Grzech ciężki czy lekki? Trzy elementy decydują o tej różnicy. Tak zwana „materia” grzechu (nie mylić z materią sakramentu), poziom świadomości i poziom dobrowolności – pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce „Szósty zmysł codzienności”.
Grzech ciężki czy lekki? Trzy elementy decydują o tej różnicy. Tak zwana „materia” grzechu (nie mylić z materią sakramentu), poziom świadomości i poziom dobrowolności – pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce „Szósty zmysł codzienności”.
Jakie są zadania biskupa w Kościele? Skąd w ogóle wzięła się ta posługa? Po czym poznać, że biskup wypełnia swoją misję tak, jak powinien? Na te pytania odpowiada ks. Grzegorz Strzelczyk w swojej książce „Szósty zmysł codzienności. Klucz do lepszego życia”.
Jakie są zadania biskupa w Kościele? Skąd w ogóle wzięła się ta posługa? Po czym poznać, że biskup wypełnia swoją misję tak, jak powinien? Na te pytania odpowiada ks. Grzegorz Strzelczyk w swojej książce „Szósty zmysł codzienności. Klucz do lepszego życia”.
Każda próba budowania indywidualistycznej duchowości, której celem byłoby to, że „ja się teraz będę dobrze czuł z moim Bogiem i nikt mi nie będzie w tym przeszkadzać”, to jest, delikatnie mówiąc, niekoniecznie chrześcijańskie. A niedelikatnie mówiąc: to z chrześcijaństwem poważnie się rozmija! - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w "Krótkim przewodniku po duchowości wspólnoty".
Każda próba budowania indywidualistycznej duchowości, której celem byłoby to, że „ja się teraz będę dobrze czuł z moim Bogiem i nikt mi nie będzie w tym przeszkadzać”, to jest, delikatnie mówiąc, niekoniecznie chrześcijańskie. A niedelikatnie mówiąc: to z chrześcijaństwem poważnie się rozmija! - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w "Krótkim przewodniku po duchowości wspólnoty".
- Teraz boleśnie odkrywamy, że część naszych przełożonych chroniła wizerunek instytucji kosztem lekceważenia cierpienia ofiar. Ale musimy się z tym zmierzyć - mówił ks. Grzegorz Strzelczyk podczas homilii.
- Teraz boleśnie odkrywamy, że część naszych przełożonych chroniła wizerunek instytucji kosztem lekceważenia cierpienia ofiar. Ale musimy się z tym zmierzyć - mówił ks. Grzegorz Strzelczyk podczas homilii.
Kiedy chcę się dowiedzieć, co Pan Bóg mówi do mnie konkretnie w przytoczonym Słowie, to to jest kolejny krok w słuchaniu Go. Ważne jest podjęcie próby zrozumienia, jak to się ma do mojej sytuacji w tym konkretnym momencie.
Kiedy chcę się dowiedzieć, co Pan Bóg mówi do mnie konkretnie w przytoczonym Słowie, to to jest kolejny krok w słuchaniu Go. Ważne jest podjęcie próby zrozumienia, jak to się ma do mojej sytuacji w tym konkretnym momencie.
Co w sytuacji kiedy nie jestem w stanie być szczery na modlitwie wobec Boga? Więcej, szczery wobec samego siebie?
Co w sytuacji kiedy nie jestem w stanie być szczery na modlitwie wobec Boga? Więcej, szczery wobec samego siebie?
"To sto pięćdziesiąt tekstów bardzo różnorodnych pod względem tematyki i nastroju. One wyrażają zarówno wdzięczność, jak i osamotnienie i poczucie odrzucenia. Kondycję grzesznika, który błaga o łaskę i pokutuje przed Bogiem" - mówi ks. Grzegorz Strzelczyk.
"To sto pięćdziesiąt tekstów bardzo różnorodnych pod względem tematyki i nastroju. One wyrażają zarówno wdzięczność, jak i osamotnienie i poczucie odrzucenia. Kondycję grzesznika, który błaga o łaskę i pokutuje przed Bogiem" - mówi ks. Grzegorz Strzelczyk.
Prawdopodobnie wielu z was miało kiedyś takie doświadczenie. Bardzo chcieliście, żeby Bóg coś wam odpowiedział, a On uparcie milczał. „Godoł dziad do obrazu, a obraz doń ani razu”. Dobrze sobie uświadomić, że jak się chce z Bogiem budować relację, poznawać Go, rozmawiać z Nim, to nie można oczekiwać, że On będzie się odzywał na każde zawołanie.
Prawdopodobnie wielu z was miało kiedyś takie doświadczenie. Bardzo chcieliście, żeby Bóg coś wam odpowiedział, a On uparcie milczał. „Godoł dziad do obrazu, a obraz doń ani razu”. Dobrze sobie uświadomić, że jak się chce z Bogiem budować relację, poznawać Go, rozmawiać z Nim, to nie można oczekiwać, że On będzie się odzywał na każde zawołanie.
Kultura, w której żyjemy, odkryła, że wyrzeczenia są dobre i zdrowe. Wyciszenie, medytacja, zrównoważony rozwój, wyrzeczenia sportowe, ile tego typu książek jest w księgarniach. Ale one nie stoją na półkach z literaturą duchową, tylko z tą, która dotyczy rozwoju osobistego.
Kultura, w której żyjemy, odkryła, że wyrzeczenia są dobre i zdrowe. Wyciszenie, medytacja, zrównoważony rozwój, wyrzeczenia sportowe, ile tego typu książek jest w księgarniach. Ale one nie stoją na półkach z literaturą duchową, tylko z tą, która dotyczy rozwoju osobistego.
