Drogie panie, dlaczego właściwie potrzebujemy mężczyzn?
Nie całkiem dawno temu miałam sytuację, w której mój organizm odmówił współpracy. Leżałam bezwładnie na łóżku i przez kilka godzin trzymałam za rękę mojego kolegę. Kiedy już doszłam do siebie, zastanawiałam się nad tym, dlaczego to robiłam.
Zrozumiałam, że kiedy czułam jego obecność, wiedziałam że nic złego mi się nie stanie i jestem bezpieczna.
Niejedna z nas, drogie Panie, mając do pokonania drogę z przystanku autobusowego do domu, przez mało zaludnioną, przyciemnioną uliczkę, zostaje zasypywana przez podświadomość myślami, o tym, że zaraz ktoś podbiegnie, napadnie, pobije, porwie. Jednak kiedy idzie obok nas mężczyzna, tych myśli nie ma. Dlaczego? Bo przy was, drodzy Panowie, czujemy się bezpieczne.
Kochani mężczyźni, jesteście nam potrzebni. Nawet wtedy, gdy za wszelką cenę, chcemy udowodnić naszą samowystarczalność.
Nie musicie imponować nam swoją siłą, samochodem, pieniędzmi. Po prostu bądźcie i dajcie poczucie bezpieczeństwa. Tak już trochę żartobliwie, ale gdyby was nie było, to kto toczyłby dalszą walkę z upartymi słoikami, kiedy one wygrały już z nami?
Wszystkie Piękne, szczególnie te, które, tak jak ja, nadal czekają na swojego księcia z bajki, życzę nam, abyśmy nigdy nie były zaślepione fascynacją nad facetami, lecz cierpliwie poczekały na tego rycerza na białym koniu, kierującego się dobrymi wartościami. Myślę, że naprawdę warto.
Tekst ukazał się na blogu "Uwierz, zaufaj i żyj prawdziwie"
Skomentuj artykuł