Dla kogo właściwie są pisma kolorowe?

(fot. ninebelow / flickr.com)
Wojciech Warecki i Marek Warecki / slo

Włosy krótkie a włosy długie. Ci się godzą a ci się kłócą. Dwa rozwody, trzy śluby. Nawet kilka rozstań. Przepis na sos, program telewizyjny... Wszyscy czytają prasę kolorową.

- Co czytasz, Ewa?
- Takie tam. Nic specjalnego.
- Pokaż. No ładnie. "Viva", "Bravo Girl"… Co tu mamy?
Weź awans w swoje ręce… To chyba jeszcze odrobinę za wcześnie.
Jak bardzo się kochacie… konkurs. O! To może być niezłe!
- Obejdzie się. Dawaj te gazety.
- Czekaj, czekaj… Chciałem zobaczyć, co czytasz.
- Zaraz czytam… tak sobie leżą.
- Ja wiem… jak w poczekalni u dentysty. Popatrzę, co ci szkodzi? O, "Gala": U boku George'a Clooneya pojawiła się niedawno nowa piękność - 31-letnia modelka i była zapaśniczka Stacy Keibler. Czy ten romans zamieni się w coś poważniejszego? To rzeczywiście bardzo interesujące. Dalej: Szczęśliwi po raz trzeci, otrzymał wyróżnienie… bardzo ładnie. Tu Doda, tam Doda, a tu dla odmiany
Doda. Doda się bije, Doda ma chytry plan. Doda wyprzedza Górniak, Górniak wyprzedza Dodę…
- Oddaj!
- Poczekaj. Mucha mówi… Coś podobnego?! To Mucha mówi?! O! I Kinga Rusin. Ta odpadła z "Tańca z Glizdami", a tymczasem Mucha zostaje mamą. Włosy krótkie a włosy długie. Ci się godzą a ci się kłócą. Dwa rozwody, trzy śluby. Nawet kilka rozstań. Przepis na sos, program telewizyjny...
- Wszyscy czytają prasę kolorową. Jak chcesz się wymądrzać i być złośliwym, to możesz sobie iść.
- Nie, Ewuś, nie obrażaj się. Ja wiem, że dużo osób, jeśli coś czyta, to tylko to. I nie ma na to rady, że ludzi interesują plotki, życie znanych osób, przepisy na sosy, nieziemski seks, szalone powodzenie i kariera w pracy. Ja to wiem. Pytanie tylko: czy to jest obojętne, czy szkodliwe dla mózgu człowieka. Zwłaszcza człowieka niestarego, takiego jak ty.
- Nie przesadzaj. Od prasy kolorowej nikt jeszcze nie umarł.
- Być może. Ale często - przyznasz - nie czytają tego badziewia mozgi krytyczne, a raczej tylko słabo przygotowane i powiedziałbym: rozbrojone. I wtedy mogą uwierzyć, że dosłownie cały świat dokładnie tak wygląda i składa się wyłącznie z takich absurdalnych klocków. W tych beznadziejnych piśmidłach to wszystko lipa i na pokaz. Zwłaszcza dziewczyny są wyprodukowane jak fastfoody. Plastyk, trochę Photoshopa, awantur na pokaz, a najwięcej pustego gadania i ględzenia. To nawet nie jest guma do żucia dla mózgu, tylko jakiś muł, który go oblepia. Mówię ci: rzuć to!
- Nie demonizuj. A ty nie czytasz o sporcie czy innych bzdetach?
- Trochę czytam, ale uważam, że jednak te wszystkie pudelki czy plotki internetowe, omawiające prasę kolorową, jak zresztą i ona sama, robią dużo więcej szkody. Słuchaj, oni propagują obraz człowieka, którego nie ma. Nie ma normalnych kobiet takich, jak te okazy na okładkach. Nie ma! Przecież wiesz o tym najlepiej. Ale całkiem wiele osób ma przekonanie - bezkrytyczne - że
to sam szczyt kultury i dobrego smaku. Wielu chce mieć takie panny jak te tu, na okładce. Wiele dziewczyn chce za wszelką cenę tak wyglądać i żyć, jak te tu artystki drugiej świeżości.
- Nie przeczę. Masz trochę racji.
- No proszę! To jakieś święto. Mam trochę racji… Kto by pomyślał!? Że też nie wspomnę o rozwodach, ich stylu życia i o tym, co nieraz gadają na wszystkie tematy. Bo przecież znają się na wszystkim.
- No dobrze - masz rację. To chłam. Nie będę tego czytać. Masz rację, tylko już przestań gadać!

