Przyjazne państwo?

Konferencja prasowa posła-elekta Ruchu Palikota, Romana Kotlińskiego w Warszawie. Roman Kotliński miał ustosunkować się do zarzutów o współpracę z SB. Ruch Palikota przedstawił także stanowisko nt. propozycji Episkopatu w sprawie finansowania Kościoła i obecności krzyża w sali plenarnej Sejmu (fot. PAP/Leszek Szymański)
sgosia / artykuł nadesłany

Przyjazne, ale dla kogo? Na pewno nie dla katolików. Pierwsze swoje kroki palikocięta wykonały w kierunku krzyża, ale nie po to, żeby się mu pokłonić, ale żeby go zdjąć. Beztroska wyborców szykuje nam nową wojnę krzyżową.

Mam wrażenie, że liderowi tego ugrupowania marzą się czasy Rewolucji Francuskiej, systemów totalitarnych, a może PRL-u. Faktem jest, że obecna sytuacja Kościoła w Polsce przypomina nieco tę z czasów przed utworzeniem Stanów Generalnych we Francji.

Hierarchowie kościelni często nie mówią jednym głosem z duchownymi niższego szczebla. Może dlatego niektórym marzy się całkowite podporządkowanie Kościoła państwu? Wtedy wymagano od kleru złożenia przysięgi na wierność Zgromadzeniu Narodowemu. Przypomina mi to trochę księży patriotów z komuny. Teraz podnoszą się głosy, by duchowni nie wtrącali się do spraw państwa, a wierni ograniczyli się jedynie do kruchty.

DEON.PL POLECA

Zadziwia mnie beztroska, z jaką Polacy oddawali głosy na Ruch Palikota - człowieka, który już nieraz wykazał się chwiejnością, a właściwie zmiennością poglądów i kompletna nieodpowiedzialnością. Co ta beztroska spowodowała? A to, że teraz jego ugrupowanie, co już widać po pierwszej enuncjacji, nie będzie się zajmować ważnymi sprawami, a zacznie rozrabiactwo polityczne. Wynik wyborczy tak podbił Biłgorajczykowi bębenek, że za cztery lata zamierza być premierem, a potem …… kto wie? Może prezydentem?

Mniej mam mu za złe próby walki z duchowieństwem, ale jego czyny i wypowiedzi z ostatnich dni dyskwalifikują go zupełnie jako polityka i człowieka.

Skandaliczna dla mnie jest wypowiedź, że ochrzcił dzieci, bo to taki zwyczaj, jak w Niemczech picie piwa itp. On, jako niedawny członek KK powinien zdawać sobie sprawę, że składał coś takiego, jak przysięga chrzcielna m.in., że po katolicku wychowa swoje dzieci. I co? Większy mam szacunek do tych, którzy z przekonania nie prowadzą dzieci do kościoła niż do takich krzywoprzysięzców.

Nie do przyjęcia jest również cała niepotrzebna, kolejna walka o krzyż, który wisi w Sejmie od 14 lat i nie kuje w oczy nawet lewicy, a tu nagle…Po co? Powód był według mnie tylko jeden - zaczepka wobec PiS. Myślę, że tu Palikot nieco się przeliczył. Miał nadzieję na większe poparcie ze strony innych ugrupowań, a może nawet prezydenta, a tu...

Na nic nie zda się straszenie Strasburgiem, bo tamtejszy Trybunał już raz się wypowiedział w sprawie krzyży, wiszących we włoskich szkołach, że "nie może być uważana za indoktrynację ze strony państwa", dodając, że krzyż jest "symbolem zasadniczo biernym". Na dokładkę obrońcą w tej sprawie był żydowski prawnik Joseph H.H. Weiler. Czy nie jest to wstydem dla RP?

Osobiście zabolało mnie też natrząsanie się z neofitów. Sama chrzciłam się, mając 20 lat, i zapewniam, że właśnie tacy ludzie jak ja mają ochotę dobrze poznać wiarę, którą wyznają. Pycha roznosi Biłgorajczyka skoro uważa się za lepszego od tych, którzy wierzą krócej, bo po pierwsze nadal wierzą, a po drugie nie jemu sądzić, kto ma większą wiedzę.

Następną naganną rzeczą jest kpienie z Pokolenie JPII, nazywając swoich "wyznawców" pokoleniem jp3.