Sumienie to „głos Boga” w duszy, który mówi, co jest dobre, a co złe. Ten sposób definiowa­nia sumienia ma jedną zasadniczą zaletę. Zaleta ta jednocześnie jednak okazuje się wadą.
Sumienie to „głos Boga” w duszy, który mówi, co jest dobre, a co złe. Ten sposób definiowa­nia sumienia ma jedną zasadniczą zaletę. Zaleta ta jednocześnie jednak okazuje się wadą.
Pewien pan się zgłosił i mówi: „Księże, ale to jednak trochę niefajnie, że Bóg tak tych grzeszników kocha, a nas to co?”. Często do tego wracam, bo był to moment, kiedy zrozumiałem, jak duży problem możemy mieć z Ewangelią.
Pewien pan się zgłosił i mówi: „Księże, ale to jednak trochę niefajnie, że Bóg tak tych grzeszników kocha, a nas to co?”. Często do tego wracam, bo był to moment, kiedy zrozumiałem, jak duży problem możemy mieć z Ewangelią.
Byłem w diecezji odpowiedzialny za zespół, który przygotowywał zasady prewencji w tym zakresie. W wielu przypadkach iluś ludzi wiedziało, że dzieją się niedobre rzeczy, i nikt nic nie zrobił. Nawet w obliczu takiego zła możemy nie reagować!
Byłem w diecezji odpowiedzialny za zespół, który przygotowywał zasady prewencji w tym zakresie. W wielu przypadkach iluś ludzi wiedziało, że dzieją się niedobre rzeczy, i nikt nic nie zrobił. Nawet w obliczu takiego zła możemy nie reagować!
Wiosną 2019 roku CBOS opublikował badania dotyczące młodzieży z ostatniej klasy szkoły średniej, między innymi roli internetu w życiu młodych ludzi. Jedno z pytań brzmiało: czy zgadzają się, że ich życie bez internetu byłoby uboższe, smutne, gorsze? Prawie osiemdziesiąt procent odpowiedziało „tak” albo „zdecydowanie tak”. Nie potrafią sobie wyobrazić życia bez internetu.
Wiosną 2019 roku CBOS opublikował badania dotyczące młodzieży z ostatniej klasy szkoły średniej, między innymi roli internetu w życiu młodych ludzi. Jedno z pytań brzmiało: czy zgadzają się, że ich życie bez internetu byłoby uboższe, smutne, gorsze? Prawie osiemdziesiąt procent odpowiedziało „tak” albo „zdecydowanie tak”. Nie potrafią sobie wyobrazić życia bez internetu.
Jezus mówi o Królestwie przychodzącym z mocą, ale nie chodzi o to, że Jego słudzy mają się o nie bić. Bóg nie przynosi Królestwa w prze-mocy, tylko w nie-mocy. Bo co robi Jezus? Ostatecznie daje się zabić.
Jezus mówi o Królestwie przychodzącym z mocą, ale nie chodzi o to, że Jego słudzy mają się o nie bić. Bóg nie przynosi Królestwa w prze-mocy, tylko w nie-mocy. Bo co robi Jezus? Ostatecznie daje się zabić.
I nie chodzi tutaj o post od jedzenia lub innych rzeczy, ale o bardzo konkretną postawę, którą można praktykować każdego dnia.
I nie chodzi tutaj o post od jedzenia lub innych rzeczy, ale o bardzo konkretną postawę, którą można praktykować każdego dnia.
Co wydarzyło się w ciągu tych dwóch tysięcy lat, że owszem, chrześcijanie chodzą za Jezusem, ale tak na co dzień to idą do proboszcza albo spotykają księdza. Po co nam ta cała struktura, skoro na początku było prosto?
Co wydarzyło się w ciągu tych dwóch tysięcy lat, że owszem, chrześcijanie chodzą za Jezusem, ale tak na co dzień to idą do proboszcza albo spotykają księdza. Po co nam ta cała struktura, skoro na początku było prosto?
"Nie wierzę, żeby to było przerażające, to będzie wyzwalające" - mówi ks. Grzegorz Strzelczyk o tym, jak stanięcie w prawdzie o samym sobie dokona się w czasie Sądu Ostatecznego.
"Nie wierzę, żeby to było przerażające, to będzie wyzwalające" - mówi ks. Grzegorz Strzelczyk o tym, jak stanięcie w prawdzie o samym sobie dokona się w czasie Sądu Ostatecznego.
Biada nam, jeśli na uczynkach pokutnych poprzestaniemy. Trzeba bowiem rozrywać kajdany zła. Poprzerywać łańcuchy lęku, który nieraz jeszcze powstrzymuje przed natychmiastowym i dogłębnym wyjaśnianiem wszelkich zarzutów. Połamać jarzmo kłamstw, niedomówień, półprawd, aby skrzywdzeni nie musieli tłumaczyć się, jakby byli czegoś winni.
Biada nam, jeśli na uczynkach pokutnych poprzestaniemy. Trzeba bowiem rozrywać kajdany zła. Poprzerywać łańcuchy lęku, który nieraz jeszcze powstrzymuje przed natychmiastowym i dogłębnym wyjaśnianiem wszelkich zarzutów. Połamać jarzmo kłamstw, niedomówień, półprawd, aby skrzywdzeni nie musieli tłumaczyć się, jakby byli czegoś winni.