Jak być wiarygodnym szefem?

(fot. shutterstock.com)

Co uwiarygadnia człowieka kierującego zespołem w oczach jego podwładnych? Co sprawia, że w niego wierzą i że dobra opinia o nim idzie w świat? Zebrałem podpowiedzi.

Człowiek wiarygodny to ktoś, kogo można obdarzyć zaufaniem bez sprawdzania, lustrowania, poddawania próbom. Ale zanim człowiek stanie się dla innych wiarygodny, musi przejść przez niejedną próbę, a zarazem wyciągnąć pokornie właściwe wnioski z podejrzliwości i nieufności podwładnych.

DEON.PL POLECA

Uczestnicy prowadzonych przeze mnie szkoleń zadają mi czasem pytanie: Co uwiarygadnia człowieka kierującego zespołem w oczach jego podwładnych? Co sprawia, że w niego wierzą i że dobra opinia o nim idzie w świat? W literaturze poświęconej zarządzaniu znajdujemy różne, choć fragmentaryczne podpowiedzi, jak być wiarygodnym szefem. Zebrałem je i pogrupowałem w 8 kategorii uzupełniając o moje doświadczenie kierowania 80-osobowym zespołem pracowników.

1/ WSPIERAJ

Trudno znaleźć lidera, który nie stracił cierpliwości względem pracownika, które popełnia wciąż te same, kosztowne błędy. Jednak drogą do stania się wiarygodnym szefem jest wspieranie tych, którzy sobie nie radzą, nie wiedzą jak zareagować na nieprzewidzianą sytuację lub jak wykonać trudne zadanie.

Doceniaj ich starania i dyskretnie doradzaj. Bądź dobrym nauczycielem, który nie poucza lecz cierpliwie pokazuje, że nie jest to takie trudne. Wiarygodny lider jest ciągle w kontakcie z ludźmi, troszczy się o nich, dobrze o nich mówi, a nieraz bierze się za bary z rzeczywistością, która ich przerasta.

2/ BĄDŹ ODWAŻNY

Miej odwagę robić to, co należy w sytuacjach, gdy inni chowają głowę w piasek. Nie trać przy tym pogody ducha i bądź kreatywny. Daj się zapraszać przez media i zaznaczaj swoją obecność w dyskusjach społecznych na ważne tematy.

Gdy chodzi o dobro twoich pracowników, nie lękaj się nazywania rzeczy po imieniu i nie unikaj niewygodnych tematów. W trudnych sytuacjach dostrzegaj okazje i nie bój się ryzykować własnej reputacji dla dobra swoich ludzi.

3/ WYMAGAJ

Stawiaj przed pracownikami wyzwania, podnoś poprzeczkę i towarzysz im (lub przynajmniej kibicuj) w osiąganiu coraz lepszych rezultatów. Świętuj kolejne etapy pracy dostrzegając wkład wniesiony przez każdego i wskazuj na korzyści jakie przyniesie wszystkim osiągnięcie założonego celu.

Podnoszenie standardów połączone z wyrażaną publicznie pozytywną oceną umiejętności i kompetencji twoich pracowników, wdzięczność za ich zaangażowanie i solidność, motywuje do wysiłku. Wtedy tworzy się w zespole przekonanie, że "szef w nas wierzy", że "nie możemy go zawieźć!".

4/ SŁUCHAJ

Miej czas dla wszystkich swoich współpracowników i słuchaj nie tylko tych, których lubisz i szczególnie szanujesz. Bądź zainteresowany tym, co mają do powiedzenia. Nie bądź przy tym podejrzliwy i nieufny. Miej drzwi otwarte do swojego gabinetu i dotrzymuj danego słowa. Jeśli słuchasz ludzi tylko wówczas, gdy masz z nimi poważny problem, twój gabinet stanie się szybko salą przesłuchań, a nie bezpiecznym miejscem na ważną rozmowę.

Gdy zadajesz pytania, rób to z troską i zainteresowaniem, nie przepytuj wątpiąc w czyjeś dobre intencje, nie przypominaj ludziom błędów popełnionych przed laty, nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków. Zanim coś powiesz, najpierw wysłuchaj i staraj się zrozumieć swojego rozmówcę, pozwól mu się wypowiedzieć, nie przerywaj mu.

5/ DELEGUJ

Deleguj swoim pracownikom władzę decydowania, a nie tylko obowiązki. Zaufanie buduje się poprzez powierzanie podwładnemu odpowiedzialnego zadania wyposażając go w konkretną władzę decydowania o czasie, miejscu, formie jego realizacji, o wykorzystaniu dostępnych zasobów ludzkich i środków materialnych.

Lider, któremu podwładni ufają (dają mu wiarę, czyli uważają za wiarygodnego), nie steruje ręcznie każdym projektem chcąc, by wszystko było wykonane według jego myśli, lecz daje ludziom pole do ich własnej kreatywności.

