Czy twój związek może się rozpaść? Sprawdź

Ci, którzy przeżyli rozczarowanie w miłości, mają skłonność do bronienia się przed uczuciami (fot. shutterstockr.com)
Sylvia Schneider / slo

Nie istnieje żaden pewny objaw, który by mówił, kiedy uczucie pomiędzy kobietą a mężczyzną nieodwołalnie się kończy. My sami często nie czujemy tego w sobie jednoznacznie.

Amerykański psycholog, Michael S. Broder rozróżnia trzy rodzaje związków, które bardziej niż inne narażone są na niebezpieczeństwo rozpadu:

1. Związek, w którym partnerzy gwałtownie manifestują swoje emocje: We wzajemnych kontaktach dominują zawsze silne emocje. Nie są one jednak efektem namiętności, lecz zasadniczej niezgodności w sferze uczuć. Charakterystyczna jest tu psychiczna niezależność (nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka), która uniemożliwia wytworzenie się bliskości i zażyłości pomiędzy partnerami. Ekstremalne zachowania maskują fakt, że tych dwoje tak naprawdę nigdy się nie znajdzie. Seks jest jedyną płaszczyzną, na której mogą się oni z sobą komunikować. W częstych kłótniach partnerzy wyładowują swoją wściekłość i w ten sposób przygotowują też powód kolejnego pogodzenia się - poprzez zbliżenie fizyczne. Jednak o swoich prawdziwych uczuciach nie mogą rozmawiać, ponieważ nie czują się pewnie ani bezpiecznie.

2. Związek, w którym partnerzy manifestują obojętność: W takim związku nie tli się już nawet mały płomyk pod warstwą popiołu. Jednak partnerom jest z jakichś względów wygodnie i unikaj ą oni wszelkich dyskusji, która by poruszała nierozwiązane problemy. Ceną za to jest oddalenie się od siebie i brak uczuć. Pozorna harmonia tego związku jest jednak bardzo nietrwała i mało odporna na napięcia.

DEON.PL POLECA

3. Związek, w który zaangażowana jest jedna tylko osoba: W ten związek jedna z osób wnosi więcej niż druga. Najczęściej są to kobiety - wkładają one całe swe serce i energię, podczas gdy mężczyzna pozostaje niezależny. Zwolniony z wszelkich trosk, otrzymuj e od partnerki wszystko w nadmiarze z wyprzedzeniem i tę sytuację bardzo sobie ceni. Nie czuje jednak potrzeby tym samym jej odpłacać. Prowadzi to u kobiety do rozczarowania i poczucia bezsilności.

Ci, którzy przeżyli rozczarowanie w miłości, mają skłonność do bronienia się przed uczuciami. Wycofują się i otaczają murem izolacji. W ten sposób chronią swoje serce rodzajem tarczy obronnej. Taki mechanizm izoluje jednak człowieka na zawsze. Jeśli ktoś zawsze musi przybierać postawę obronną i nie pokazuje się przed drugim takim, jaki jest naprawdę, wpada w izolację, samotność i chorobę. Wyrażenie "otworzyć swoje serce" oznacza gotowość człowieka do zdjęcia przed innym swoich masek i zabezpieczeń, a więc pokazania się w swojej bezbronności. Wymaga to odwagi, ponieważ otwartość wiąże się z ryzykiem i wywołuje lęk. Człowieka, który się otwiera, można kontrolować, zranić, a także nim manipulować. Takie doświadczenia wszyscy mamy zapewne za sobą i wiemy, że nie są one szczególnie przyjemne. Wznosząc jednak wokół siebie mur obronny, zamykamy przed sobą zdolność doświadczania radości, przyjemności i miłości.

Czy wiesz, że ludzie, którzy czują się kochani, ważni dla kogoś i mający poczucie, że mogą się przed kimś otworzyć, pięć razy mniej narażeni są na ryzyko zawału serca, udaru mózgu, raka, alergii, chorób immunologicznych, alkoholizmu, lekomanii i innych chorób? Rzeczą interesującą i godną podkreślenia jest również i to, że dla utrzymania ciała i duszy w zdrowiu i dobrym samopoczuciu jest nie tylko ważne, ile się otrzymuje, lecz również, ile samemu daje się innym. Miłość i bliskość działają jednakowo zbawiennie zarówno na tego, który obdarza, jaki tego, który otrzymuje.

Ten, kto otwiera swoje serce, sygnalizuje, że chce zburzyć swoje mury obronne i decyduje się być bezbronny. W końcu człowiek może stać się bliski komuś tylko wtedy, jeśli ujawni przednim swoją własną bezbronność. Bezbronność jest warunkiem bliskiej i intymnej relacji między ludźmi. Żeby żyć w takiej relacji, musisz jednak też mieć poczucie pewności, jakie daje ci obecność drugiego człowieka. Jednak jak człowiek ma mieć tę pewność i zaufanie wobec innego, jeśli tak często doświadcza też z jego strony rozczarowania?

Więcej w książce: Kochać szczęśliwie - Sylvia Schneider

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czy twój związek może się rozpaść? Sprawdź
Komentarze (7)
A
ania
14 października 2014, 09:58
 miłość to nie uczucia!!! ile razy trzeba to jeszcze napisać, aby w końcu to odróżniać...? uczucia się kończa, gasną ale miłość nie! 
E
etyk
22 grudnia 2014, 16:02
Masz rację. - Pragnienie dobra, odpowiedzialność, wyrozumiałość, ciągłe szukanie tego, co łączy i odnajdywnia siebie w drugim, dbanie o dobry nastrój - poczucie humoru, ta lista jest nieskończona, a uczucia, to tylko  drobny fragment... Wiem, bo od 18 lat to przeżywamy z moją żoną (nota bene również Anią). Co ciekawe, takie WSPÓLNE przeżywanie wciąż na nowo rozpala uczucia pozwalając na odkrywanie ich barw, odcieni, głębi. To się nie nudzi i daje siłę przetrwać kryzysy. Miłość jest dobra, najlepsza, warto o nią zabiegać.
O
Orinoko
8 lutego 2015, 23:07
  Kwintesencja miłości małżeńskiej, nic dodać nic ująć. 
?
???
10 kwietnia 2014, 16:56
miłość jak wszystko inne w życiu kiedyś się kończy i co w tym dziwnego?
D
deon
20 kwietnia 2010, 10:44
Nie istnieje żaden pewny objaw, który by mówił, kiedy uczucie pomiędzy kobietą a mężczyzną nieodwołalnie się kończy. My sami często nie czujemy tego w sobie jednoznacznie. <a href="http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ona-i-on/art,38,milosc-umarla-czy-potrzebuje-oddechu.html">więcej</a>
O
Onaaa_1
13 października 2014, 20:21
Otóż to!
K
kolombo
20 kwietnia 2010, 10:44
Trudny temat, wiem bo sam doświadczam trudnej miłości w miom związku zawsze rodzi się pytanie co zrobić aby wypaloną miłość zmienić ??? Nie umiem na to odpowiedzieć może ta książka coś nam podpowie