Ostatnia podróż...na Wawel

Krypta św. Leonarda w podziemiach Katedry pw. św. Stanisława i św. Wojciecha na Wawelu w Krakowie. (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
Grażyna Starzak / "Dziennik Polski"

Metropolita krakowski jest gospodarzem katedry, on decyduje, kto zostanie tam pochowany. Jak podkreślił kardynał, decyzja w tej sprawie należała do rodziny, była też konsultowana z władzami RP. Kard. Dziwisz mówił, że konsultacje co do miejsca pochówku prezydenta i jego żony trwały cały dzień. Prowadzone były rozmowy m.in. z Jarosławem Kaczyńskim. Ostatecznie zdecydowano, że miejscem najbardziej godnym jest Wawel.

- Żeby tam spoczął razem z tymi, którzy się zasłużyli dla dobra naszej ojczyzny: od królów, po bohaterów, wodzów - powiedział Dziwisz, podkreślając, że prezydent "zmarł w warunkach wyjątkowych, po bohatersku można by powiedzieć, bo leciał do Katynia, by oddać w imieniu całego społeczeństwa hołd męczennikom".

- Ufam, że całe społeczeństwo, zwłaszcza Krakowa, przyjmie tę decyzję ze zrozumieniem, a moim pragnieniem jest, aby ten pogrzeb i to miejsce przyczyniło się do zjednoczenia wszystkich ludzi dla dobra naszego społeczeństwa i dla pokoju - podkreślił kardynał.

Metropolita krakowski przypomniał, że prezydent Kaczyński wiele razy powtarzał, że mimo iż jest warszawianinem, kocha Kraków. Kardynał dodał, że w sprawie pochówku zwracało się do niego wiele instytucji i środowisk, które podkreślały, że "prezydent RP i jego małżonka zasługują na pochówek w tym właśnie miejscu, bo zginęli, pełniąc służbę dla narodu i Ojczyzny".

Pożegnanie prezydenta w Krakowie rozpocznie się w niedzielę o godz. 14 przed Bazyliką Mariacką. Stąd kondukt pogrzebowy przejdzie Drogą Królewską na Wawel. Pożegnanie pary prezydenckiej na Wawelu odbędzie się na placu przed katedrą.

Wczoraj na Wzgórzu Wawelskim zebrał się po raz pierwszy komitet organizacyjny pogrzebu prezydenta i jego żony. Pogrzeb będzie wielkim przedsięwzięciem logistycznym. Warto wspomnieć, że ponowny pochówek gen. Władysława Sikorskiego przygotowywano kilka miesięcy.

Wczoraj w godzinach popołudniowych w katedrze odbyła się wizja lokalna z udziałem m.in. kardynała Dziwisza, proboszcza wawelskiego i konserwatora zabytków. Zastanawiano się, gdzie, w której z krypt, spoczną ciała prezydenta i jego małżonki. Brano pod uwagę m.in. kryptę św. Leonarda.

Spoczywa tam król Jan III Sobieski i królowa Maria Kazimiera d'Arquien (Marysieńka), król Michał Korybut-Wiśniowiecki, książę Józef Poniatowski, Tadeusz Kościuszko i gen. Władysław Sikorski. Ostatecznie na miejsce pochówku prezydenckiej pary wybrano kryptę pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Para prezydencka spocznie w jednym sarkofagu.

- Krypta pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w tej części, która jest romańska, jest dużą kryptą. Nie ma potrzeby jakiegokolwiek naruszania trumny z ciałem marszałka Piłsudskiego, ani wystroju, który tam się znajduje - powiedział proboszcz parafii archikatedralnej ks. prałat Zdzisław Sochacki.

Sarkofag z ciałami pary prezydenckiej stanie w pierwszym z dwóch pomieszczeń Krypty Piłsudskiego (obecnie pustym) po lewej stronie.

W krypcie, zaprojektowanej przez Adolfa Szyszko-Bohusza w romańskiej wieży, spoczywa marszałek Józef Piłsudski przeniesiony tutaj z krypty św. Leonarda, gdzie był pierwotnie pochowany. Zgodnie z wolą Marszałka jest tam też gliniana urna z ziemią z grobu matki Marii z Bilewiczów Piłsudskiej pochowanej podobnie jak serce marszałka na wileńskiej Rossie. Kryptę zamyka ażurowa krata z herbami Polski i Litwy oraz herbem rodu Piłsudskich - Kościesza.

Źródło: Prezydencka para spocznie obok królów, wieszczów i bohaterów narodowych dziennikpolski24.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ostatnia podróż...na Wawel
Komentarze (62)
K
Kinga
16 kwietnia 2010, 12:45
Odpowiedzcie nożyce, co zrobiliście dla Polski takiego dobrego, że chcecie decydować, kto ma spocząć na Wawelu? Ludkowie rostomili, coś mi się wydaje, że ktoś znacznie wyżej decyduje kto ma spocząć na Wawelu. Ponoć wulkan może się burzyć jeszcze kilka dni albo kilka miesięcy. Lepiej bądźcie grzeczni.
L
leszek
16 kwietnia 2010, 12:34
Uderz w stół, a odezwą się nożyce. Odpowiedzcie nożyce, co zrobiliście dla Polski takiego dobrego, że chcecie decydować, kto ma spocząć na Wawelu? Jakie znowuż nożyce Aragorn?!? Wypisując swoje oszczerstwa podałeś mój nick, a teraz mówisz że uderz w stół a nożyce się odezwą?!? Jak widać jesteś kompletnie zamroczony nienawiścią i za wszelką cenę usiłujesz przypisywać mi wszystko co tylko się da najgorsze. Jakże chora musi być ta formująca Was ideologia nienawiści skoro rodzi tak chore owoce... A wszystko dlatego że śmiałem wyrazić odmienne zdanie co do pochówku na Wawelu...
16 kwietnia 2010, 10:41
Uderz w stół, a odezwą się nożyce. Odpowiedzcie nożyce, co zrobiliście dla Polski takiego dobrego, że chcecie decydować, kto ma spocząć na Wawelu? A Ty co zrobiłeś, że masz prawo odmawiać nam patriotyzmu?
A
Aragorn
16 kwietnia 2010, 10:26
Uderz w stół, a odezwą się nożyce. Odpowiedzcie nożyce, co zrobiliście dla Polski takiego dobrego, że chcecie decydować, kto ma spocząć na Wawelu?
L
leszek
16 kwietnia 2010, 08:41
(Uważam, że moralnego prawa do sprzeciwu nie posiadają ludzie, którzy nic nie robią dla Polski, a tylko po portalach zajmują się jątrzeniem i niekonstruktywnym krytykanctwem, zwłaszcza tacy jak osławiony tutaj "@leszek", który na co dzień miesza z błotem każdego dyskutanta, który śmie wypowiadać się nie po jego myśli). A co Ty możesz Aragorn wiedzieć o tym co ja robię dla Polski? Skąd masz takie informacje, że rzekomo nic nie robię tylko zajmuję się jątrzeniem, to w dodatku nawet nie na Deonie a po portalach, a więc nie tylko na Deonie? Po raz kolejny zaserwowałeś ciąg oskarżeń bez jakiegokolwiek uzasadnienia...To co napisałeś jest kolejnym przykładem dowodzącym jak CHORA musi być ideologia owocująca taką ślepą furią nienawiści...
