Zwierzęta w domu - za i przeciw

Logo źródła: Sygnały troski Nela Niewadzi-Bargiełowska / "Sygnały Troski"

Pies to takie stworzenie. Cztery łapy ma. Pies to moje marzenie. Bardzo chciałbym mieć psa. Byłby to mój kumpel szczery. Chętnie bym znosił jego złe maniery. Kupiłbym karmę, miski i legowisko. Dla mojego przyjaciela zrobiłbym wszystko. Wychodziłbym codziennie z nim na spacery. A na nich zniósłbym wszystkie jego numery. Paweł, lat 13

Podobno dzieci można podzielić na te, które mają w domu psa, i te, które bardzo chciałyby go mieć. Dziecięce marzenie o posiadaniu jakiegoś zwierzątka prędzej czy później pojawia się w każdym domu. Niektórzy rodzice spełniają je, a inni nie. Czasem chodzi o psa, kota, a czasem o inne, zupełnie egzotyczne zwierzę. Niekiedy wiąże się to z modą lub upodobaniem zaobserwowanym w grupie rówieśniczej.

Zastanawiałam się, skąd dzieci mają takie szczególne pragnienie kontaktu ze zwierzętami. Często przecież można zaobserwować, jak garną się one do psów, kotów i innych udomowionych czworonogów. Na jednym z "poradnikowych" portali internetowych spotkałam się z opinią, że ma to związek z tym, że zwierzęta zawsze mają czas, są blisko nawet wtedy, gdy mama czy tata pracują poza domem. Są miłe, puchate, dają poczucie bezpieczeństwa i można przy nich zasypiać. Moim zdaniem jest wiele prawdy w tym stwierdzeniu, nawet jeśli dziecko jest w wieku, w którym nie umie jeszcze samo określić przyczyn swojej sympatii. Starsze dzieci, precyzując powód, również często wymieniają na pierwszym miejscu potrzebę posiadania przyjaciela.

Wiele badań naukowych potwierdza ważny wpływ zwierząt domowych na wychowanie dzieci. Naukowcy ocenili, że zwierzęta mają "korzystnie stymulujący wpływ na niemalże każdą ze sfer rozwoju dziecka - fizyczną, emocjonalną, społeczną czy nawet intelektualną". Bardzo popularne stały się różne rodzaje terapii z udziałem zwierząt. Czy jednak zwierzę może zastąpić prawdziwego przyjaciela? Czy może pełnić rolę drugiego człowieka? Czy pies lub kot nie jest tylko smutnym antidotum na dziecięcą samotność?

  • Powszechnie wiadomo, że kontakt ze zwierzęciem wyrabia w dzieciach większą wrażliwość na uczucia innych, uczy tolerancji i odpowiedzialności, samoakceptacji i panowania nad sobą.
  • Poprzez ten kontakt dziecko uczy się, że zwierzę odczuwa ból podobnie jak człowiek. Zwierzę może cierpieć, ale też potrafi odczuwać radość z dobrych relacji z ludźmi. Umie także tęsknić, dzielić smutek, gniewać się, obrażać.
  • Obcowanie ze zwierzętami uświadamia, że zwierzęta są częścią natury danej nam przez Boga. Dzięki nim dzieci uczą się szacunku do starości, przeżywanego bólu, choroby, śmierci.
  • Opieka nad zwierzęciem pomaga dziecku wyrobić w sobie cechy obowiązkowości i systematyczności. Uczy, jak wyrzekać się swojej wygody i lenistwa, np. podczas porannego wstawania na spacer, czynności pielęgnacyjnych.
  • Dużą wartość stanowi udział zwierząt w terapii dzieci. Zwierzęta wspierają rehabilitację osób niepełnosprawnych ruchowo czy umysłowo, chorych na zaburzenia afektywne, fobie, nerwice. Świetnie sprawdzają się w leczeniu autyzmu czy schizofrenii.
  • Zwierzęta pomagają zwalczać stres, bo najprostszą i najbardziej zauważalną korzyścią jest to, że potrafią być świetnymi kompanami w zabawie. Potrafią być pełne uroku i wdzięku. Dzieci często powierzają pupilom swoje troski, tajemnice, sympatie.
  • Szkody i zniszczenia w domu i ogrodzie: zniszczone meble i przedmioty, zabrudzony dywan, połamane rośliny.
  • Hałas szczekającego psa może być uciążliwy dla domowników i utrudnić dobre relacje z sąsiadami.
  • Zwierzęta mogą mieć nieprzyjemny zapach, rozrzucać sierść, utrudnić dbałość o utrzymanie porządku i higieny w domu.
  • Nie wiemy, jak ułożą się relacje zwierzaka z dziećmi. Jeśli nie uda nam się "zaprzyjaźnić" psa, kota lub papugi z dzieckiem, to może dojść do sytuacji, w której będziemy zmuszeni chronić dziecko przed reakcjami zwierzęcia. Pamiętajmy, że zwierzęta czy ptaki, broniąc się przed niezrozumiałymi dla siebie sytuacjami, użyją zębów, pazurków lub dziobów. Zdarzają się przecież nawet bardzo dramatyczne pogryzienia tam, gdzie nie ma właściwej opieki.
  • Zwierzę w domu wymaga dużo poświęconego czasu, poczynając od czynności pielęgnacyjnych aż po tresurę czy zabawę.
  • Dzieci szybko tracą zapał do opieki nad zwierzętami, większość obowiązków i tak są zmuszone wykonywać z pomocą dorosłych albo całkowicie im je powierzać ze względu na trudności z tym związane: wymiana wyściółki w kuwecie, kąpiel zwierzaka czy wizyta u weterynarza.
  • W kosztach utrzymania zwierzęcia należy uwzględnić regularne szczepienia, aby uniknąć chorób, które mogą być groźne dla dziecka.
  • Zwierzę nie jest zabawką, którą będzie można wyrzucić lub zamienić na nowszą i piękniejszą, gdy się znudzi lub zestarzeje. Dziecięce marzenia o posiadaniu zwierzątka powinny być spełniane ze szczególną uwagą i ostrożnością.

Każde przyjęcie pod swój dach czworonoga powinno być świadome i przemyślane. Nie zapominajmy, że krzywda wynikająca z zaniedbań może być bardzo dotkliwa dla zwierząt i dla dzieci. Ostatnio obserwuje się smutną tendencję do wypełniania zwierzakiem luki w wychowywaniu dzieci. A przecież relacje ze zwierzętami powinny być normalne, a nie skrajne. Zwierzęciem nie można zastąpić młodszego brata czy ulubionego kolegi czy przyjaciela. Pamiętajmy: luki po braku więzi, jaka tworzy się między rówieśnikami czy członkami rodziny, nie powinno się wypełniać obecnością psa, kota lub innego pupila. Nawet jeśli podarujemy dziecku bardzo oddane mu i wypełniające cały jego czas zwierzę, to powstałe w ten sposób braki w relacjach międzyludzkich i tak będą trudne do skorygowania. Kochajmy mądrze najpierw dzieci, a potem zwierzęta, a one na pewno będą umiały odwdzięczyć się nam po swojemu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Zwierzęta w domu - za i przeciw
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.