Eufemia

Imię pochodzenia greckiego, złożone z elementów: eu- 'dobry' i -phemia 'wróżba, obietnica szczęścia'. W polskich źródłach poświadczone od w. XIII w postaciach: Eufemija, Efemija, Eufamija, Eufenija, Eufomija, Ofemija, Ofenija. Imię to nosiły piastowskie księżniczki, czasem w skróconej formie Ofka. Dziś występuje rzadko i uznawane jest za staromodne.

Odpowiedniki obcojęz.: łac., ang., niem. Euphemia, fr. Euphémie, ros. Ewfimija, ukr. Juchymija, Juchyma, wł. Eufemia.

Można by ze starożytnych zapisów wnioskować o istnieniu około dziesięciu świętych, przede wszystkim męczennic tego imienia. Mówimy jednak -około-, bo jak było w rzeczywistości, ukaże nam notatka poświęcona tutaj -drugiej- Eufemii. Najpierw przedstawimy jednak tę, która była najsłynniejszą, otaczaną ongiś czcią zupełnie wyjątkową i w sposób imponujący ukazywaną w chrześcijańskiej ikonografii.

Eufemia, męczennica z Chalcedonu. Była córką Filofrona i Teodozjany. Prawdopodobnie w r. 304 wezwano ją z innymi do złożenia ofiary bogu wojny, Aresowi. Po rozlicznych mękach wydano ją w końcu na pożarcie dzikim zwierzętom. Zginęła od uderzenia jednego z nich. Jej wspomnienie obchodzono 16 września. Natomiast relikwie w czasie najazdów perskich (615-620) przeniesiono do Konstantynopola. Już w IV w. wzniesiono imponującą bazylikę ku jej czci. Tam to w r. 451 odbył się IV sobór powszechny.

Eufemia z Akwilei. Martyrologium Rzymskie wspomina ją razem z Dorotą, Teklą i Erazmem pod dniem 3 września. Mieli zostać męczennikami za panowania Nerona, pochowanymi przez kapłana Hermagoresa. Ale Passio, która to przekazuje (BHL 2706-2707), jest zwykłą opowieścią. Znawcy tego rodzaju twórczości mówią o niej: insigniter fabulosa. Miała być naiwnym uzasadnieniem kultu, który swą właściwą genezę odnajduje w translacji relikwii Eufemii Chalcedońskiej. Dorota natomiast była męczennicą z Aleksandrii, a Tekla i Erazm męczennikami z Iconium.