60 proc. Amerykanów nie zgadza się z obowiązującym prawem aborcyjnym

(Fot. pl.depositphotos.com)
CNA/dm

Wg nowego sondażu ponad 60 proc. Amerykanów nie zgadza się z wyrokiem Sądu Najwyższego z 1973 r., który zalegalizował aborcję w całym kraju, a 83 proc. chce jej ograniczenia aborcji.

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zniósł karalność przerywania ciąży, wydając 22 stycznia 1973 wyrok (7 głosami za przeciwko 2) w sprawie „Roe przeciwko Wade”. Dopuszczono wówczas aborcję przez cały okres ciąży, zezwalając jednocześnie stanom na wprowadzanie regulacji prawnych, ograniczających możliwość przerywanie ciąży tylko do pierwszego jej trymestru.

Z opublikowanego 20 stycznia sondażu w USA wynika, że 44 proc. Amerykanów chce, aby w sprawie aborcji Sąd Najwyższy pozostawił suwerenną decyzję każdemu stanowi. 17 proc. ankietowanych uważa, że SN powinien zabronić aborcji na terenie całego kraju.

DEON.PL POLECA

55 proc. respondentów opowiedziało się pro-choice, czyli za aborcją, 40 proc. z pytanych jest pro-life, czyli jest przeciwna aborcji.

17 proc. pytanych uważa, że kobieta powinna mieć możliwość aborcji przez całą ciążę. Liczba ta utrzymuje się na niskim poziomie niezależnie od przynależności politycznej.

Tylko 31 proc. Demokratów, 1 proc. Republikanów i 19 proc. niezależnych twierdzi, że kobieta powinna mieć możliwość dokonania aborcji w dowolnym momencie.

83 proc. Amerykanów chce zmiany w prawodawstwie dotyczącym aborcji, a ściślej ograniczenia aborcji.

Amerykanie byli również pytani o to, w którym momencie należy ograniczyć aborcje z „innych powodów”, jeśli aborcja pozostaje legalna, w tym w przypadku gwałtu, kazirodztwa lub w celu ratowania życia matki.

42 proc. pytanych stwierdziło, że można wykazać „moment, od którego płód może odczuwać ból”, 36 proc. podało, że można określić czas, w którym dziecko może żyć poza macicą kobiety (lub określić jego punkt żywotności), 11 proc. odpowiedziało nie jest w stanie określić takiego momentu.

Podczas przeprowadzania sondażu, pytana również o aborcję medyczną. Badanie wykazało, że 63 proc. Amerykanów sprzeciwia się lub zdecydowanie sprzeciwia się nowym przepisom federalnym, które zezwalają na wysyłanie pocztą leków na receptę, które wywołują aborcję, zamiast dostarczania ich osobiście.

Badanie wykazało również, że 54 proc. Amerykanów sprzeciwia się lub zdecydowanie sprzeciwia się wykorzystywaniu pieniędzy z podatków do płacenia za aborcję, a 73 proc. sprzeciwia się lub zdecydowanie sprzeciwia się wykorzystywaniu pieniędzy pochodzących z podatków do finansowania usług aborcyjnych w innych krajach.

71 proc. respondentów stwierdziło, że lekarze, pielęgniarki lub inni pracownicy służby zdrowia, którzy mają religijne zastrzeżenia do aborcji, nie powinni być prawnie zobowiązani do przeprowadzania aborcji. 81 proc. Amerykanów uważa, że ​​zamiast oddzielać dobro matki i nienarodzonego dziecka, prawo może chronić zarówno matkę, jak i dziecko.

Katolicka organizacja Rycerze Kolumna we współpracy z Marist Poll przeprowadziła sondaż wśród Amerykanów na temat aborcji. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 4-9 stycznia na próbie 1004 dorosłych.

catholicnewsagency.com/KAI/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

60 proc. Amerykanów nie zgadza się z obowiązującym prawem aborcyjnym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.