Czy państwo polubi rodzinę?

Hanna Karp / "Sygnały Troski"

Czy Polacy kochają swoją rodzinę? Wydaje się, że jest to pytanie retoryczne. Mamy wciąż bogatą tradycję, wedle której udana rodzina jest zwornikiem i warunkiem naszego życiowego powodzenia i szczęścia. Wysoka ranga rodziny nie jest tylko polską specyfiką.

W większości europejskich krajów życie rodzinne w hierarchii wartości znajduje się u kobiet i mężczyzn na pierwszym miejscu, wyżej niż np. praca, wolny czas, przyjaciele, polityka, wiedza i wykształcenie, dobre warunki materialne. Jednak na przykład w Polsce i na Węgrzech rodzina jest ceniona najwyżej i otrzymuje wyższe wskaźniki niż w pozostałych krajach europejskich.

W każdym państwie, które dba o obywatela nie tylko poprzez obietnice swoich polityków czynione w czasie wyborczym, rodzina powinna być objęta dobrze pojętą, mądrą troską. Rodzina - a więc małżonkowie i ich dzieci, a także inne osoby związane pokrewieństwem, powinowactwem, krewni - w państwie powinni czuć się bezpiecznie, u siebie.

Polska rodzina wystawiona na ogniowe próby przetrwała wieki narodowej opresji, oparła się rozbiorom, okupacji niemieckiej, reżimowi totalitarnego komunizmu. Oprócz dwudziestolecia międzywojennego wywierano na rodzinę nieustanną presję zmierzającą do jej unicestwienia bądź osłabienia. Rodzina wielopokoleniowa i wielodzietna stanowiła i wciąż stanowi naturalną wspólnotę, która jest zdolna przeciwstawić się zabójczym ideologiom politycznym i wrogim trendom moralnym i ekonomicznym. Dlatego tak ważne jest, by państwo w okresie pokoju rozwijało przyjazne modele rodziny. Chodzi tu przede wszystkim o małżeństwo, a więc związek mężczyzny i kobiety, usankcjonowany prawnie.

W rodzinie żyją mąż, żona, dzieci. Tymczasem coraz częściej spotykamy się z określeniami partner, partnerka. Jaką rodzinę partner z partnerką mogą stworzyć?

Ich cechą główną jest to, że się zmieniają (tak jak partnerzy w tańcu), a ich wzajemne bycie i współżycie jest zorientowane przede wszystkim na przyjemności, konsumpcję, zadowolenie. Kiedy te cechy nie pojawiają się lub znikają, partnerzy rozstają się i szukają nowych obiektów. Tymczasem mąż i żona to coś znacznie więcej niż partnerstwo. I nie chodzi tu tylko o sankcje prawne wynikające z ich związku. To podstawowe środowisko miłości i życia, to ostoja spokoju i harmonijnego rozwoju każdego z nich, na każdej płaszczyźnie życia. Stąd wyrasta naród - "rodzina rodzin" - i gwarancja bezpiecznego bytu i szczęścia przyszłych pokoleń.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czy państwo polubi rodzinę?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.