16 kwietnia 2010, 07:35
Mam pytanie do osób wypowiadających się na tym forum przeciw pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu: Co zrobiliście dla Polski, że śmiecie sprzeciwiać się pochowaniu na Wawelu tych, którzy zasłużyli się dla niej życiem i śmiercią bardzo konkretne w ważnych rzeczach? A jakie Ty masz prawo do zadawania mi takich pytań? Co zrobiłeś, żeby móc oceniać inne poglądy na tę sprawę? Przy takim myśleniu ideałem byłoby bezrefleksyjne społeczeństwo automatów, spijające z ust bez cienia wątpliwości decyzje polityków i purpuratów. Bo posiadanie dzieci, dobre życie z żoną, uczciwa praca to pewnie za mało, żeby się wypowiadać w tej sprawie. Potrzebne są do tego pewnie jeszcze prawicowe (albo pseudoprawicowe) poglądy i bezkrytyczny szacunek do hierarchii. O głosowaniu na PiS nie wspomnę, bo to przecież oczywiste.
A
Aragorn
16 kwietnia 2010, 06:47
Mam pytanie do osób wypowiadających się na tym forum przeciw pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu: Co zrobiliście dla Polski, że śmiecie sprzeciwiać się pochowaniu na Wawelu tych, którzy zasłużyli się dla niej życiem i śmiercią bardzo konkretne w ważnych rzeczach? (Uważam, że moralnego prawa do sprzeciwu nie posiadają ludzie, którzy nic nie robią dla Polski, a tylko po portalach zajmują się jątrzeniem i niekonstruktywnym krytykanctwem, zwłaszcza tacy jak osławiony tutaj "@leszek", który na co dzień miesza z błotem każdego dyskutanta, który śmie wypowiadać się nie po jego myśli).
L
leszek
15 kwietnia 2010, 21:45
Dlaczego ludzie są pokazywani w dobrym swietle najbardziej po smieci ?? Nie pamiętasz że o zmarłych albo źle albo wcale? Właśnie dlatego! Ten sam błąd (niepamięci o w/w zasadzie) popełnili/popełniają wyznawcy L.Kaczyńskiego. Jak oponenci szanując pamięć o zmarłym nie chcieli pisać/mówić źle więc milczeli, to wyznawcy wymyslili sobie że widocznie im głupio i milczą bo mają wyrzuty sumienia i żałują. A jak oponenci zaprotestowali to zostali zmieszani z błotem jako wrogowie nie szanujacy pamięci o zmarłym i pastwiący się nad nim nawet przy trumnie... Moim zdaniem to straszliwa tragedia dla narodu polskiego i nic tego nie zmieni moje poglady są takie że Wawel powiniem pozostac Wawelem, Masz niewątpliwie rację... To wielka tragedia... Tyle że już zaczęto marnować owoce jakie mogła przynieść... Opętani nienawiścią do inaczej myślących postanowili kanonizować swojego świętego aby zbić na tym kapitał polityczny :-(
X
Xenia
15 kwietnia 2010, 20:20
Dlaczego ludzie są pokazywani w dobrym swietle najbardziej po smieci ?? Moim zdaniem to straszliwa tragedia dla narodu polskiego i nic tego nie zmieni moje poglady są takie że Wawel powiniem pozostac Wawelem, i niepowinno sie tak chowac prazdenta to miejsce traci dla mnie swoje zdaczenie i cała magie zagłębiania się w historie narodu polskiego ale z drugiej strony następne pokolenia moga tak powiedziec z 100 czy 200 lat dla nich ostatnie wydarzenia bede historia beda sie uczyc o tym w podrecznikach wiec są tego plusy i minusy dlatego nie bede negowac zadnej ze stron. A co do tak uroczystego i doniosłego pogrzebu mam watpliwosci w dzisiejszych czasam dobrze kazdy wie jak jest na swiecie nie wiemy kto czycha na momet słobosci... W krakowie w jednym miejscu zbierze sie tyle ludzi i tyle waznych ludzi waznych dla calego swiata, prezdeci, premierzy senatorzy uczeni, artysci, wojskowi, itd... Tyle osobistosci skupionych w jednym miejscu to jednak w jakims stopniu jest nie bezpieczne. Ale bądzmy optymistami i walczmy o polske w której będą życ nasze dzieci i wnuki. [*] ...ku pamięci...
L
leszek
15 kwietnia 2010, 20:17
Mam pytanie, do osób, które wydają się zazdrościć parze prezydenckiej pochówku na Wawelu: Czy chcielibyście zamienić się z nimi na miejsca i leżeć w ich trumnach, żeby za nich trafić na Wawel? Zazdrościcie im miejsca pochówku? Tacy małostkowi jesteście? Zmieńcie się, jest czas, póki żyjecie, opamiętajcie się... Ciekawe jakżeś to wymyślił: wydają się zazdrościć parze prezydenckiej pochówku. Uważasz tak bo wyrazili swoje negatywne opinie? Takiś błyskotliwie przenikliwy? Zmień się, opamiętaj się póki żyjesz i masz czas... A ci przeciwni pochówkowi na Wawelu Jaruzelskiego, Wałęsy i Kwaśniewskiego to też wydają się zazdrościć pochówku?
A
Aragorn
15 kwietnia 2010, 19:36
Mam pytanie, do osób, które wydają się zazdrościć parze prezydenckiej pochówku na Wawelu: Czy chcielibyście zamienić się z nimi na miejsca i leżeć w ich trumnach, żeby za nich trafić na Wawel? Zazdrościcie im miejsca pochówku? Tacy małostkowi jesteście? Zmieńcie się, jest czas, póki żyjecie, opamiętajcie się...
Jadwiga Krywult
15 kwietnia 2010, 19:30
Wracając do Deonu, nie sądzę , żeby Deon kłamał, natomiast znając Twoje wybiórcze sposoby argumentacji (z niejednego wpisu przy różnych okazjach) wierzę Deonowi. Tad, Deon tylko wkleił artykuł z Dziennika Polskiego, nie pisz więc "Deon kłamał", co najwyżej Dziennik Polski kłamał. Nie wiem, ile jest prawdy w tym zdaniu z powyższego artykułu: "Jak podkreślił kardynał, decyzja w tej sprawie należała do rodziny, była też konsultowana z władzami RP." Gdzie indziej można przeczytać, że o konsultacjach z władzami mówił ks. Nęcek. Marszałek Komorowski zdecydowanie oświadczył, że żadnych konsultacji nie było i Kuria jakoś tego nie dementuje. Wyciągnij z tego wniosek, jeśli potrafisz i lepiej przestać się upierać, że konsultacje były.
