Boli mnie taka szkoła

(fot. shutterstock.com)
decyzje.blog.deon.pl / ml

Boli mnie szkoła, w której stawia się nacisk na niepopełnianie błędów (przecież im więcej błędów popełnimy, tym szybciej osiągniemy sukces).

Boli mnie szkoła, w której brakuje szacunku do ucznia (przecież to podstawa, na której można w ogóle coś budować).

Boli mnie szkoła, w której nauczyciel jest ważniejszy od ucznia (przecież nie ma równych i równiejszych - wszyscy jesteśmy tak samo wartościowi).

Boli mnie szkoła, w której pracują wypaleni nauczyciele (przecież to od ich podejścia tak wiele zależy).

DEON.PL POLECA

Boli mnie szkoła, w której wpajanie wiedzy jest ważniejsze od kształtowania osobowości ucznia (przecież powinno być zupełnie na odwrót).

Boli mnie szkoła, w której nie uczy się kompetencji miękkich (przecież to od nich zależy w ogromnej mierze jakość naszego życia).

Boli mnie szkoła, w której wyniki testów i realizacja programów nauczania są ważniejsze od ucznia (przecież nie mają one przełożenia na późniejsze dorosłe życie).

Boli mnie szkoła, w której papierologia wygrywa z potrzebami ucznia (przecież żadne papiery nigdy nie mogą być ważniejsze od człowieka).

Boli mnie szkoła, w której są słabe lub wręcz fatalne warunki do pracy (przecież warunki, w jakich pracujemy, mają ogromny wpływ na motywację).

Boli mnie szkoła, w której brakuje finansów na rozwój pasji uczniów i doskonalenie pracowników (przecież rozwój jest podstawą wzrostu).

Boli mnie szkoła, w której poziom czytelnictwa jest na tak niskim poziomie (przecież umiejętność czytania i korzystanie z niej to jedna z najwartościowszych zdolności w życiu).

Boli mnie szkoła, w której błędy podkreślamy na czerwono, a dobre odpowiedzi pozostają niezauważone (przecież to, na czym się skupiamy - wzrasta).

Boli mnie szkoła, która nie pobudza uczniów do zadawania pytań (przecież ciekawość to pierwszy stopień do wielkich odkryć).

Boli mnie szkoła, w której dzieci w ogóle nie podejmują prób (przecież strach przed podjęciem działania to strach przed życiem w ogóle).

Boli mnie szkoła, w której stawia się nacisk na niepopełnianie błędów (przecież im więcej błędów popełnimy, tym szybciej osiągniemy sukces).

Boli mnie szkoła, w której jest tak wiele rywalizacji (przecież rywalizacja zabija zabawę, która jest podstawą aktywności dziecka).

Boli mnie szkoła, w której jest tak wiele porównywania do innych (przecież najlepsze porównania robi się w odniesieniu do siebie samego).

Boli mnie szkoła, w której jest tak wiele nakazów i zakazów (przecież największy wpływ na człowieka mamy, szanując jego wolność).

I to w szkole nauczono mnie właśnie, że nie wolno uogólniać, dlatego wyjaśnienie - wiem, że są szkoły, w których dzieje się naprawdę dobrze. Myślę, że w każdej znajdziemy jakieś pozytywy i rzeczy wymagające poprawy.

Może kiedyś będzie wpis o tym, co mnie w szkole cieszy.

Z naciskiem na słowo "może".

Wpis ukazał się na blogu "Decyzje"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Boli mnie taka szkoła
Komentarze (3)
PM
Pola Magierska
15 września 2016, 09:18
Co to za bełkot!?!? Na przykład to: "Boli mnie szkoła, w której jest tak wiele nakazów i zakazów (przecież największy wpływ na człowieka mamy, szanując jego wolność)." Rozumiem, że Dekalog i inne przykazania również bolą autora tej elukubracji.
MR
Maciej Roszkowski
14 września 2016, 18:15
Niektórzy rodzice myślą, że w szkole są jak w supermarkecie. Wiele problemów z uczniami zrozumie się, gdy lepiej pozna się rodziców.
JG
Jominka G.
14 września 2016, 14:58
A mnie boli szkoła, w której n-l nie ma żadnych praw, w której nie ma możliwości obrony w przypadku kłamstw ucznia, w której prawa ma tylko uczeń i rodzic