To nie takie oczywiste. Poznaj symbole chrześcijańskie

To nie takie oczywiste. Poznaj symbole chrześcijańskie
Donat de Chapeaurouge, "Symbole chrześcijańskie", Wydawnictwo WAM
Donat de Chapeaurouge / Wydawnictwo WAM

Świeca, krzyż, ryba, winny krzew, spojrzenie w niebo, składanie rąk - symbole niegdyś czytelne i oczywiste, dziś zagubiły swoje znaczenie. Dlatego wiele interpretacji może nas zaskoczyć, gdy poznamy pierwotne znaczenie danego symbolu.

Krzyż

Nawet ten na pierwszy rzut oka prawdziwie chrześcijański symbol, jakim jest krzyż, mógł być interpretowany w pierwszych wiekach chrześcijaństwa jako znak pogański.

Trzeba ponadto wiedzieć, że w rzymskim castrum, czyli obozie warownym, dwie ulice przecinały się pod kątem prostym. Jedna nazywała się Cardo i biegła z południa na północ; druga prowadziła ze wschodu na zachód i nazywano ją Decumanus. Geometrzy znali te same pojęcia, traktując Decumanus jako linię główną (linię graniczną), zaś Cardo jako oś świata. Oczywiście po naszkicowaniu owocem tego schematu jest krzyż.

Już apostoł Paweł wiąże krzyż ze światem, ponieważ w Liście do Galatów (6,14) pisze o Chrystusie, "przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata". Te słowa Pawła podejmuje w IV wieku Bazyli Wielki i wyjaśnia: "Krzyż podzielony jest na cztery części w taki sposób, że każda z nich skierowana jest ku jednej części świata". To sformułowanie w języku greckim Hieronim wyraził jeszcze dobitniej po łacinie: "Czyż kształt krzyża nie jest czworokątną formą świata?" W swej refleksji Hieronim porównuje formę krzyża do rzutu poziomego miasta z czterema kątami, ponieważ słowa quadratus i tetragonos (tak brzmi odpowiednik w języku greckim) można przetłumaczyć nie tylko jako "czworokątny, czworoboczny", lecz także jako "doskonały". Tym samym forma krzyża ukazana jest poganom jako symbol świata w rozumieniu chrześcijan.

W IX wieku Jan Szkot zmienia tekst Hieronima tak dalece, że nie oddaje on już jego pierwotnego sensu: "Kwadratowe drzewo krzyża zawiera w sobie świat", a w roku 870 jest to romb, w którym na podstawie inskrypcji rozpoznaje się "czworokątny świat" (mundus tetragonus) i co już w żaden sposób nie upodabnia się do krzyża. Śmiała próba Bazylego i Hieronima, aby przedstawić krzyż jako schemat świata i tym samym przydzielić krzyżowi odpowiednią pozycję zrozumiałą także dla pogan, pozostała bez konsekwencji. Zamiast tego już w okresie wczesnochrześcijańskim krzyż jest interpretowany jako "symbol nieśmiertelności" (Euzebiusz). Podając wyjaśnienie autorzy ograniczają się wyłącznie do ukrzyżowania Chrystusa, które przecież według Pawła  "jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan" (1 Kor 1,23 [BT]) i interpretują narzędzie haniebnej śmierci jako znak zwycięskiego Boga, wraz z którym powróci On z niebios w dzień Sądu Ostatecznego (Mt 24,30).

Interpretacja krzyża jako symbolu świata w rozumieniu pogańskim została tym samym odrzucona; krzyż pozostał po dziś dzień symbolem przezwyciężenia śmierci.

To właśnie pusty krzyż pojawia się w sztuce już w IV wieku, ponieważ pisarze chrześcijańscy proklamowali go "największym symbolem potęgi i chwały Chrystusa". Zasługuje przy tym na uwagę fakt, że w tym okresie nie istniały jeszcze żadne przedstawienia ukrzyżowania Chrystusa, a zatem sam pusty krzyż musiał uchodzić za szczególnie przekonujący środek wyrazu. Wynikało to przede wszystkim z tego, że krzyż ukazywano jako tropaion, czyli jako znak zwycięstwa na polu bitwy. I tak na sarkofagu w Muzeum Laterańskim (około 350 roku) po obu stronach krzyża znajduje się dwóch żołnierzy, których z perspektywy pogańskiej można interpretować jako zwyciężonych, zaś z perspektywy chrześcijańskiej jako strażników Grobu Chrystusowego. Aspekt triumfalny uobecnia tu wieniec laurowy, który na górze okala chrystogram (pierwsze litery imienia Chrystus: chi i rho) i który trzymany jest przez orła, ptaka Jowisza. W pendetywach powyżej łuku pojawiają się jeszcze głowy słońca i księżyca, które akcentują tym samym kosmiczne odniesienie całości.