L
leszek
15 kwietnia 2010, 19:08
@leszek cd Na moją uwagę, że został zaszczuty Prezydent, bo i pomawiano go o alkoholizm, i wyszydzano Jego wyjazd w obronie Gruzji, nie ma śmieszności i łajdactwa, którego by mu nie przypisywano, co mi sugerujesz?, że uważam, że przeciwnicy Prezydenta strącili samolot. Piszesz nieprawdę, naginasz fakty do swoich potrzeb. Ani nie pisałeś 'został zaszczuty' ani nic nie pisałeś o alkoholizmie czy Gruzji. Zacytuję co napisałeś naprawdę: 'Czy nie wystarczy , że jednego wspaniałego człowieka żeście zaszczuli. Trzeba następnych? Nie dorżniecie „watahy” już jest nas za dużo aby się wam to udało. Nie pozwolimy. Dość. ' Jak widać, nie pisałeś że 'został zaszczuty' ale 'żeście zaszczuli' - a więc postawiłeś postawiłeś mi oszczerczy zarzut że byłem jednym z tym którzy (rzekomo) zaszczuli prezydenta. I na jakiej podstawie postawiłeś mi ten zarzut? Bo wyraziłem negatywną opinię o pochówku na Wawelu? Bo jak ktoś nie jest zwolennikiem pochówku na Wawelu to znaczy że nienawidzi i że musiał brać udział w zaszczuwaniu?!? :-( Zaszczuli to jest tryb dokonany, można szczuć i nic nie osiągnąć a można szczuć aż się zaszczuje. Zaszczuty to ktoś już wykończony, wyeliminowany, złamany psychicznie. Dziwisz się więc że jak zarzucasz mi że wziąłem udział w zaszczuciu prezydenta to z ironią pytam czy samolot też strąciliśmy? Twoje stwierdzenie o zaszczuwaniu prezydenta jest równie idiotyczne jak stwierdzenia o strąceniu samolotu. Nawiasem mówiąc, jak czuły się czytając i słysząc te strasznie niesprawiedliwe szyderstwa, Jego matka, Jego żona, córka o którą ci obłudnicy szalenie się troszczą, Jego Brat i reszta rodziny. Trzeba mieć trochę wyobraźni, żeby to pojąć. Nie mogę odpowiadać za wszytko co pisano na temat śp.L.Kaczyńskiego. Niemniej pod niektórymi rzeczami sam bym się pewnie podpisał, a negatywne przeżycia rodziny nie mogą być bynajmniej żadnym argumentem merytorycznym w jakichkolwiek sporach. Tak samo jak nie były jakimkolwiek argumentem dla działań podejmowanych przez braci K. I nic tu nie pomoże Twoje przedstawianie się w świetle rzekomego obiektywizmu. Z Tobą już nie chcę dyskutować i nie będę. Manipulatorzy na to nie zasługują. Tak... Twoją rzetelność i obiektywizm widać od samego początku... od fałszywego powoływania się na deon i przemilczanie treści ze strony Kurii Krakowskiej, aż do zarzucania mi że brałem udział w zaszczuciu śp.L.Kaczyńskiego... szkoda gadać :-(
L
leszek
15 kwietnia 2010, 18:46
@leszek I słusznie , że nie liczysz na przeprosiny ponieważ sugestie przeciwników pochówku na Wawelu były takie, że chorobliwie ambitny Jarosław Kaczyński robił wszystko aby Prezydent został pochowany na Wawelu, nawet wbrew woli reszty rodziny. Zauważ łaskawie , że piszesz komentarze pod artykułem w Deonie i kardynał w tym artykule wyraźnie powiada, że konsultował sprawę z władzami RP. Wracając do Deonu, nie sądzę , żeby Deon kłamał Przeciwników pochówku na Wawelu było/jest wielu i nie mogę odpowiadać za wszelkie sugestie wszelkich przeciwników. Twierdziłeś że kard.Dziwisz podjął decyzję po konsultacjach z rodziną i władzami a ja oszczerczo sugeruję że to działania brata prezydenta. Odpisałem Ci więc cytując ze strony kurii krakowskiej i podając link do niej, gdzie powiedziane jest jednoznacznie, że decyzję należy do RODZINY i że to RODZINA podejmie decyzje, i że rozmawiał o tym (kardynał) z Jarosławem Kaczyńskim. Teraz odpisując powołujesz się na artykuł w deonie i twierdzisz że 'kardynał w tym artykule wyraźnie powiada, że konsultował sprawę z władzami RP'. Ja nie kwestionuję Deonu, ale jak czytam ten artykuł: <a href="http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,2502,kard-dziwisz-ten-pogrzeb-powinien-laczyc.html">http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,2502,kard-dziwisz-ten-pogrzeb-powinien-laczyc.html</a> to nie widzę w nim tego co twierdzisz, nie widzę żadnego w/w stwierdzenia! Zdanie, cytuję: 'Metropolita krakowski dodał, że rozmowy na temat miejsca pochówku prezydenta odbywały się z udziałem przedstawicieli władzy i brata Lecha Kaczyńskiego, Jarosława.' to jednak zupełnie co innego. Mówi ono że rozmowy toczyły się i z władzami i z J.Kaczyńskim. Nie rozumiem jednak na jakiej podstawie Ty ~tad kwestionujesz wiarygodność strony www kurii krakowskiej gdzie podane jest jednoznacznie, że decyzja należy do RODZINY i że to RODZINA podejmie ostateczną decyzję, i rozmowy w tej sprawie były z J.Kaczyńskim. A więc Twoje zarzuty wobec mnie okazują się oszczercze. natomiast znając Twoje wybiórcze sposoby argumentacji (z niejednego wpisu przy różnych okazjach) wierzę Deonowi. Dam Ci przykład Twojej manipulacji. W swoim wpisie napisałem cytuję: „ Trzeba być wyjątkowo cynicznym i bez wyższych uczuć aby , wiedząc jak wszyscy bliźniacy wyjątkowo się kochają jeszcze wyszydzać i bez żadnych dowodów insynuować Byłemu Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu najniższe pobudki. (przypomnę Ci , że chodziło o rzekomo chorobliwie ambitne naciski Jarosława Kaczyńskiego dotyczące pochówku) Czy nie wystarczy , że jednego wspaniałego człowieka żeście zaszczuli. Trzeba następnych? Nie dorżniecie „watahy” już jest nas za dużo aby się wam to udało. Nie pozwolimy. Dość.’ Co Ty z tego prostego przecież tekstu zrozumiałeś? Cytuję Ciebie: „Ale ciekawi mnie czy każdemu bliźniakowi zaoferujesz pochówek na Wawelu bo przecież mocno się kochają?” Trzeba wyjątkowo złej woli aby tak zinterpretować moje intencje., że uważam , że każda para bliźniaków ma być pochowana na Wawelu. Chciałeś mnie ośmieszyć, ale jakoś nie czuję się ośmieszony. Twoją insynuację że muszę być wyjątkowo cyniczny i bez wyższych uczuć zrozumiałem. Zrozumiałem również kolejną insynuację, że rzekomo insynuuję J.Kaczyńskiemu najniższe pobudki. Ale nie chciałem angażować się w personalną pyskówkę. Jeśli to jest wg Ciebie zła wola, to trudno :-( Odpowiedziałem jedynie na Twój argument że bliźniacy się bardzo kochają i J.Kaczyński to mocno przeżywa. Ale skoro nie zrozumiałeś ironii to wytłumaczę. Jeśli to miałby być argument, że bliźniacy się mocno kochają i mocno przeżywają, to wynikałoby z niego że wszystkich bliźniaków należy chować na Wawelu. Jednak nie twierdziłem że Ty tak chcesz, chciałem Ci jedynie uzmysłowić nieracjonalność takiego argumentu.
T
tad
15 kwietnia 2010, 17:48
@leszek cd Na moją uwagę, że został zaszczuty Prezydent, bo i pomawiano go o alkoholizm, i wyszydzano Jego wyjazd w obronie Gruzji, nie ma śmieszności i łajdactwa, którego by mu nie przypisywano, co mi sugerujesz?, że uważam, że przeciwnicy Prezydenta strącili samolot. Nawiasem mówiąc, jak czuły się czytając i słysząc te strasznie niesprawiedliwe szyderstwa, Jego matka, Jego żona, córka o którą ci obłudnicy szalenie się troszczą, Jego Brat i reszta rodziny. Trzeba mieć trochę wyobraźni, żeby to pojąć. I nic tu nie pomoże Twoje przedstawianie się w świetle rzekomego obiektywizmu. Z Tobą już nie chcę dyskutować i nie będę. Manipulatorzy na to nie zasługują.
