Potop i jego echa w pamięci ludzi

(fot. Temari / flickr.com)
pastor Alfred Palla / tomasz1968

Potop rozpoczął się 17. dnia drugiego miesiąca, a według naszej rachuby na przełomie października i listopada (Rdz 7:11-12). Deszcz padał nieustannie przez 40 dni i nocy (Rdz 7:12). W tym czasie rodzina Noego trwała w żałobie, celibacie i poście. Taka była geneza 40 dni postu i celibatu, który w starożytności poprzedzał wiosenne święto życia.

W niektórych kościołach do dzisiaj przypada na ten czas 40 dni (łac. Quadragesima) Wielkiego Postu, który zaczyna się pomazaniem głowy popiołem w Środę Popielcową, a kończy Wielkanocą. Dawniej w czasie postu zalecano celibat, nie tańczono i nie grano skocznej muzyki, nawet dzieciom chowano zabawki na ten czas. Zwyczaje te przyszły do chrześcijaństwa z pogaństwa. Z tym, że poganie zachowali w nich pamięć o 40 dni deszczu i żałoby w czasie potopu. To było zapewne źródłem greckiej tradycji obchodzenia stypy po zmarłym przez 40 dni.

Od starożytności do dzisiaj niemal wszystkie kultury obchodzą Święto Zmarłych w dniu, kiedy rozpoczął się potop, a więc na przełomie października i listopada (Wj 34:22; 23:16)[28]. W ten sposób pierwsi ludzie upamiętnili kataklizm, który pogrzebał świat. Starożytni Egipcjanie, Fenicjanie, Asyryjczycy, Żydzi i Persowie obchodzili Dzień Śmierci jako pamiątkę rozpoczęcia potopu, a zaraz po nim celebrowali Nowy Rok na pamiątkę wyjścia ludzi i zwierząt na nowy świat z Arki Noego.

DEON.PL POLECA

W czasie Święta Zmarłych wiele cywilizacji wspominało o kataklizmie, który wygubił całą ludzkość. Ostała się tylko najbliższa rodzina białego,
brodatego męża Bożego, który przyniósł cywilizację światu po potopie. Ukazywano go później z symbolami ryby lub węża, gdyż jedynie te stworzenia mogły przetrwać potop. Każda cywilizacja wyobrażała jako swojego założyciela brodatego mężczyznę, który przyniósł znajomość uprawy i hodowli, a także zboże i umiejętność wyrobu napoju alkoholowego. Do takich należał Wirakocza Inków, Oannes Sumerów, Dagon Fenicjan, Ozyrys Egipcjan. Ukazywano ich z brodą oraz atrybutami nawiązującymi do potopu, czasem z dolną częścią ciała ryby lub nakryciem z ryby. W Mezopotamii zachowało się wiele takich wyobrażeń. Kolosy założycieli cywilizacji przyodziane w rybią łuskę widziałem również w Tiahuanaco.

Asyryjczycy wierzyli, że na przełomie października i listopada ich bóg wstąpił do krainy umarłych. Najprawdopodobniej chodziło - tak jak w starożytnych misteriach - o alegorię pogrzebania Noego w skrzyni Arki, która pogrążyła się w otchłani wód. Postać Noego nietrudno dojrzeć za wieloma starożytnymi bogami.

Wiele legend zawiera pamięć o prostokątnym kształcie Arki, przyrównując ją do trumny czy skrzyni, skąd bierze się jej hebrajska, egipska czy łacińska nazwa. Arka ma kształt skrzyni w dawnych legendach i wyobrażeniach, na przykład na starożytnych frygijskich monetach z Apamei. Grecy opowiadali, że Deukalion uszedł przed potopem żeglując z rodziną i zwierzętami w "wielkiej skrzyni"[29]. Egipski Ozyrys, grecki Dionizos czy rzymski Bachus, wzorowani na bohaterze potopu, spędzili rok w skrzyni na morzu.Ozyrysa i Dionizosa uważano za podwójnie urodzonych, gdyż pogrzebani przez rok w skrzyni na morzu - ożyli. Z tego względu Ozyrysa - podobnie jak rzymskiego Janusa - ukazywano czasem, jako spoglądającego jednocześnie w tył i w przód, Janus nosił przydomki Bifrontis (O dwóch twarzach) i Geminus (Podwójny), gdyż spoglądał ku staremu i nowemu, tak jak Noe, który żył w starym i nowym świecie. Przydomki etruskiego Janusa - "Ojciec świata" i "Wynalazca statków", również wskazują na Noego, który był ojcem ludzi po potopie i budowniczym najsłynniejszego statku w dziejach. Etruskowie i Rzymianie jemu zadedykowali pierwszy miesiąc roku - Januarius, podobnie jak Egipcjanie poświęcili Ozyrysowi pierwszy z dni dodawanych do roku.

Pamięć o statku, w którym jedna rodzina przeżyła potop przetrwała w setkach mitów i legend na całym świecie.

Kościół w swej mądrości przyjął dzień 1 listopada za Dzień Wszystkich Świętych, zaś 2.11 jako Dzień Zaduszny, poświęcony pamięci wszystkich zmarłych. I słusznie.

31.pażdziernika Kościół wskazuje nam na psalm 69, który zaczyna się tak:

Wybaw mnie, Boże,
bo woda mi sięga po szyję.
Ugrzązłem w mule topieli
i nie mam nigdzie oparcia,
trafiłem na wodną głębinę
i nurt wody mnie porywa.

Nie bójmy się więc o tym pamiętać. przypomnijmy sobie, że nauka do niedawna za oczywiste uznawała ślady po potopie, pozostawione na Ziemii, w krajobrazie, skałach, górach... itd. Nawet wikipedia zebrała imponujący opis mitów z całego globu na ten temat. Zaś czasopismo Nature, 30.09.2004 donosi, że najbliższy nam genetyczny przodek żył na ziemi ok. 3 tys. lat temu... jednak myśli biegną ku Noemu...

...a i Jezus wróci w chwale, gdy będzie jak za dni Noego... ( Mt 24.37)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Potop i jego echa w pamięci ludzi
Komentarze (2)
Bogusław Płoszajczak
3 listopada 2011, 15:57
Wiem że to temat trudny jednak odnoszę wrażenie że w zakresie analiz powiązań antycznych rzeźb, malowideł,.. z potopem wyczuwam trochę autosugestii.
T
tomasz
2 listopada 2011, 11:41
autor 80 % to pastor Alfred Palla. otrzymałem to w mailu. bo widzę, że DEON zapomniał :)