Wciąż myślisz, jak dobrze wychować dziecko?

Do wychowania dzieci potrzebny jest czas (fot. pcgn7l / flickr.com)
Franz-Werner Müller, Hiltraud Laubach / slo

Wielu rodziców nęka dziś niepewność co do tego, jak wychowywać? W wyniku zmian obyczajowych współczesnego świata wzorce, według których wychowywano rodziców, nie nadają się już do wychowania ich dzieci.

Kiedyś rola jednostki w społeczeństwie była wyraźnie określona - wiadomo było, jakie są zadania kobiety i mężczyzny, matki i ojca. W dzisiejszych czasach często sami musimy szukać odpowiedzi na nurtujące nas pytania i jest to ciekawe, ale i nadzwyczaj trudne wyzwanie.

Zasypywani olbrzymią ilością informacji, nierzadko zupełnie nie wiemy, jak postąpić.

DEON.PL POLECA

Przestaliśmy ufać intuicji, odchodzimy od tego, co kiedyś było dla nas ważne.

Wychowanie i edukacja to nie tylko przekazywanie wiedzy, to przede wszystkim kształtowanie osobowości. Jakie cele powinni więc obrać rodzice, wychowawcy i nauczyciele? I jak je osiągnąć?

Czy to dobra droga?

  1. Nauczcie dziecko od małego dostawać to, co chce. Wyrośnie w przekonaniu, że wszystko mu się od życia należy.
  2. Reagujcie ze śmiechem na przekleństwa w jego ustach. Będzie przekonane o własnej oryginalności.
  3. Nie narzucajcie mu duchowych wytycznych. Należy odczekać, aż będzie miało 20 lat i samo wybierze "swoją religię".
  4. Nie mówcie mu, że zrobiło coś niedobrego, bo mogłoby popaść w kompleksy. Jeśli kiedyś zostanie pociągnięte do odpowiedzialności za kradzież, zniszczenie mienia lub inne wykroczenie, będzie czuło się prześladowane i przekonane, że całe społeczeństwo jest do niego wrogo nastawione.
  5. Pozwalajcie mu oglądać telewizję, grać na komputerze, buszować w Internecie czy też czytać co chce, kiedy chce i jak długo ma na to ochotę. Na plan pierwszy wysuną się sprawy zewnętrzne, a rozwój moralno-duchowy będzie zaniedbany.
  6. Sprzątajcie po nim wszystko, co rzuci na ziemię: książki, buty, skarpetki... Wszystko za nie róbcie. W ten sposób przyzwyczai się, że odpowiedzialność można zawsze zrzucić na innych.
  7. Kłóćcie się często w jego obecności, żeby potem nie przeżyło szoku, kiedy rodzina się rozpadnie.
  8. Dajcie mu wszystko, co tylko będzie chciało zjeść i wypić, w co tylko będzie się chciało ubrać i w ogóle zapewniajcie mu wszelki możliwy komfort. Spełniajcie każde jego życzenie. Odmowa czegokolwiek mogłaby doprowadzić go do niebezpiecznych frustracji.
  9. Brońcie go zawsze przed sąsiadami, wychowawcami i policją, mogliby w końcu dać mu święty spokój!

I przygotujcie się na życie pozbawione wszelkich radości, bo właśnie takie będzie!

Ale nie tędy droga. Nie na tym powinniśmy się oprzeć, jeśli naszym dążeniem jest spokojne i pełne szacunku współżycie ludzi ze sobą. To raczej ostrzeżenie, mające nam uświadomić konieczność nadania wychowaniu naszego dziecka odpowiedniego kierunku i to od samego początku.

Więcej w książce: Miłość granice konsekwencje - Franz-Werner Müller, Hiltraud Laubach

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wciąż myślisz, jak dobrze wychować dziecko?
Komentarze (3)
B
Basia
9 czerwca 2014, 17:13
hahaha uśmiałam się czytając "porady" - piękne! Ja zawsze uważałam, że dziecku należy stawiać granice. Jasne i czytelne. I wychowywać z miłością, zawsze stać po jego stronie - ale jak zawini, to trzeba konsekwentnie ukarać (oczywiście bez przemocy!). No i trzeba spędzać z dzieckiem duuużo czasu - my co weekend chodzimy do Teatru Małego Widza w Warszawie - takie kulturalne weekendy moim zdaniem są potrzebne w wychowaniu :)
15 lipca 2013, 23:05
ciekawe!
T
tolu
5 czerwca 2011, 12:54
Genialne!