Marek Kamiński: marzeń nie można wysyłać na śmietnik

Fot. Archiwum Marka Kamińskiego
Marek Kamiński / Joanna Podsadecka

"Trzeba mieć do nich szacunek. Myślę, że są darem od losu, który trzeba przyjąć z szacunkiem" - znany podróżnik opowiada o podejściu, które pomogło mu sięgać po marzenia.

Najpierw bezkresna zielona tajga, martwe konie na dzikich stepach Mongolii i audiencja u japońskiej księżniczki. A potem surowe ziemie tajemniczych Ajnów, żydowski „raj” na terytorium Rosji i spotkanie z islamskim mistykiem. Czy to w ogóle możliwe podczas jednej wyprawy?

Samochodem elektrycznym z Polski do Japonii i z powrotem. 30 000 km bez emisji CO2. Takiej wyprawy jeszcze nie było!

DEON.PL POLECA

W tej ekspedycji nie chodziło o dotarcie do kolejnego trudnego do zdobycia miejsca. Celem było wyjście poza schematy, pokazanie innej perspektywy myślenia o świecie, ekologii i technologii. Udało się!

Zmiana jest możliwa. Marek Kamiński pokazał, jak możesz jej dokonać. Posłuchaj jego opowieści.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marek Kamiński: marzeń nie można wysyłać na śmietnik
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.