Sprawdź sam! To może być ciekawe.
Wolny czas
http://www.pozeraczemozgow.pl/67
http://www.press.pl/raportypdf/www-data/analiza_opk_kwiecien_czerwiec_2011.pdf

Więcej w książce: Pożeracze mózgów - Wojciech Warecki i Marek Warecki

DEON.PL POLECA

Wydawnictwo: Fronda

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dla kogo właściwie są pisma kolorowe?
Komentarze (7)
P
ppp
6 kwietnia 2013, 19:59
Czytanie kolorowej prasy to dla mnie strata czasu. nic nie wnosi do mojego życia, a jedynie zaprząta mój mózg. Nie interesują mnie losy celebrytów, bo nie są oni moimi autorytetami. Z kolorowych gazet czytam jedynie 'świat wiedzy'. A poziom niektórych pism takich jak 'fakt', 'angora' jest oburzający... Ich teksty rzadko kiedy niosą jakieś przesłanie, jakieś wartości, a w dużym stopniu jest to nagonka na wszystko - na kościół, na polityków, na życie... Podświadomie dociera to do nas i wyrządza olbrzymią szkode - niszczy nasze wewnetrzne piekno i kieruje naszą uwage na krytykowanie wszystkich i wszystkiego, obrzucanie błotem. Później sie dziwimy dlaczego tak na wszystko narzekamy. Jesteśmy ogłupieni poprzez niepotrzebne informacje. Udowodnione jest to, że nasze mózgi przeżywają fale "bombardowania" zbednymi informacjami, korzystanie z komputera pogłebia to zjawisko. Należy nauczyc sie mądrze czerpac jedynie z wartościowych źródeł, a jeśli już czytamy kolorowe gazety powinniśmy analizowac, oceniac podejscie dziennikarzy, wartosciowac, zastanawiac sie czy jest to zgodne z naszym patrzeniem na swiat, z nasza hierarchia wartosci. Nie możemy ślepo zaczytywac sie w opowiesci o slawnych i zmieniac swojego stylu zycia aby przypodobac sie innym, bo to akurat modne, albo wzorowac sie na wygladzie szczuplych gwiazd. Nie róbmy nic wbrew sobie i swojej naturze. :)
C
carmen
3 kwietnia 2013, 13:38
pisma kolorowe są fajne do czytania posiadają różnego rodzaju korzystne porady oraz inspiracje co nowego w modzie i urodzie  http://antidotum.net/
O
Obcy.
18 marca 2013, 20:18
To już nam zabraniają czytać i oglądać czasopisma kolorowe,jeśli mają na myśli ''świerszczyki'' tzn.sami je oglądają i maja poczucie wstydu.
CG
czytelnik GPC, ND, GP i innych
18 marca 2013, 20:11
...ja też lubię kolorową prasę, najbardziej w kolorze biało-czerwonym.... Czytam sobie: Gazetę Polską Codzienną, Nasz Dziennik, Gazetę Polską...  ....kto pierwszy rzuci we mnie inwektywą??? Rzuc! rzuc! rzuc! A masz inwektywą! Łup, bum, bach, łubudu! Na zdróweczko i pozdrawiam!
Józef Więcek
17 marca 2013, 18:32
...ja też lubię kolorową prasę, najbardziej w kolorze biało-czerwonym.... Czytam sobie: Gazetę Polską Codzienną, Nasz Dziennik, Gazetę Polską...  ....kto pierwszy rzuci we mnie inwektywą???
lucja urbanik
16 marca 2013, 12:38
...tak....a ja mam wrażenie z obserwacji że chyba 80%"zachłystuje" się tym kolorowym światem i żyjąc iluzją żyją jednocześnie barzdo powierzchownie....bez głębi myśli ,uczuć bez głębszego zrozumienia świata rzeczywistego.
SA
Stanisław Andrzej Gumny
15 marca 2013, 15:16
Znam osobiście osobę dobrą, uczuciową, która w znacznym stopniu wszelkie swoje opinie opiera na tym co przeczyta w tygodniku "kolorowym". Codziennie śledzi horoskopy. Programy telewizyjne moze oglądać wiele godzin a treści z nich czerpane są dla niej pewnikiem, wyrocznią. Uważa się za dobrego katolika i jest jej z tym dobrze. W rozmowie bezpośredniej nie dopuszcza możliwości innego zdania. Mam wrażenie, że takich ludzi jest połowa w Polsce.