G
GOSC
15 kwietnia 2010, 17:47
Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam mądrości, rozumu, rady i męstwa, aby w naszym życiu zwyciężała Prawda przez Ciebie objawiona. Przymnóż nam siły do zwyciężania zła tego świata. Amen. Amen
T
tad
15 kwietnia 2010, 17:40
@leszek I słusznie , że nie liczysz na przeprosiny ponieważ sugestie przeciwników pochówku na Wawelu były takie, że chorobliwie ambitny Jarosław Kaczyński robił wszystko aby Prezydent został pochowany na Wawelu, nawet wbrew woli reszty rodziny. Zauważ łaskawie , że piszesz komentarze pod artykułem w Deonie i kardynał w tym artykule wyraźnie powiada, że konsultował sprawę z władzami RP. Ponadto Pan wojewoda małopolski Stanisław Kracik , kandydat na prezydenta Krakowa z ramienia PO wyraźnie powiedział, że popiera pomysł Wawelu. Wracając do Deonu, nie sądzę , żeby Deon kłamał, natomiast znając Twoje wybiórcze sposoby argumentacji (z niejednego wpisu przy różnych okazjach) wierzę Deonowi. Dam Ci przykład Twojej manipulacji. W swoim wpisie napisałem cytuję: „ Trzeba być wyjątkowo cynicznym i bez wyższych uczuć aby , wiedząc jak wszyscy bliźniacy wyjątkowo się kochają jeszcze wyszydzać i bez żadnych dowodów insynuować Byłemu Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu najniższe pobudki. (przypomnę Ci , że chodziło o rzekomo chorobliwie ambitne naciski Jarosława Kaczyńskiego dotyczące pochówku) Czy nie wystarczy , że jednego wspaniałego człowieka żeście zaszczuli. Trzeba następnych? Nie dorżniecie „watahy” już jest nas za dużo aby się wam to udało. Nie pozwolimy. Dość.’ Co Ty z tego prostego przecież tekstu zrozumiałeś? Cytuję Ciebie: „Ale ciekawi mnie czy każdemu bliźniakowi zaoferujesz pochówek na Wawelu bo przecież mocno się kochają?” Trzeba wyjątkowo złej woli aby tak zinterpretować moje intencje., że uważam , że każda para bliźniaków ma być pochowana na Wawelu. Chciałeś mnie ośmieszyć, ale jakoś nie czuję się ośmieszony.
W
wert
15 kwietnia 2010, 17:08
mo wiec wlasnie nie, ja nie przyjmuje tej decyzji ze zrozumieniem ale raczej z odraza, i tyle na ten tema. Ciszej nad ta trumna
L
leszek
15 kwietnia 2010, 16:34
WŁAŚNIE. Niektórzy lubią bić pianę, a to też denerwuje i dzieli. Wygląda na to, że niektórzy byliby gotowi poczekać z pochówkiem do referendum nt. miejsca pogrzebu. Dobrze, że tylko niektórzy mają władzę wykonawczą. Eryku, jeśli to samo stwierdzisz gdy mający władzę wykonawczą postanowią pochować na Wawelu Jaruzelskiego, Wałęsę i Kwaśniewskiego to OK. Ale jeśli wtedy zaczniesz bić pianę i dzielić to znaczy że jednak jesteś obłudny.
KG
Krzysztof Guzowski
15 kwietnia 2010, 16:25
Kochani zatanówcie się!!! Polski obywatel ma bierne i czynne prawo wyboru Prezydenta, ale Polski obywatel nie ma (na szczęście) jakiegokolwiek prawa do decyzji o Jego pochówku! Gdzie kto ma być pochowany decyduje najbliższa rodzina i ten który posiada  prawo własności miejsca. Takie jest prawo! Tu zostały wypełnione te dwa warunki i Obywatele RP: pokory, spokoju, uszanowania prawa i majestatu śmierci oraz niech nikt nie próbuje znowu zaczadzać umysłów, nawet gdyby nosił nazwisko Bartoszewski czy Wajda. Decyzja JE Kardynała Dziwisza jest jednoznaczna i trzeba ją z uszanowaniem przyjąć!  WŁAŚNIE. Niektórzy lubią bić pianę, a to też denerwuje i dzieli. Wygląda na to, że niektórzy byliby gotowi poczekać z pochówkiem do referendum nt. miejsca pogrzebu. Dobrze, że tylko niektórzy mają władzę wykonawczą.
L
leszek
15 kwietnia 2010, 14:09
Nie ma już chyba wątpliwości, że elity polityczne obozu władzy przeraziły się widoku, w jaki sposób Naród żegna swojego Prezydenta i postanowiły zakłócić atmosferę powagi i spokoju. Wyprowadziły na ulicę bojówki, które mają za zadanie wywołać wrażenie, że polskie społeczeństwo jest podzielone. Władzy zajrzało w oczy widmo przegranych wyborów prezydenckich i stąd takie rozpaczliwe i haniebne działania. Z wielką przykrością należy powiedzieć, że negatywną rolę odgrywa w tej akcji pan Andrzej Wajda. Jak czytam takie wypowiedzi jak w/w autorstwa ~misiek2 to tylko utwierdzam się w przekonaniu że chora ideologia polegająca na tropieniu i węszeniu wszędzie wrogów i zdrajców jest chora. Tylko tak chora ideologia może do tego stopnia zatruć myślenie, że odmiennie myślącym będzie się przypisywać wszystko co najgorsze. Ale gdyby to chodziło o pochówek innego z naszych prezydentów, to oczywiście to nie bojówki nasłane przez PIS by protestowały ale byłby to spontaniczny protest społeczeństwa, i nie społeczeństwo by stało w kolejce by oddać hołd ale sowicie opłacony judaszowymi rublami margines społeczny ;-( Już sam idol objawił swego czasu swoim wiernym, że jak nie ma żadnych dowodów na istnienie układu to jest to tylko dowód na to jak głęboko ten układ jest zakonspirowany... I jak tu teraz z takim 'uświadomionym' rozmawiać...
L
leszek
15 kwietnia 2010, 13:28
Słysząc o tych hałaśliwych grupkach od zawsze nienawidzących “Kaczorów” oraz paru “autorytetach” zadaję sobie pytanie, czy oni w ogóle kiedyś byli w katedrze na Wawelu? Dyrdymały opowiadane przez tą czeredkę na temat tego kto może być na Wawelu pochowany a kto nie, dowodza że raczej Wawel jest im obcy. Ależ oczywiście ~anonimie... Jak ktoś śmie nie być zwolennikiem pochówku na Wawelu to jest to tylko dowód na to że nienawidzi 'Kaczorów', i to od zawsze, to już dawno czciciele braci K i ich ideologii ustalili ;-( A teraz jak widzę dochodzi  temu wyznaniu jeszcze jeden dogmat, że plotą dyrdymały bo w katedrze na Wawelu nigdy nie byli ;-( Ale dla mnie jest to tylko kolejny dowód na to jak chora musi być ideologia lansowana przez braci K skoro prowadzi aż do takiego opętania nienawiścią do wszystkich śmiących mieć odmienne zdanie... Negatywnie opiniuje pochówek na Wawelu? A więc musi/musiał nienawidzieć śp.L.Kaczyńskiego. A skoro nienawidzi to śp.L.Kaczyńskiego to zdradza to że nie jest patriotą. A jak nie jest patriotą to napewno jest pachołkiem Moskwy. A więc 'dowiedziono' niezbicie, że to pachołki Moskwy na zlecenie KGB podjudzają do protestów przeciwko pochówkowi na Wawelu - a jak ktoś śmie zaprotestować to znaczy że też jest kryptokomuchem a może nawet i dawnym ubekiem ;-( Przede wszystkim mam nadzieję na to, że osoby, które tą histerię rozkręciły i które nie patrzą ani na żałobę ani na POLSKĄ RACJĘ STANU, (już prasa rosyjska zaczyna to zauważać i pisac o konfliktach w Polsce) poniosą za to moralną odpowiedzialność. Osoby które tę histerię rozkręciły nie tylko nie poniosą żadnej odpowiedzialności, a jeszcze będą się użałały że są ofiarami nagonki inspirowanej przez PO :-(
R
Renata
15 kwietnia 2010, 11:30
Misiek, nie tak agresywnie! czytam info z tvn24 - wypowiedz Nałęcza. TVN tez jest "be"? A które informacje wolno czytac? Czytać można wszystko, ale też należy myśleć, a nie powtarzać bezrefleksyjnie to co piszą inni. Swoją drogą zawsze przypina się łatkę osoby agresywnej wszystkim, którzy mówią inaczej niż właściwa, jedynie słuszna droga partii Tuska i ich popleczików. Czy nie zauważasz jaka ty jesteś agresywna pisząc, że "Jarosław już zaczął kampanię" Widzisz, mam wrazenie, ze sa mysli ktorych nie dopuszczasz. Bo jesli wszyscy sie odcinaja od pomyslu z Wawelem, kard. Dziwisz w kolejnych wypowiedziach zmienia to powiedzial wczesniej, i tylko nieokreslone "rodzina" powraca wsrod wymienianych pomyslodawcow... To jaka to "rodzina"? Matka przeciez jest w szpitalu i jeszcze nic nie wie co sie stalo... A Nalecz po prostu "spersonalizowal" te nieokreslona rodzine... Ale mozna tez zamknac oczy... 
