Justyna Kowalczyk i jej hymn o miłości
"Dialogi w połowie drogi" – odcinek 16. W maju, w Alpach szwajcarskich zginął tragicznie polski alpinista Kacper Tekieli, prywatnie mąż naszej słynnej narciarki klasycznej Justyny Kowalczyk-Tekieli. Po jego śmierci zamieściła ona na Facebooku bardzo poruszający wpis. Autorzy podcastu rozmawiają o jego treści, a konkretnie o pięknej i dojrzałej miłości, jaką ten wpis odsłania. Ze wzruszeniem i zachwytem mówią o dojrzałości tej konkretnej relacji małżeńskiej, jak również o bardzo realnym, a nie tylko romantycznym jej wymiarze. Rozmawiają o tym, co miłość robi z człowiekiem.
Kacper Tekieli zginął 17 maja 2023 roku. W Alpach szwajcarskich zdobywał jeden z czterotysięczników. Dość łatwy, a nawet bardzo łatwy, jak na tak wytrawnego alpinistę. Niestety z jednej z niecek skalnych zeszła lawina…
- Kiedy dotarła do mnie informacja o tej tragedii, to – pamiętając o bardzo trudnym okresie depresji, przez jaki przechodziła Justyna Kowalczyk – miałam poczucie, że to jest za dużo, że ona tego nie zniesie. Ale ten jej wpis pokazuje, co miłość robi z człowiekiem i na jakie szczyty potrafi go doprowadzić – mówi Ewa Skrabacz.
- Justyna Kowalczyk – jeszcze jako czynna zawodniczka – przyzwyczaiła nas do przesuwania kolejnych granic ludzkiej wytrzymałości. Co więcej, swoje największe możliwości pokazywała na podbiegach. Kiedy było pod górkę, nikt jej nie mógł dorównać. To właśnie wtedy pozostawiała w tyle inne zawodniczki – zauważa Wojciech Ziółek SJ po lekturze przejmującego wpisu polskiej biegaczki.
Autorzy podcastu zwracają także uwagę na słowa Justyny Kowalczyk, świadczące o tym, że – mimo niewielkiego stażu małżeńskiego – jej relacja z Kacprem Tekieli była bardzo dojrzała. Świadczą o tym fakty przytaczane przez sportsmenkę: świadomie realizowane pragnienie poświęcania coraz więcej czasu rodzinie; modyfikowanie własnych zamierzeń i planów ze względu na drugą stronę oraz dziecko; wspieranie życiowych pasji przy świadomości istniejącego ryzyka; podejmowanie tematu śmierci przy wspólnych rozmowach.
Wszystko to, opowiedziane przez Justynę Kowalczyk-Tekieli tak bardzo ludzkimi, normalnymi, a przez to tak przepięknymi słowami! Opowiedziane szczerze, bez ukrywania bólu i cierpienia, ale jednocześnie z nadzieją, z miłością, która sięga poza śmierć: "Kacper założył w mojej głowie i sercu mocne stanowisko. Odpadłam z kretesem. Wszystkie przeloty wyrwałam, pokiereszowałam się straszni, ale stanowisko trzyma. I wytrzyma lawinę smutku. Złapiemy z Hugotkiem łopatki i to lawinisko odgruzujemy. Będziemy żyć, jak nauczył nas Kacper. Pełnią. Będziemy zwiedzać świat i zdobywać szczyty. Będziemy na każdą minutę zachłanni, jak On".
Tak, bez żadnej wątpliwości, ten wpis Justyny Kowalczyk-Tekieli to bardzo osobisty, ale też tyczący się nas wszystkich, jej hymn o miłości. Cały wpis autorstwa Justyny Kowalczyk-Tekieli można przeczytać tutaj.
Skomentuj artykuł