Owo powiązanie krzyża i wieńca z obecnym na nim chrystogramem kojarzy się zdecydowanie z labarum, owym sztandarem Konstantyna, który według Euzebiusza miał być widziany na niebie. Ten sam Euzebiusz opowiada także, że Konstantyn nakazał swój posąg w Rzymie zaopatrzyć w wysokie drzewce na kształt krzyża. Statua ta nie zachowała się, zasadne wydają się jednak przypuszczenia, aby datować ją już na rok 315 i powiązać z nią pozostałości statuy dużych rozmiarów, znajdującej się w Muzeum Kapitolińskim. Krzyż jednakże nie zachował się do naszych czasów.

Tak czy inaczej, źródła te jednoznacznie potwierdzają charakter triumfalny krzyża. Także pierwsza zachowana mozaika apsydalna w Rzymie z początku V wieku (w kościele św. Pudencjany) pojmuje krzyż jako krzyż zwycięski dni ostatecznych, który wznosi się między znakami ewangelistów nad siedzącym na tronie Chrystusem. I tak niedługo później na łuku triumfalnym w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie pojawia się także ustrojony drogimi kamieniami krzyż na tronie, który jako "tron chwały" (Mt 25,31) jest przygotowany dla Chrystusa. I jeszcze w połowie VI wieku w Rawennie (ilustr. 1) ukazany jest krzyż ponad modlącym się Apolinarym, z głową Chrystusa na przecięciu ramion krzyża.

Posługując się słowami epoki konstantyńskiej, również w IX wieku opisuje się krzyż jako "tropaion wiecznego zwycięstwa". I tak Einhard umieścił go na swym relikwiarzu w kształcie łuku triumfalnego, ażeby wykorzystywał jako piedestał dzieło "pogańskie" i w ten sposób wydawał się stać wyżej w podwójnym znaczeniu. Dzieło to zaginęło, jednak późniejszy rysunek udziela informacji na ten temat, choć nie odnośnie do części z krzyżem. Już od panowania Teodozjusza II (408-450) rozpowszechnione są monety, na których krzyż zwieńcza globus. Także w tym przypadku góra i dół mają znaczenie symboliczne, ponieważ krzyż jest uznawany niniejszym za władcę nad kosmosem. Stąd bierze swój początek długi szereg kul ziemskich i jabłek cesarskich, ozdobionych krzyżem i przez to ucieleśniających panowanie Chrystusa nad kulą ziemską. W późniejszym okresie ten sam los był przeznaczony obeliskom. Także ich przeznaczeniem jako znaków pogańskich było zostać pokonanym, "zwyciężonym" przez krzyż. I tak Pisanello na medalu z roku 1438 ukazuje cesarza bizantyjskiego Jana VIII Paleologa na koniu obok obelisku, który jest zwieńczony krzyżem. I stosownie do tego Domenico Fontana, po przetransportowaniu watykańskiego obelisku na plac św. Piotra w latach 1585/86, ustawił krzyż z brązu na jego szczycie.

To nie takie oczywiste. Poznaj symbole chrześcijańskie - zdjęcie w treści artykułu

Donat de Chapeaurouge, "Symbole chrześcijańskie".

Doskonały przewodnik i niezbędna pomoc dla miłośników sztuki.

Donat de Chapeaurouge ceniony znawca historii sztuki, szczególnie sztuki chrześcijańskiej; profesor zwyczajny historii sztuki w latach 1978-1991 na uniwersytecie w Wuppertalu.

Zdobądź swój egzemplarz >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To nie takie oczywiste. Poznaj symbole chrześcijańskie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.