Pan Jezus przyszedł wcześniej niż w Boże Narodzenie

Magdalena Pobikrowska / "Różaniec"

Oczekiwanie to niezwykle ważny czas w życiu każdego z nas. Małe dzieci niecierpliwie czekają na swoje urodziny, narzeczeni na dzień ślubu, rodzice na narodziny dziecka, dziadkowie na odwiedziny wnucząt. Na każdym etapie życia i każdego dnia staramy się dobrze przygotować do ważnych wydarzeń. Duchowe życie człowieka również wymaga nieustannej pracy, dzięki której głęboko i godnie możemy przeżywać uroczystości i święta.

W roku liturgicznym Adwent jest szczególnym czasem przygotowania do narodzin Boga. Od jakości naszego Adwentu wiele zależy. Czy w Boże Narodzenie Pan Jezus naprawdę narodzi się w naszych sercach, czy wejdzie w nasze życie, czy będzie obecny w każdym miejscu i czasie naszej codzienności?

Zamieszkaj, Panie, wśród nas…

DEON.PL POLECA

W parafii w gminie Wilków dzieciom, przygotowującym się spokojnie i radośnie do przyjęcia po raz pierwszy sakramentu Eucharystii, dane było przeżyć trudne wydarzenie: powódź.

„Powódź to mocne doświadczenie. Sprawia, że człowiek, dziecko również, szybciej dojrzewa i nabiera pewności, że mało od nas zależy. Musimy ufać i modlić się. Ten czas, dłuższy czas oczekiwania, umacniał wiarę, mimo że wcześniej były momenty załamania, zwątpienia i zadawania przez wszystkich (…) pytań: Dlaczego?” – podzieliła się swoim doświadczeniem pani Małgorzata Daczka, katechetka w Szkole Podstawowej w Wilkowie, przygotowująca dzieci do Pierwszej Komunii świętej.

„Czas oczekiwania nadał wyższego formatu przeżywaniu Komunii świętej. Niepokój, emocje, wiele znaków zapytania, to wszystko przyczyniło się do tego, że Komunia przez wiele dzieci była niezwykle wyczekiwana, a ich postawa wydawała się bardziej dojrzała” – wspomina ks. Grzegorz Lipiński, wikariusz parafii pw. św. Floriana i św. Urszuli w Wilkowie, które zostało dotknięte przez powódź w maju br. Mimo wielkiego pragnienia, by jak najszybciej przystąpić do tego sakramentu, zarówno dzieci, jak i rodzice musieli cierpliwie czekać na odpowiednie warunki, które umożliwiłyby zorganizowanie uroczystości.

Wyczekiwana Komunia

Powódź w gminie Wilków (woj. lubelskie) diametralnie zmieniła życie mieszkańców tych okolic, a także wpłynęła na czas, w którym dzieci mogły przyjąć Chrystusa do swoich serc. Dominika z III klasy wspomina: „Wcale nie było łatwo czekać. Dziesięć dni przed Komunią, gdy już byłam gotowa na przyjęcie Pana Jezusa do swojego serca, zdarzyła się powódź. Było mi bardzo smutno”. Termin uroczystości uzależniony był od sytuacji powodziowej, tak o tym opowiada ks. Grzegorz: „Spotkałem się z rodzicami w Rogowie, uzgodniliśmy, że Komunia odbędzie się w drugą niedzielę czerwca. Już wtedy mówiło się o zagrożeniu powodziowym, postanowiliśmy, że jeśli nie będzie wody, to dzieci przyjmą sakrament w czerwcu (dodatkowo zaplanowaliśmy również termin wrześniowy). Druga fala była jednak jeszcze wyższa i z powrotem naniosła błota do kościoła. Na nowo trzeba było sprzątać i porządkować świątynię. Wtedy wiadomo już było, że dzieci przystąpią do Pierwszej Komunii 19 września”.

Ola z ufnością dopowiada: „Bardzo długo czekaliśmy na naszą Komunię świętą, ale wiedzieliśmy, że ten dzień kiedyś nadejdzie”. Tak też się stało. Wrześniowej niedzieli 31 dzieci po raz pierwszy w pełni uczestniczyło w niedzielnej Mszy świętej. Tak później to wspominały: „Gdy się przyjmie Pana Jezusa, ma się w sercu uczucie radości” – Martyna; „Chciałam przyjąć Komunię świętą dlatego, że Pan Jezus na mnie czekał. Po przyjęciu Komunii moje serce się uradowało” – Dominika.

„Czas oczekiwania na Pierwszą Komunię to zawsze czas radości. I tym razem, mimo wielu przeszkód, była radość. Towarzyszył jej jednak niepokój, kiedy ten ważny dzień dojdzie do skutku” – powiedziała pani Małgorzata.

Ta wrześniowa niedziela była ważna nie tylko dla dzieci. Rodzice pięknie udekorowali kościół kwiatami, a także liturgicznymi planszami. Niezwykle zaangażowani w przygotowanie i organizację uroczystości głęboko przeżywali wraz z dziećmi tę wyjątkową Eucharystię. „Pierwsza Komunia była bardzo radosnym czasem, zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców. Mimo przeżytych wcześniej kłopotów, wszystko odbyło się sprawnie i uroczyście. Dzieci mówiły, że są szczęśliwe, bo przyszedł ten, tak długo oczekiwany, dzień” – podsumowuje pani katechetka.

Rodzicom bardzo zależało, by cała niedziela była wyjątkowym dniem świętowania. Obawiali się, że obiad będzie musiał odbyć się w lokalu czy u znajomych. Na szczęście udało się zorganizować wszystko tak, by nie zabrakło rodzinnej atmosfery i domowego przyjęcia.

Twój dar serca

Mieszkańcy Wilkowa potrzebują naszej pomocy. Potrzebują naszej modlitwy i naszego materialnego wsparcia. Pamiętajmy o nich w czasie Bożego Narodzenia, gdy Jezus rodzi się w skromnej i ubogiej stajence.

Bóg Ojciec ofiarował nam najcenniejszy Skarb, dał nam swojego Syna ukrytego w białym kawałku Chleba. Każdego dnia kapłan łamie ten Chleb, rozdając wszystkim głodnym i spragnionym Bożą łaskę.

Chrystus stał się człowiekiem, by uczyć nas miłości do bliźnich, niech te święta będą dla nas czasem miłości względem drugiego człowieka, który potrzebuje naszej ludzkiej życzliwości i pomocy.

Możesz pomóc!

– organizując w swojej parafii zbiórkę dla powodzian (w uzgodnieniu z ks. proboszczem);

– wpłacając na konto Caritas Archidiecezji Lubelskiej środki finansowe, które zostaną przekazane mieszkańcom gminy Wilków i Annopol:

ul. Prymasa S. Wyszyńskiego 2; 20-950 Lublin; Pekao S.A. O/Lublin 46 1240 1503 1111 0000 1752 8351 z dopiskiem POWÓDŹ

lub Caritas Polska:

ul. Skwer Kard. Wyszyńskiego 9; 01-015 Warszawa; Bank PKO BP S.A. 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pan Jezus przyszedł wcześniej niż w Boże Narodzenie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.