Dlatego mam pretensję do rodaków, którzy bez zastanowienia wpuścili palikocięta do parlamentu, bo to, co nas wszystkich, nie tylko katolików, czeka to na pewno nie będzie PRZYJAZNE PAŃSTWO.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Przyjazne państwo?
Komentarze (7)
T
Troll
19 października 2011, 08:06
Po co te strachy z powodu Palikota. W każdej demokracji powinna decydować większość, a ta prawdopodobnie nie zgodzi sie na zdjęcie krzyża i inne pomysły autorskiej parti swojego szefa. A co będzie jeśli katolicy kiedyś w Polsce, tak jak w innych krajach, będą w mniejszości? (może już są?). Palikota i jego drużynę najlepiej chyba przeczekać i przemilczeć. Róbmy swoje, a kto chce ujadać niech ujada. Większość jeszcze przed wyborami poparła idiotyzmy Palikota a wybory przypieczętowały  poparcie dla jego działań.Było wcześniej reagować,Palikot może takiego bajzlu zrobić w Sejmie,większego niż Samoobrona gdy była z PiSem.
S
sn
19 października 2011, 07:23
Po co te strachy z powodu Palikota. W każdej demokracji powinna decydować większość, a ta prawdopodobnie nie zgodzi sie na zdjęcie krzyża i inne pomysły autorskiej parti swojego szefa. A co będzie jeśli katolicy kiedyś w Polsce, tak jak w innych krajach, będą w mniejszości? (może już są?). Palikota i jego drużynę najlepiej chyba przeczekać i przemilczeć. Róbmy swoje, a kto chce ujadać niech ujada.
Małgorzata Łączyńska
18 października 2011, 14:42
@T7HRR Racja, uważam, że to media i PO wykreowały najpierw Palikota, a potem jego Ruch. Szkoda mi, że młodzież jest tak wychowywana, że nie ma pojęcia o niczym, a juz coś takiego jak los Polski wcale jej nie obchodzi,a szkoda, bo to swoja przyszłość budują. Bez Boga dlaeko nie zajadą. Widać to juz we Francji, zaczynają sie zmiany w Wielkiej Brytanii, a u nas? Widac najpierw musimy sięgnac dna i oby nam się to nie udało.
W
wnioski
18 października 2011, 14:36
Na Ruch Palikota głosowali głownie młodzi. Pytanie dlaczego? 1. Obiecał zalegalizować marichuanę. Obecnie prawie każdy nastolatek jest już po pierwszyh próbach tego narkotyku. Palą marichuanę takżę studenci, jak również ludzie po sudiach. Wniosek młodzi głosowali na "marychę". Rodzice skontrolujcie swoje dzieci. 2. Kto wspominając swoją młodość przypomina sobie, jaką miał wówczas świadomość społeczną i polityczną, i kogo w młodym wieku tak naprawdę to obchodziło? Na jakim poziomie stoi obecnie wychownie obywatelskie w szkołach, skoro młodzi ludzie głosowali na ulicę grodzką w Krakowie, bo dobrze się kojarzyła i znana ulica. Kto tak naprawdę z nich świadomie czytał programy wyborcze? Pewnie nikt.
18 października 2011, 14:14
Autorka nie wydaje się twierdzić, że wybrali bez zastanowienia. T7HRR znowu dowodzisz, że nie wiesz o czym piszesz i nie przeczytałeś tekstu artykułu. Cytat autorki: "Dlatego mam pretensję do rodaków, którzy bez zastanowienia wpuścili palikocięta do parlamentu". PS wiem, że pod róznymi nickami będziesz na mnie pomstował za ten komentarz, jak to było poprzednio, ale cóż takie życie. :-) Nie odpowiem na Twoja ulubioną obsesję, że jestem jedynym krytukujacym Cię. :-) Na natomiast polecam przeczytanie artykułu jeszcze raz :-) Nie dam głowy co autorka miał na mysli, ale... czytajac artykuł miałem wrażenie, ze jest tam opis beztroski wyborców RP: Zadziwia mnie beztroska, z jaką Polacy oddawali głosy na Ruch Palikota I tu widzę grupę wybierającą doraźną przyjemność czyli tzw. pełną wolność... I druga uwaga: Dlatego mam pretensję do rodaków, którzy bez zastanowienia wpuścili palikocięta do parlamentu I to nie jest pretensja skierowana do wyborców palikociąt... raczej to pretensja do tych, którzy go wychodowali i wspierali... Istanieja partia Racja - głosi to samo co Palikot - ale nigdy nie wyszła powyżej błędu statystycznego...  tyle ze Palikot otrzymał możne wsparcie i nie spotkał się z protestem swoich protektorów na samym początku... Myślieli, ze bedą mieli pożytecznego dyżurnego idiotę do walenia w przeciwników (jak nie przymierzając nasz entomolog)...  
18 października 2011, 13:31
Autorka nie wydaje się twierdzić, że wybrali bez zastanowienia. Twierdzi, że wybrali beztrosko i bez odpowiedzialności... Ale adamajkis ma rację, każdy ma prawo do swojego światopoglądu, i zawsze są grupy ludzi wybierających doraźną przyjemność czyli tzw. pełną wolność... Warto by pamiętał jeszcze jedno: zgodonie z nauczaniem KK poprzez odrzucenie nauczania KK człowiek sam wyłącza się ze wspólnoty...
Małgorzata Łączyńska
18 października 2011, 13:19
Nie chodzi tu o światopogled, tylko o odpowiedzialność, a wybierając RP spowodowano, że w tych trudnych czasach znowu bedzie sie debatowało o tematach nieistotnych dla przyszłości państwa. Czy człowoek odpowiedzialny wybiera ruch założony przez człowieka chwiejnego, który tak napradę nie ma pogladów. Jest po tej stronie, po której wietrzy koniunkturę.