M
misiek2
15 kwietnia 2010, 11:08
Nie ma już chyba wątpliwości, że elity polityczne obozu władzy przeraziły się widoku, w jaki sposób Naród żegna swojego Prezydenta i postanowiły zakłócić atmosferę powagi i spokoju. Wyprowadziły na ulicę bojówki, które mają za zadanie wywołać wrażenie, że polskie społeczeństwo jest podzielone. Władzy zajrzało w oczy widmo przegranych wyborów prezydenckich i stąd takie rozpaczliwe i haniebne działania. Z wielką przykrością należy powiedzieć, że negatywną rolę odgrywa w tej akcji pan Andrzej Wajda.
R
Renata
15 kwietnia 2010, 10:50
 Misiek,  nie tak agresywnie! czytam info z tvn24 - wypowiedz Nałęcza.  TVN tez jest "be"? A które informacje wolno czytac?
P
Polka
15 kwietnia 2010, 10:44
ARGUMENTY ZA WAWELEM: Całe życie ( od studenckich lat) walczył o niepodległą Polskę ( nie o to, żeby Polska była sotelita Rosji) 2. Zginął na SŁUŻBIE OJCZYŹNIE broniąc pamięci pomordowanych Bohaterów. 3. JEDYNY NIEUMOCZONY w żadne afery, współpracę z tajnymi służbami i komuchami w wolnej RP... See more 4. Nie rzygał w Charkowie jak Kwachu!! 5. Nie uczestniczył w NOCNEJ ZMIANIE ( Obalenie rządu Olszewskiego, który chciał oczyszczenia polskich elit) 6. NIE MA na rękach polkiej krwi jak "nieszkodliwy" Dziadek Jaruzelski. 7. Był człowiek prawym i odważnym- walczył nie tylko o niepodległość Polski--> casus Gruzji- wizyta Prezydenta w zaatakowanym przez Rosję państwie. 8. NIe wysyłał swoich ludzi na szkolenia do Moskwy. 9. Nie wysyłał swoich ludzi na szkolenia ( przeprowadzane przez KGB- spadkobierców NKWD- morderców z Katynia) 10. Dbał o pamięć historyczną o Polakach ( Muzeum Powstania WArszawksiego, gdzie cały świat dowiedział się o naszych Bohaterach z Powstania Warszawskiego) 10. Dbał o suwerenność kraju i bardziej o interes Naszego Kraju niż Brukseli. 11. W roku 1980 walczył o Solidarność, niemniej niż Wałęsa. 12. Potrafił się przeciwstawiać SZKODLIWEJ I KŁAMLIWEJ POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ, czego nie mozna powiedzieć o Donaldzie i Komorowskim- Namiestniku!!!!! 13. Skupiał wokół siebie prawdziwych Patriotów- między innymi tych, którzy razem z nim zginęli...... Kaczyśnki dbał także o pamięć tych ludzi, którzy leżą na Wawelu i co więcej jego pomysł na państwo był najbliższy pomysłowi na państwo Piłsudskiego. A jeżeli dalej masz wątpliwości, czy zrobił coś godnego, to wskaż mi choć jednego człowieka, którego tak opłąkuje i docenia ( szkoda tylko, ze po śmierci) cały świat, a ludzie którzy na niego szczekali i obrażali- patrz Lis, Olejnik, Wałęsa, Żakowsk i wiele innych teraz sie kajają i płaczą na wizji. Niech spoczywa w pokoju Ten Wielki Patriota... +
R
Renata
15 kwietnia 2010, 10:18
 No to juz jasne kto byl inicjatorem pomyslu z Wawelem - Jaroslaw juz zaczal kampanie! 
D
DT
15 kwietnia 2010, 10:15
Każdy mówi że to ten zaproponował a ten że to tamten. Dziś nikt nie chce sie przyznac kto wyszedł z tą inicjatywą i chowa głowę w piasek. Jeżeli ktoś miał odwagę zaproponować, aby prezydent Kaczyński został pochowany na Wawelu to nie dziś publicznie powie i się przyzna, że to on podjął taka incjatywę i ją preferował. A tak, jak zwykle, język polityczny będzie niejaki i nikt nie udzieli prostej odpowiedzi: Tak, to ja stałem za tą propozycją...
A
anonim
15 kwietnia 2010, 10:12
Słysząc o tych hałaśliwych grupkach od zawsze nienawidzących “Kaczorów” oraz paru “autorytetach” zadaję sobie pytanie, czy oni w ogóle kiedyś byli w katedrze na Wawelu? Dyrdymały opowiadane przez tą czeredkę na temat tego kto może być na Wawelu pochowany a kto nie, dowodza że raczej Wawel jest im obcy. Poza tym katedra na Wawelu to przede wszystkim, banalnie mówiąc, dzieło Kościoła i świadectwo polskiej i europejskiej kultury chrześcijańskiej, którą “autorytety” tak pogardzają i którą chcą wymazać ze świadomości Europy… Przede wszystkim mam nadzieję na to, że osoby, które tą histerię rozkręciły i które nie patrzą ani na żałobę ani na POLSKĄ RACJĘ STANU, (już prasa rosyjska zaczyna to zauważać i pisac o konfliktach w Polsce) poniosą za to moralną odpowiedzialność.
B
B.
15 kwietnia 2010, 09:27
Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam mądrości, rozumu, rady i męstwa, aby w naszym życiu zwyciężała Prawda przez Ciebie objawiona. Przymnóż nam siły do zwyciężania zła tego świata. Amen. AMEN.
L
leszek
15 kwietnia 2010, 09:21
@Leszek Zwracasz innym uwagę, że niekiedy postępują nagannie naginając fakty lub pomijając niedogodne dla nich wątki . Zacznij od siebie. Dlaczegóż to w każdej niemal wypowiedzi pomijasz to co dla Ciebie niewygodne tzn , że kardynał Dziwisz powiedziaL, że podjął decyzję po konsultacji z rodziną i WŁADZAMI RP. Jak czytam czyjeś powoływanie się na cudze wypowiedzi to jestem na tyle naiwny że wierzę iż to co piszą jest przynajmniej wg nich prawdą. Skoro więc ~tad powoływałeś się na konkretną wypowiedź kard. Dziwisza to uznałem że to prawda. Ale zajrzałem na stronę kurii krakowskiej i tam znalazłem co innego niż twierdziłeś... Na stronie: <a href="http://www.diecezja.pl/pl/wydarzenia/1697-dzi-poznamy-decyzj-rodziny-w-sprawie-miejsca-pogrzebu-prezydenta-">http://www.diecezja.pl/pl/wydarzenia/1697-dzi-poznamy-decyzj-rodziny-w-sprawie-miejsca-pogrzebu-prezydenta-</a> znalazłem, cytuję: Ostatecznie ta sprawa nie została jeszcze zdecydowana – powiedział kard. Stanisław Dziwisz dziennikarzom, pytany, czy pogrzeb prezydenta Lecha Kaczyńskiego odbędzie się na Wawelu. Metropolita krakowski dodał, że decyzja należy do rodziny i jeszcze dziś będzie znana. „Ostatecznie ta sprawa nie została jeszcze zdecydowana” – mówił kard. Dziwisz w rozmowie z dziennikarzami. „Kraków jest otwarty, ja jako biskup i stróż katedry jestem otwarty” – zadeklarował metropolita krakowski. Według niego, pogrzebanie pary prezydenckiej na Wawelu byłoby „zaszczytem dla Krakowa” i Kraków tak przyjąłby decyzję rodziny. Kardynał powiedział dziennikarzom, że rozmawiał o tym m. in. z Jarosławem Kaczyńskim oraz że zwracało się do niego także wiele instytucji i środowisk, które podkreślały, że Prezydent RP i jego małżonka zginęli pełniąc służbę dla Narodu. Metropolita krakowski zastrzegł, że ostateczna decyzja w sprawie daty i miejsca pogrzebu prezydenckiej pary należy do rodziny i dziś ona będzie znana. Pytany, czy złożenie ich szczątków na Wawelu przyczyni się do pojednania w narodzie, odparł: „To by było moim wielkim życzeniem i pragnieniem, by tak się stało”. A więc to co Ty ~tad twierdziłeś jest NIEPRAWDĄ gdyż kard. Dziwisz zarzekał się że decyzja należy do rodziny, a nie że on ją podjął po konsultacji z władzami! Wierzę że tę nieprawdę podawałeś nieświadomie więc nie nazywam jej kłamstwem... Tyle że Twoje zarzuty wobec mojej osoby okazały się pozbawione jakichkolwiek podstaw. Tak się zarzekałeś że szkaluję biednego brata bliźniaka a okazuje się, że nie miałeś do tego jakichkolwiek podstaw... Nie liczę jednak na przeprosiny...
A
Aura
15 kwietnia 2010, 09:01
Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam mądrości, rozumu, rady i męstwa, aby w naszym życiu zwyciężała Prawda przez Ciebie objawiona. Przymnóż nam siły do zwyciężania zła tego świata. Amen.
Jadwiga Krywult
15 kwietnia 2010, 08:55
<a href="http://wyborcza.pl/1,75968,7773327,Kard__Dziwisz_mogl_to_powstrzymac.html">http://wyborcza.pl/1,75968,7773327,Kard__Dziwisz_mogl_to_powstrzymac.html</a> To wyważona opinia. Co na to fani L. Kaczyńskiego ?
L
leszek
15 kwietnia 2010, 08:39
@Leszek Zwracasz innym uwagę, że niekiedy postępują nagannie naginając fakty lub pomijając niedogodne dla nich wątki . Zacznij od siebie. Dlaczegóż to w każdej niemal wypowiedzi pomijasz to co dla Ciebie niewygodne tzn , że kardynał Dziwisz powiedziaL, że podjął decyzję po konsultacji z rodziną i WŁADZAMI RP. Obecnie w Polsce najwyższą władzą jest Bronisław Komorowski i Donald Tusk. Dlaczegóż to Szanowny Pan to pomija? Bo nie pasuje do tezy, która jest znowu oszczerczo skierowana przeciwko człowiekowi ciężko doświadczonemu śmiercią najbliższej mu osoby? Trzeba być wyjątkowo cynicznym i bez wyższych uczuć aby , wiedząc jak wszyscy bliźniacy wyjątkowo się kochają jeszcze wyszydzać i bez żadnych dowodów insynuować Byłemu Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu najniższe pobudki. ~tad, pierwsze słyszę aby decyzja o pochówku na Wawelu była konsultowana z władzami, słyszałem natomiast że nie była, np. Bronisław Komorowski zdecydowanie stwierdził, że nie była konsultowana. Wypowiedzi D.Tuska nie znam. Ale ciekawi mnie czy każdemu bliźniakowi zaoferujesz pochówek na Wawelu bo przecież mocno się kochają? Wiesz, ~tad, najgorsze w tym wszystkim jest to że dostajecie obłędu na jakąkolwiek wypowiedź nie po Waszej myśli, że każdemu działaniu jesteście gotowi przypisywać wszelkie najgorsze motywacje. W głowach Wam się nie mieści że ktoś uczciwy i myślący może zwyczajnie uważać inaczej niż Wy - jesli uważa inaczej to albo otumaniony głupek albo 'wyjątkowo cyniczny bez wyższych uczuć'. I to jest właśnie cale dziedzictwo braci K, cały ich dorobek, ta wyhodowana i stale pielęgnowana nienawiść do inaczej myślących. Jestem przekonany że śp.L.Kaczyński, podobnie jak jego żyjący brat, są ludźmi głęboko wierzącymi i gorącymi patriotami - tyle tylko że mają SWOJE rozumienie tej wiary i patriotyzmu. Jestem również przekonany, że w swoim działaniu kierują się dobrem - tyle że mają SWOJE rozumienie tego dobra. Więc choć szanuję ich za ich głęboką wiarę i gorący patriotyzm oraz kierowanie się dobrem, to jednocześnie oceniam negatywnie ich działalności ze względu na szerzoną przez nich nienawiść i wprowadzanie podziałów. I tym się zasadniczo różnimy! Bo dla braci K oraz ich wielbicieli, jak ktoś nie podziela ich wersji religijnosci i/lub patriotyzmu to nie jest godzien jakiegokolwiek szacunku ponieważ musi być komuchem, ubekiem, TW, żydem, masonem, a napewno zdrajcą lub przynajmniej tzw. pożytecznym idiotą otumanionym przez w/w. I to jest to czego nie akceptuję, ta okazywana wręcz manifestacyjnie pogarda  i nienawiść dla inaczej milczących. Każdy kto śmie wyrazić odmienne zdanie jest od razu obrzucany błotem. Czy nie wystarczy , że jednego wspaniałego człowieka żeście zaszczuli. Trzeba następnych? Nie dorżniecie „watahy” już jest nas za dużo aby się wam to udało. Nie pozwolimy. Dość. Zaszczuli?!? Jeszcze może powiesz że strącilismy samolot? Kompletnie rozum Ci odbiera!
Jadwiga Krywult
15 kwietnia 2010, 07:13
Dlaczegóż to w każdej niemal wypowiedzi pomijasz to co dla Ciebie niewygodne tzn , że kardynał Dziwisz powiedziaL, że podjął decyzję po konsultacji z rodziną i WŁADZAMI RP. Marszałek Komorowski stanowczo oświadczył, że nikt nie kontaktował się z władzami nt. pochówku.
T
Tomek
15 kwietnia 2010, 07:12
15 kwietnia: Bardzo łatwo jest pisać piękne rzeczy o cierpieniu, ale pisać to jest nic, nic! Trzeba cierpienia przeżyć, żeby je poznać! (święta Teresa od Dzieciątka Jezus) W spotkaniu z cierpieniem człowiek zadaje dużo pytań. Są najtrudniejsze, a na trudne pytania nie ma łatwych odpowiedzi, często są wręcz niemożliwe. Milczenie spowija przede wszystkim to najważniejsze pytanie: Dlaczego Bóg dopuścił cierpienie? Jest przecież wszechmocny. Wszelkie formy niedoskonałości, każdy fizyczny, moralny czy psychiczny ból przestałyby istnieć, gdyby tylko wypowiedział On jedno: ''Chcę...'', jedno: ''Niech się stanie...''. Jezus nie wyjaśnił nam, dlaczego Bóg dopuścił cierpienie. To tajemnica przekraczająca w tym doczesnym życiu możliwości naszego rozumu. Wskazał jednak na jego sens, na jego wartość. Pokazał, czemu może posłużyć. Zadał nam trud poszukiwania sensu cierpienia w doświadczeniach Jego życia. Zaangażował się w cierpienie, aby człowiek nigdy nie mówił Bogu: ''Ty mnie nie rozumiesz, ponieważ nie cierpiałeś!''. Jezus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, cierpiał. Jak nikt z nas On rozumie cierpienie. Świat cierpienia można poznawać wyłącznie z Nim. http://www.karmel.pl/carmelitana/codziennik/index.php
Jadwiga Krywult
15 kwietnia 2010, 07:10
niech nikt nie próbuje znowu zaczadzać umysłów, nawet gdyby nosił nazwisko Bartoszewski czy Wajda. Niech nikt nie próbuje zaczadzać umysłów, nawet gdyby nosił nazwisko Kaczyński.
G
gość
15 kwietnia 2010, 04:57
To nie Wawel dzieli, ale konkretni ludzie, którzy protestują, jakby nie było lepszego czasu i lepszych spraw do protestu. Zgadzam się
G
gość
15 kwietnia 2010, 04:55
Teraz kłótnie już nic nie pomogą - a tylko nas wszystkich ośmieszają jako naród. Decyzja zapadła. Historia oceni słuszność tej decyzji. Krótko, rozsądnie, in plus 
G
gośc
15 kwietnia 2010, 04:51
Kochani zatanówcie się!!! Polski obywatel ma bierne i czynne prawo wyboru Prezydenta, ale Polski obywatel nie ma (na szczęście) jakiegokolwiek prawa do decyzji o Jego pochówku! Gdzie kto ma być pochowany decyduje najbliższa rodzina i ten który posiada prawo własności miejsca. Takie jest prawo! Tu zostały wypełnione te dwa warunki i Obywatele RP: pokory, spokoju, uszanowania prawa i majestatu śmierci oraz niech nikt nie próbuje znowu zaczadzać umysłów, nawet gdyby nosił nazwisko Bartoszewski czy Wajda. Decyzja JE Kardynała Dziwisza jest jednoznaczna i trzeba ją z uszanowaniem przyjąć! Przytomny głos
T
tad
15 kwietnia 2010, 01:11
@Leszek Zwracasz innym uwagę, że niekiedy postępują nagannie naginając fakty lub pomijając niedogodne dla nich wątki . Zacznij od siebie. Dlaczegóż to w każdej niemal wypowiedzi pomijasz to co dla Ciebie niewygodne tzn , że kardynał Dziwisz powiedziaL, że podjął decyzję po konsultacji z rodziną i WŁADZAMI RP. Obecnie w Polsce najwyższą władzą jest Bronisław Komorowski i Donald Tusk. Dlaczegóż to Szanowny Pan to pomija? Bo nie pasuje do tezy, która jest znowu oszczerczo skierowana przeciwko człowiekowi ciężko doświadczonemu śmiercią najbliższej mu osoby? Trzeba być wyjątkowo cynicznym i bez wyższych uczuć aby , wiedząc jak wszyscy bliźniacy wyjątkowo się kochają jeszcze wyszydzać i bez żadnych dowodów insynuować Byłemu Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu najniższe pobudki. Czy nie wystarczy , że jednego wspaniałego człowieka żeście zaszczuli. Trzeba następnych? Nie dorżniecie „watahy” już jest nas za dużo aby się wam to udało. Nie pozwolimy. Dość.
Olinka
14 kwietnia 2010, 22:35
To nie Wawel dzieli, ale konkretni ludzie Hm... /.../ ale jednak konkretni ludzie postanowili przeforsować swoje ambicje. To do kogo mieć pretensje? Do tych co mając pełną świadomość kontrowersyjności swoich pomysłów, pomimo to chcą przeforsować swoje ambicje i załatwiać swoje interesy, czy do tych co przeciw temu protestują? A kto twoim zdaniem ma prawo spocząć na Wawelu? Książę krwi? Czy zasługi Prezydenta są niewystarczajace? A świadectwo jego życia? DT, naprawdę nie widzisz różnicy miedzy prezydentami - Kawśniewskim i Kaczyńskim? Mamy demokrację, a nie umiemy z niej korzystać.  Chyba najpewniej czujemy się protestując. I to nawet wtedy, gdy nasze zdanie opiera się na sprzeciwie. Przed chwilą słyszałam argument przeciwników wawelskiej ceremonii: "On jest niegodny królów" A dlaczego? Bo nie jest synem króla? Bo nie wybudował zamku i kaplicy, w której ma spocząć? Kto może powiedzieć z całkowitym przekonaniem, że Jarosław Kaczyński powodowany jest ambicjami? Czy on też ma zginąć, żeby okazało się, że można o nim powiedzieć wiele dobrego? Jakie miejsce spoczynku uważałbyś za niekontrowersyjne ? Cmentarz parafialny? Dla patrioty, który tyle zrobił dla Polski? Szkoda gadać, ech...
L
leszek
14 kwietnia 2010, 22:07
To nie Wawel dzieli, ale konkretni ludzie, którzy protestują, jakby nie było lepszego czasu i lepszych spraw do protestu.  Hm... Gdyby nie było konkretnych ludzi ubijających swoje interesy to nie byłoby protestów. Uważasz że to nie najlpeszy czas do protestu? Zapewne po pogrzebie byłby wg Ciebie lepszy czas? Jasne od samego początku było, że będą protesty bo nie wszyscy byli wielbicielami śp.L.Kaczyńskiego i miał on licznych oponentów, ale jednak konkretni ludzie postanowili przeforsować swoje ambicje. To do kogo mieć pretensje? Do tych co mając pełną świadomość kontrowersyjności swoich pomysłów, pomimo to chcą przeforsować swoje ambicje i załatwiać swoje interesy, czy do tych co przeciw temu protestują?
A
Aragorn
14 kwietnia 2010, 21:38
To nie Wawel dzieli, ale konkretni ludzie, którzy protestują, jakby nie było lepszego czasu i lepszych spraw do protestu. 
D
DT
14 kwietnia 2010, 20:59
Wawel dla prezydenta Kaczyńskiego nie będzie łączyć, tylko dzielić. Jeżeli już, to na Wawelu powinniśmy chować wszystkich prezydentów wolnej Polski: Kaczorowskiego, Kwaśniewskiego i Wałęsę. A co wówczas z Jaruzelskim?
M
Mattijjah
14 kwietnia 2010, 20:57
Teraz kłótnie już nic nie pomogą - a tylko nas wszystkich ośmieszają jako naród. Decyzja zapadła. Historia oceni słuszność tej decyzji.
K
krzysiek
14 kwietnia 2010, 20:34
Pewnie lepiej zachowac Wawel dla Kwaśniewskiego, który też odwiedził Katyń, wielki mąż stanu. Jedyny mankament, to jego wysokoprocentowa choroba tropikalna, którą dostał w Katyniu. Podobno leciał tam z pewnym biskupem. No jeśli ten biskup miał tę samą chorobę, to też dotyczy i jego
L
leszek
14 kwietnia 2010, 20:20
W czasie takich tragedii jak ta wychodzi z ludzi albo to co najlepsze, albo to co najgorsze. Myślę, że z bardzo wielu ludzi wyszło to najlepsze. A ci, którzy nie potrafią z tego wielkiego dramatu wyprowadzić dobra, być może kiedyś w końcu zrozumieją, że lepiej szukać w innych tego, co dobre niż tego, co złe. Bracia i siostry w człowieczeństwie, szukajmy w ludziach raczej tego, co dobre, i to starajmy się z nich wydobyć. Masz rację Aragorn. Właśnie o to chodzi! Jednak w niepopieraniu pochówku na Wawelu nie widzę nic złego. Trudno uważać że jest to doszukiwanie się złego. Natomiast przypisywanie braku patriotyzmu czy obłudy (=krokodyle łzy) nie potrafię uznać za wydobywanie dobra.
L
leszek
14 kwietnia 2010, 20:15
Kochani zatanówcie się!!! Polski obywatel ma bierne i czynne prawo wyboru Prezydenta, ale Polski obywatel nie ma (na szczęście) jakiegokolwiek prawa do decyzji o Jego pochówku! Gdzie kto ma być pochowany decyduje najbliższa rodzina i ten który posiada  prawo własności miejsca. Takie jest prawo! Tu zostały wypełnione te dwa warunki i Obywatele RP: pokory, spokoju, uszanowania prawa i majestatu śmierci oraz niech nikt nie próbuje znowu zaczadzać umysłów, nawet gdyby nosił nazwisko Bartoszewski czy Wajda. Decyzja JE Kardynała Dziwisza jest jednoznaczna i trzeba ją z uszanowaniem przyjąć! Jestem gotów przyjąć do wiadomości decyzję dysponenta miejsca. Ale po co w takim razie to całe zaczadzanie umysłów o wielkich zasługach. Mam również nadzieję że jak dysponent miejsca również tak zadecyduje w sprawie pochówku Jaruzelskiego, Wałęsy i Kwaśniewskiego, to napiszesz to samo! Jednak to niezupełnie tak, że była to wyłączna decyzja dysponenta miejsca, JE Kardynał Dziwisz informował, że została ona podjęta w porozumieniu w rodziną.
A
Aragorn
14 kwietnia 2010, 20:13
W czasie takich tragedii jak ta wychodzi z ludzi albo to co najlepsze, albo to co najgorsze. Myślę, że z bardzo wielu ludzi wyszło to najlepsze. A ci, którzy nie potrafią z tego wielkiego dramatu wyprowadzić dobra, być może kiedyś w końcu zrozumieją, że lepiej szukać w innych tego, co dobre niż tego, co złe. Bracia i siostry w człowieczeństwie, szukajmy w ludziach raczej tego, co dobre, i to starajmy się z nich wydobyć.
Józef Więcek
14 kwietnia 2010, 19:58
Kochani zatanówcie się!!! Polski obywatel ma bierne i czynne prawo wyboru Prezydenta, ale Polski obywatel nie ma (na szczęście) jakiegokolwiek prawa do decyzji o Jego pochówku! Gdzie kto ma być pochowany decyduje najbliższa rodzina i ten który posiada  prawo własności miejsca. Takie jest prawo! Tu zostały wypełnione te dwa warunki i Obywatele RP: pokory, spokoju, uszanowania prawa i majestatu śmierci oraz niech nikt nie próbuje znowu zaczadzać umysłów, nawet gdyby nosił nazwisko Bartoszewski czy Wajda. Decyzja JE Kardynała Dziwisza jest jednoznaczna i trzeba ją z uszanowaniem przyjąć!
L
leszek
14 kwietnia 2010, 19:44
leszku! wypraszam sobie takie insynuacje wydaje mi się , że rozmawiamy w kontekście określonego tekstu!!!???, jeżeli czytasz tylko komentarze to czytaj ze zrozumieniem Ależ Anko! Masz rację, wiem że rozmawiamy w kontekście określonego tekstu. Ale swoim komentarzem wpisujesz się w określony kontekst. Właśnie staram się czytać ze zrozumieniem. Ale skoro z takim oburzeniem reagujesz na mój wpis to rozumiem, że jesteś wyznawczynią wyłącznie jedynie słusznej wersji historii, a nie podzielających jej uważasz za nie znających historii i ludzi małej wiary? I za bohatera epoki uznajesz wyłącznie Kaczyńskich?
14 kwietnia 2010, 19:28
Pewnie lepiej zachowac Wawel dla Kwaśniewskiego, który też odwiedził Katyń, wielki mąż stanu. Jedyny mankament, to jego wysokoprocentowa choroba tropikalna, którą dostał w Katyniu. Podobno leciał tam z pewnym biskupem.
A
anka
14 kwietnia 2010, 19:01
leszku! wypraszam sobie takie insynuacje wydaje mi się , że rozmawiamy w kontekście określonego tekstu!!!???, jeżeli czytasz tylko komentarze to czytaj ze zrozumieniem
L
leszek
14 kwietnia 2010, 18:34
każda epoka ma swioch bochaterów!!! o tych co leżą na Wawelu nie zawsze można powiedzieć,żę są kryształowi... krzywią się tylko Ci ci historii nie znają a za patriotów się uważają!!!! mali ludzie małej wiary..... Rozumiem że to ma być Twój głos za pochowaniem na Wawel również Jaruzelskiego, Wałęsy i Kwaśniewskiego? Czy może też jesteś małej wiary?
Alicja Snaczke
14 kwietnia 2010, 18:33
Dziękuję Metropolicie Krakowskiemu, Księdzu Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi, za wyrażenie zgody,na pochówek Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego  i Jego Małżonki, Marii,  na Wawelu.  Dziękuję Redakcji "Dziennika Polskiego" za przekazanie szczegółowych informacji. Pozdrawiam Zespół Redakcji i Pana Prezesa.
K
krzysiek
14 kwietnia 2010, 18:26
Pewnie lepiej zachowac Wawel dla Kwaśniewskiego, który też odwiedził Katyń, wielki mąż stanu. Jedyny mankament, to jego wysokoprocentowa choroba tropikalna, którą dostał w Katyniu. Ot patriotyzm i szacunek w stosunku do Ofiar Katynia, tylko naśladować i na Wawel.
A
anka
14 kwietnia 2010, 17:52
każda epoka ma swioch bochaterów!!! o tych co leżą na Wawelu nie zawsze można powiedzieć,żę są kryształowi... krzywią się tylko Ci ci historii nie znają a za patriotów się uważają!!!! mali ludzie małej wiary.....
14 kwietnia 2010, 17:06
oczywiście chodzi nie o narodowy symbol, ale wartości, które nie są właściwe jedynie Kaczyńskim. Co do symbolu narodowego - warto przeanalizować wyniki ostatnich wyborów prezydenckich. Nawet połowa Polaków nie uznała go za symbol o którym mówisz. A ostatnie badania opinii mówią o tym jeszcze dosadniej.
14 kwietnia 2010, 17:04
Ta para była narodowym symbolem wielu wielkich chrześcijańskich wartości od patriotyzmu, walki o prawdę, miłości i wierności począwszy, a choćby na uczciwości, skromności, wysokiej kulturze politycznej i osobistej skończywszy. Nigdy nie bali się stać po stronie prawdy, Bóg, Honor i Ojczyzna były dla nich na pierwszymn miejscu - dlatego miejsce ich pochówku powinno być godne największych bohaterów. To zupełnie jak moi rodzice i pewnie duży procent innych Polaków. Czy wszyscy się zmieszczą na Wawelu?
M
Melancholy
14 kwietnia 2010, 16:54
Ta para była narodowym symbolem wielu wielkich chrześcijańskich wartości od patriotyzmu, walki o prawdę, miłości i wierności począwszy, a choćby na uczciwości, skromności, wysokiej kulturze politycznej i osobistej skończywszy. Nigdy nie bali się stać po stronie prawdy, Bóg, Honor i Ojczyzna były dla nich na pierwszymn miejscu - dlatego miejsce ich pochówku powinno być godne największych bohaterów.
MZ
Mirek. Z
14 kwietnia 2010, 16:16
Smutne jak szybko znajdzie się ktoś genialny i zdecyduje o czymś czego Polska będzie się wstydzić. Wawel to miejsce dla WIELKICH WŁADCÓW POLSKI, nie dla tragicznie zmarłego Prezydenta. Żal go, żałoba za nim jest realna w mym sercu, ale nie jest on mężem stanu formatu Jana III Sobieskiego i innych. Pochopna decyzja, spuści ze smyczy psy nienawiści wypłoszone do lasu przez naszą jedność.