Siedem błędów, które niszczą twoje poczucie własnej wartości (i jak je naprawić)
Poczucie własnej wartości to fundament, na którym budujemy całe życie. Od niego zależy, czy wierzymy w swoje możliwości, jak wchodzimy w relacje, jak reagujemy na krytykę i czy mamy odwagę podejmować wyzwania. Problem w tym, że wielu z nas – często nieświadomie – dzień po dniu je osłabia. Psychologowie mówią wręcz, że niska samoocena rzadko jest czymś wrodzonym. Zwykle rodzi się z błędów, które powtarzamy latami.
1. Ciągłe porównywanie się z innymi
"On ma lepszą pracę", "ona wygląda piękniej", "ich życie jest ciekawsze". To myśli, które potrafią zniszczyć nawet najlepszy dzień. Media społecznościowe dodatkowo wzmacniają ten mechanizm. Instagram, TikTok czy YouTube pokazują jedynie wycinki rzeczywistości, starannie wyretuszowane, dobrane, filtrowane.
Psychologowie opisują to zjawisko jako "społeczny porównawczy radar". Każdy z nas od dziecka uczy się oceniać siebie poprzez innych. W małych dawkach porównania mogą motywować, ale gdy stają się nawykiem, odbierają radość z życia. Badania pokazują, że im częściej porównujemy się do innych w internecie, tym niższa jest nasza satysfakcja z życia i poczucie własnej wartości.
Jak to naprawić?
-
Porównuj się tylko do siebie z przeszłości. