O czasy! O obyczaje! - "Sygnały Troski"

"Sygnały Troski" 4/2011 (46)
"Sygnały Troski" 4/2011 (46)

Czy nie bywamy podobni do tego psa, co wpadł do sali, gdzie ujrzał sto podobnych psów… Wyszczerzył więc kły i zjeżył sierść – tamte zrobiły to samo. Rzucił się więc na najbliższego, widząc tuż-tuż jego rozwścieczoną mordę, ale uderzył w coś boleśnie.

Zaatakował raz jeszcze i jeszcze, nie wiedząc, że ma przed sobą tylko… lustra. Wystarczyłoby więc, gdyby zamerdał przyjaźnie ogonem… „Obycie ułatwia życie” – mówiło się niegdyś i wtedy też ceniło się bardziej dobre obyczaje, które teraz zastępuje się przepisami, a nawet paragrafami – z marnym skutkiem zresztą. W sposobie obcowania z ludźmi ujawnia ktoś, kim jest naprawdę: układnym liskiem, bezwzględną bestią czy bliźnim. Zanik dobrych obyczajów praktykowanych wobec każdego w domu, w pracy, w miejscach publicznych podsunął nam pomysł poświęcenia im całego numeru. Dobrze już więc wstępnie uświadomić sobie, że:

  • Dobry obyczaj (savoir-vivre, etykieta, kindersztuba) to inaczej delikatność duszy, o której Adam Czartoryski w „Katechizmie rycerskim” pisał, że ostrzega nas względem siebie samego przed wszystkim, co by nas upodlić mogło, względem zaś drugich zgadywaniem, co by się dla nich stać mogło przykrością.
  • Ignacy Krasicki pisał: „I śmiech niekiedy może być nauką, / Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa, / I żart dowcipną przyprawiony sztuką / Zbawienny, kiedy szczypie, a nie kąsa”.
  • Dobrze jest pamiętać, że Bóg stworzył Adama, ale diabeł chama – jak napisała w wierszu pewna uszczypliwa poetka.

Życzymy więc na każdym kroku taktu, gracji i uroku!

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O czasy! O obyczaje! - "Sygnały Troski"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.