06
MAGDALENA 17:06:35 | 2017-03-28 ''...znowu doszło do kłótni między rodzicami i mój ojciec zaczął wyzywać, wobec mnie moją mamę. Nie wytrzymałem i dostał tak mocno "po pysku", że aż upadł, normalnie nie mógł wstać. Ty myśl coś zrobił koledze kablarzu. Jak można poprzez obmowę doprowadzić do zwolnienia "kolegi" w pracy!!!. Świnia ma więcej zasad a co dopiero człowiek. Jak można uderzyć własnego ojca w twarz ( po twojemu w pysk) tak aby chłopina się przewrócił. Jak można przy tym powoływać się na słowa różnych modlitw. Tyś wieprz nad wieprze bo gdybyś miał minimum w sobie uczciwości to więcej byś tu nie przychodził. Ty nie widzisz tego, że to z tobą nikt tutaj nie rozmawia, mimo twoich pedalskich zaczepek w stylu "ja mam silne uda, och ach itp) Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie wchodził w rozmowę z taką kanalią względem innych ludzi ( podkablowany kolega w pracy, który został z niej zwolniony PRZEZ ciebie, i pobity ojciec tak , że nie mógł wstać o własnych siłach) to ty sam w szczególach to opisałeś zwyrodnialcu.
Zofia Bogocz
21 marca 2019, 10:04
Wow! A ja myślałam, że temat troski o zwierzęta tak się rozwinął (a tu znowu człowiek). Jedno co tu mogę podchwycić, że świnia być może niekiedy jest bardziej humanitarna niż człowiek i że zabijanie zwierząt bliższe jest być może złemu niż dobremu duchowi - te zagadnienia by mnie zaciekawiły z tej wymiany zdań. Zapewne interlokutorzy to mięsożercy. Ze swojej strony mogę polecić ewentualnych psychoterapeutów, bądź nawet mediatorów, nawet chrześcijańskich a nawet wegetarian! Jednak wolałabym by trzymać się tematu, ale też mimo wszystko, jak jest problem prozę się zwrócić o pomoc, dać sobie szansę.
Zofia Bogocz
21 marca 2019, 10:06
A gdzie są moderatorzy?