Logo źródła: WAM Orygenes
"Jako że w Pierwszym Liście do Tymoteusza Apostoł posługuje się czterema słowami, charakteryzującymi cztery formy modlitwy, dobrze będzie po przytoczeniu jego wypowiedzi zobaczyć, czy właściwie rozumiemy znaczenie każdego z czterech wyrażeń" - pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
"Jako że w Pierwszym Liście do Tymoteusza Apostoł posługuje się czterema słowami, charakteryzującymi cztery formy modlitwy, dobrze będzie po przytoczeniu jego wypowiedzi zobaczyć, czy właściwie rozumiemy znaczenie każdego z czterech wyrażeń" - pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Logo źródła: WAM Orygenes
"Poglądy tych, co nie doceniają modlitwy, choć uznają Boga za Pana wszystkiego i Jego Opatrzność – bo nie zamierzamy się zajmować teraz tymi, którzy Boga i Opatrzność odrzucają – można ująć następująco: Bóg, powiadają, wie wszystko, zanim się coś stanie, i wie naprzód, że nastąpi to, co miałoby nastąpić, po co więc modlić się do Tego, który już przed modlitwą wie, co nam jest potrzebne?" – pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
"Poglądy tych, co nie doceniają modlitwy, choć uznają Boga za Pana wszystkiego i Jego Opatrzność – bo nie zamierzamy się zajmować teraz tymi, którzy Boga i Opatrzność odrzucają – można ująć następująco: Bóg, powiadają, wie wszystko, zanim się coś stanie, i wie naprzód, że nastąpi to, co miałoby nastąpić, po co więc modlić się do Tego, który już przed modlitwą wie, co nam jest potrzebne?" – pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Logo źródła: WAM Orygenes
"Uważam, że do rzeczy niemożliwych ze względu na naszą słabość należy też podanie jasnej i godnej Boga nauki o modlitwie: jak należy się modlić, jakie przy tym słowa kierować do Boga i jaka pora jest dla modlitwy stosowniejsza" - pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
"Uważam, że do rzeczy niemożliwych ze względu na naszą słabość należy też podanie jasnej i godnej Boga nauki o modlitwie: jak należy się modlić, jakie przy tym słowa kierować do Boga i jaka pora jest dla modlitwy stosowniejsza" - pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Musimy zauważyć i zrozumieć, że nie tylko wzywamy Ojca, który jest w niebie, ale i dodajemy równocześnie słowo „nasz”: tych, którzy wierzą, którzy przez Niego uświęceni i odnowieni łaską duchowych narodzin zaczęli być dziećmi Bożymi. Słowo to wstrząsa i rani Żydów, ponieważ nie tylko wiarołomnie odrzucili Chrystusa, lecz także okrutnie Go zamordowali - czytamy w książce Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Musimy zauważyć i zrozumieć, że nie tylko wzywamy Ojca, który jest w niebie, ale i dodajemy równocześnie słowo „nasz”: tych, którzy wierzą, którzy przez Niego uświęceni i odnowieni łaską duchowych narodzin zaczęli być dziećmi Bożymi. Słowo to wstrząsa i rani Żydów, ponieważ nie tylko wiarołomnie odrzucili Chrystusa, lecz także okrutnie Go zamordowali - czytamy w książce Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Pamięć o przykazaniach otwiera modlitwom drogę do Boga. Najważniejsze z nich jest to, byśmy w razie wywołania niezgody między braćmi lub ich obrażenia nie wcześniej przystępowali do ołtarza, niż to naprawimy – czytamy w książce Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Pamięć o przykazaniach otwiera modlitwom drogę do Boga. Najważniejsze z nich jest to, byśmy w razie wywołania niezgody między braćmi lub ich obrażenia nie wcześniej przystępowali do ołtarza, niż to naprawimy – czytamy w książce Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Słowo „nawrócenie” może mieć wiele znaczeń, gdyż w wielu kontekstach jest używane. W znaczeniu religijnym bywa używane  w odniesieniu do kogoś, kto nie wierzył w Boga, a w pewnym  momencie zaczął wierzyć. Lepiej by może było powiedzieć, że  w pewnym momencie uzmysłowił sobie, że wierzy, gdyż zwykle  jest to dłuższy lub krótszy proces – poza wyjątkowymi przypadkami określanymi jako cudowne. Byłoby jednak niedokładne  odniesienie się tylko do intelektualnego aktu przyjęcia czegoś  za prawdziwe. 
Słowo „nawrócenie” może mieć wiele znaczeń, gdyż w wielu kontekstach jest używane. W znaczeniu religijnym bywa używane  w odniesieniu do kogoś, kto nie wierzył w Boga, a w pewnym  momencie zaczął wierzyć. Lepiej by może było powiedzieć, że  w pewnym momencie uzmysłowił sobie, że wierzy, gdyż zwykle  jest to dłuższy lub krótszy proces – poza wyjątkowymi przypadkami określanymi jako cudowne. Byłoby jednak niedokładne  odniesienie się tylko do intelektualnego aktu przyjęcia czegoś  za prawdziwe. 
Często się powtarza, że pierwotny Kościół był prawie idealny, że wszyscy w nim żyli pobożnie i przykładnie, mimo prześladowań. W rzeczywistości aż tak dobrze nie było, a niektórych rozwiązań można by się od przodków nauczyć. Widzimy obecnie, ile kłopotów ma Kościół z pozbyciem się duchownych gorszycieli, ile skomplikowanych procesów się toczy i ile przy okazji mnoży się nowych zgorszeń.
Często się powtarza, że pierwotny Kościół był prawie idealny, że wszyscy w nim żyli pobożnie i przykładnie, mimo prześladowań. W rzeczywistości aż tak dobrze nie było, a niektórych rozwiązań można by się od przodków nauczyć. Widzimy obecnie, ile kłopotów ma Kościół z pozbyciem się duchownych gorszycieli, ile skomplikowanych procesów się toczy i ile przy okazji mnoży się nowych zgorszeń.
W pierwszych wiekach, kiedy Kościół rozwijał się dynamicznie, nie było wątpliwości, że do Kościoła należy tylko ten, kto chce i kto zostanie do niego przyjęty, pod warunkami ściśle określonymi. Z różnych powodów, ze strachu lub dla kariery, zawsze znajdowali się tacy, którzy od Kościoła odpadali. Nikt wówczas nie czekał, czy złożą akt apostazji na piśmie.
W pierwszych wiekach, kiedy Kościół rozwijał się dynamicznie, nie było wątpliwości, że do Kościoła należy tylko ten, kto chce i kto zostanie do niego przyjęty, pod warunkami ściśle określonymi. Z różnych powodów, ze strachu lub dla kariery, zawsze znajdowali się tacy, którzy od Kościoła odpadali. Nikt wówczas nie czekał, czy złożą akt apostazji na piśmie.
Gdy Pan Jezus nawoływał: "Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec w niebie", nie łudził się, że ludzie tak potrafią, ale wskazywał ideał, ku któremu należy zmierzać. Z doskonałości ani heroizmu nie robił też warunków przynależności do grona Jego uczniów.
Gdy Pan Jezus nawoływał: "Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec w niebie", nie łudził się, że ludzie tak potrafią, ale wskazywał ideał, ku któremu należy zmierzać. Z doskonałości ani heroizmu nie robił też warunków przynależności do grona Jego uczniów.