New Age. Nie daj się nabrać!

Ks. Konrad Cygan / Niedziela

"...Nareszcie dobiega końca chrześcijańska era podziałów, wojen, chorób i konfliktów. Nadchodzi nowa era wodnika - era szczęścia, pokoju, zdrowia i radości. Otwórz się na nowy paradygmat! Myśl holistycznie! Poszerzaj swoją świadomość! Dąż do samorealizacji! Szukaj oświecenia! Poznaj odmienne stany świadomości! Odrzuć religię z jej patriarchalną i autorytarną instytucją..."

Brzmi znajomo? Witaj w świecie New Age!

Szalony postęp w dziedzinie nauki i techniki, wbrew zapowiedziom i oczekiwaniom, nie zapewnił ludzkości ani dobrobytu, ani spełnienia. Obecnie wielu ludzi traci coś najcenniejszego - poczucie własnej tożsamości. Czują się zawieszeni pomiędzy pewnością a niepewnością. Często za niegodne zaufania lub pozbawione prawdziwego autorytetu uznają te elementy funkcjonowania społeczeństwa, które kiedyś uznawane były za centralne. W obliczu tych niepewności ludzie poszukują instytucji alternatywnych, które będą stanowić odpowiedź na ich najgłębsze potrzeby. Dla wielu taką idealną alternatywą jest New Age.

Wzrost zainteresowania zjawiskiem New Age we współczesnym świecie domaga się jego poznania. Jest to sprawa tym bardziej nagląca, że różne idee i praktyki proponowane w tym ruchu w oczywisty sposób kontrastują z wiarą chrześcijańską. Przykładem może być sposób rozumienia człowieka. W tej kwestii New Age wyznaje przekonanie o doskonałości osoby ludzkiej możliwej do osiągnięcia za pomocą różnorodnych technik i terapii. Takie wywyższanie człowieczeństwa niszczy prawidłową relację pomiędzy Stwórcą a stworzeniem. Bóg Zbawiciel przestaje już być potrzebny, gdyż doskonały człowiek zbawia się sam.

Czym zatem jest New Age? Trudno tu o jednoznaczną definicję. Każda próba określenia może wydawać się niepełna, może zostać podważona przez kogoś, kto miał w tym względzie inne doświadczenie. Niektórzy uważają nawet, że zjawiska tego nie da się do końca zdefiniować.

Z pewnością w sensie ścisłym New Age nie jest religią. Chociaż wykorzystuje wiele elementów zapożyczonych z różnych systemów religijnych i w swoich zainteresowaniach zwraca się ku temu, co zwane jest boskością.

New Age nie jest także sektą, choć wiele sekt chętnie inspiruje się tym zjawiskiem. Nie znajdziesz tu rozwiniętej struktury organizacyjnej, charyzmatycznego przywódcy duchowego, wyznania wiary, obrzędów ani rytuałów - elementów, które dla sekty są czymś oczywistym. Ruch ten nie może być też pojmowany jako filozofia. Powołuje się on co prawda na licznych myślicieli i zestawia ich poglądy, jednakże u jego początków nie ma konkretnego założyciela - filozofa. Zwolennicy tego ruchu z reguły bardziej ufają własnemu doświadczeniu niż poglądom opisanym na bazie rozumowania filozoficznego. Ruch Nowej Ery nie jest także instytucją. Nie jest on jakimś zhierarchizowanym stowarzyszeniem, nie można go traktować jako przedsięwzięcia pewnej grupy ludzi. New Age nie jest również ruchem w pełnym znaczeniu tego słowa. Można go tak nazywać tylko w takim sensie, jak to ma miejsce w przypadku innych ruchów społecznych, takich jak ruch walki o prawa człowieka czy też ruch na rzecz pokoju.

W obliczu ogromnej różnorodności zjawisk wchodzących w skład New Age najłatwiej chyba można go opisać, posługując się obrazem, metaforą. Ruch ten zatem jest mgławicą, która zawiera ezoteryzm i okultyzm, coś z myśli mitycznej i magicznej na temat tajemnic życia oraz szczyptę chrześcijaństwa, a to wszystko zmieszane z ideami wywodzącymi się z astrofizyki. New Age to zbiór pewnych myśli i praktyk. Prąd umysłowy, który odwołuje się zarówno do religii Wschodu, jak i ezoteryzmu czy gnozy, a zarazem upowszechnia nową wizję, jeśli chodzi o pojmowanie pracy, przedsiębiorstwa, ekologii i polityki, nowe ujęcie edukacji, medycyny i duchowości. Bardzo pomocny może być tu obraz różnych "sieci". Każda taka sieć gromadzi w sposób luźny osoby i grupy osób połączonych wspólnym zainteresowaniem. Wystarczy kilka wspólnych idei (np. przekonanie o nadejściu nowej ery, specyficzna wizja świata skierowana ku panteizmowi, wiara w reinkarnację itp.), aby te sieci - zachowując własną niezależność - stanowiły część większych "meta-sieci". Z tego punktu widzenia New Age byłby właśnie taką "meta-siecią".

Pomimo to, iż religijność New Age odpowiada w jakiś sposób na duchową tęsknotę człowieka, jednak jego próby zaspokojenia tej tęsknoty są niezgodne z objawieniem chrześcijańskim.

W następnych numerach zostaną ukazane niektóre idee charakterystyczne dla New Age oraz ich odniesienie do wiary chrześcijańskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

New Age. Nie daj się nabrać!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.