Książka "Szału nie ma, jest rak" nie jest kolejnym wyciskaczem łez, przeciwnie wzmaga apetyt na życie - prawdziwe życie.
Tak o książce i jej bohaterze pisze Szymon Hołownia: "Janek ma ze swojego okna niezwykłą perspektywę: i na śmierć, i na życie może patrzeć z dystansu. Na śmierć, bo wciąż żyje pełną piersią. Na życie - bo świadomie i mądrze codziennie zmaga się ze śmiercią. I o życiu, i o śmierci mówi więc takie rzeczy, że oczy stają czasem w słup, a z nóg spadają ciepłe kapcie. Tu nie ma ani grama ględzenia, jest obudzona po zderzeniu ze ścianą ostra, kryształowa intensywność. Janek lubi powtarzać, że przed śmiercią bardzo chciałby jeszcze zrobić coś pożytecznego. Właśnie zrobił".
Ale od początku - niektórzy wieścili mu, że będzie karykaturą księdza. Niespełna jedenaście lat jego kapłaństwa to m.in. stworzenie domowego hospicjum, potem budowa od podstaw hospicjum stacjonarnego; organizacja Areopagów etycznych - letnich warsztatów dla studentów medycyny; praca wykładowcy na uniwersytecie oraz katechety w szkole, gdzie ani uczniowie nie oszczędzali jego, ani on ich.
1 czerwca 2012 r. zdiagnozowano u niego nowotwór mózgu. Teraz, po dwóch operacjach, poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracuje na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. Wspiera też swoich dawnych uczniów i wychowanków - niejednemu z nich pomógł wyprostować życie. Mówi, że jest "otwarty na cud", ale jednocześnie przygotowuje się na to, żeby "dobrze przeżyć swoją śmierć".
Ks. Jan Kaczkowski - ur. 1977, ksiądz, doktor teologii moralnej i bioetyk, prezes Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, współzałożyciel zespołu szkół im. Macieja Płażyńskiego w Pucku, uczestniczy też w tworzeniu domowego hospicjum dla dzieci. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta, watykańskim orderem Curate Infirmos i Orderem za Zacność. Honorowy obywatel Pucka, mieszka w Sopocie.
Jego tekst: Jak umiera ciało opublikowany na portalu DEON.pl był jednym z najchętniej czytanych tekstów 2012 roku, a po reportażach TVN i rozmowie w "Tygodniku Powszechnym" ks. Jan zasypany został mnóstwem maili od widzów i czytelników, których autorzy nie tylko wyrażali mu swoją solidarność i wyrazy podziwu, ale też nierzadko prosili o radę w ważnych dla siebie sprawach życiowych. Sam jednak nie czuje się autorytetem.
Katarzyna Jabłońska - absolwentka Wydziału Filologii Polskiej UW, krytyk filmowy. Sekretarz redakcji WIĘZI, współautorka książki "Między konfesjonałem a kozetką". Należy do Laboratorium WIĘZI. Mieszka w Otwocku.
Ks. Jan Kaczkowski jest bohaterem reportaży, które możesz objerzeć tu i tu
Książka "Szału nie ma, jest rak" ukazała się nakładem Biblioteki "Więzi". Książkę można kupić tu
Skomentuj artykuł