6/ WSKAZUJ KIERUNEK

Jak dla cenionego kapitana statku, tak dla wiarygodnego szefa firmy nie istnieje podział na "ja" i "wy". Wszyscy, którzy są na pokładzie, zmierzają wspólnie ku lepszej przyszłości jako "my". Nie są najemnikami, lecz partnerami. Pozytywną wizję wspólnych dążeń i oczekiwań powinien lider wielokrotnie przypominać, podkreślać jej znaczenie, powoływać się na nią i uświadamiać załodze, że wszystko co robimy ma wpływ, w mniejszym lub większym stopniu, na naszą przyszłość.

Wskazuj swoim współpracownikom kierunek i pomóż im zidentyfikować działania, które najbardziej przybliżą wszystkich do wspólnego celu. Zachęcaj do solidarności uświadamiając podwładnym, co każdy z nich zyska dzięki realizacji wspólnej wizji. Nade wszystko jednak wskazuj drogę własnym przykładem konsekwentnego działania.

7/ BĄDŹ POKORNY

Korona z głowy ci nie spadnie jeśli to ty podasz herbatę podwładnemu, a nie on tobie, jeśli poświęcisz popołudnie na przygotowanie bigosu dla pracowników jak zwykł to robić pierwszy dyrektor szkoły, w której pracowałem. Przywództwo jest służbą dla innych, a nie dążeniem na szczyty władzy, by pokazać, kto decyduje i kto ma rację.

Przywódca nie zawsze wie lepiej i potrafi nieraz schrzanić nawet bigos. Jeśli umie przyznać się do błędów i nie ukrywa swoich słabości, tylko zyskuje w oczach współpracowników. Bądź tym, kim jesteś i nie wstydź się swoich rozterek i wahań. Zdrowy lider wie, że jest niedoskonały, że w wielu sytuacjach mógł lepiej postąpić, inaczej zareagować, szlachetniej się zachować.

8/ REFLEKTUJ

Dawaj świadectwo osobistej i systematycznej refleksji nad sobą i nad swoją pracą. Rezerwuj codziennie czas na analizę zamierzonych oraz ubocznych skutków podjętych decyzji odnosząc je do wartości, w które wierzysz. Poznawaj swoje dobre i złe strony. Odtwarzaj w pamięci wydarzenia, w jakich uczestniczyłeś i oceniaj własne postępowanie.

Wyrabianie charakteru jest o wiele trudniejsze niż uczenie się nowych kompetencji, ale to właśnie mozolna praca nad sobą i wierność wyznawanym przez ciebie wartościom sprawiają, że mimo niepopularnych i złożonych decyzji, jesteś w oczach podwładnych wiarygodny.

Przeczytaj też: 8 kroków do dobrego spotkania >>

Polecana literatura: James M. Kouzes, Barry Z. Posner, Wiarygodność, Centrum Kreowania Liderów, Skierniewice 2000; Chris Lowney, Lider papież Franciszek, Wydawnictwo WAM, Kraków 2014.

Wojciech Żmudziński SJ - dyrektor Centrum Kształcenia Liderów i Wychowawców im. Pedro Arrupe, redaktor naczelny kwartalnika o wychowaniu i przywództwie "Być dla innych"

Dyrektor Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie Falenicy. Redaktor portalu jezuici.pl Studia teologiczne i biblijne odbył na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a studia z zarządzania oświatą na Uniwersytecie Fordham w Nowym Jorku. Pracował we Włoszech jako wychowawca w ośrodku dla narkomanów oraz prowadził w Gdyni Poradnię Profilaktyki Uzależnień. Przez 21 lat kierował placówką doskonalenia nauczycieli Centrum Arrupe, w latach 2002-2007 był dyrektorem Gimnazjum i Liceum Jezuitów w Gdyni, a w latach 2019-2024 socjuszem Prowincjała. Autor książek z dziedziny edukacji i duchowości. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak być wiarygodnym szefem?
Komentarze (4)
18 listopada 2017, 14:12
Super temat, dziekuję, mam nadzieję na kontynuację.
Edyta Drozdowska
18 listopada 2017, 20:37
Będzie kontynuacja :)) A jakie tematy są dla Pani/ Pana (?:) najbardziej interesujące? :) Załatwimy! Pozdrawiam ciepło! :)))
T
theamikification
18 listopada 2017, 22:11
Jak w możliwie najmniej bolesny sposób przekonać kogoś do zmiany utartych przyzwyczajeń w wykonywaniu powierzonych obowiązków. Bycie wymagającym jak się okazuje, czasem jest równoznaczne z byciem mało lubianym, czepialskim, zarozumiałym itp.
19 listopada 2017, 12:55
Krótko mówiąc , chodzi o wychodzenie ze strefy komfortu. Jeszcze raz, bo mało precyzyjnie się wyraziłam, stawianie wymagań nie jest równoznaczne z tym co pisalam wcześniej, natomiast jest kojarzone, lub odbierane w taki sposob zwłaszcza przez osoby, które czują się bezpiecznie w danym obszarze dzialań, w tym co robią, a wszelkie uwagi odnośnie niesatysfakcjonujących efektów pracy traktują jak krytykę, czepianie się itp.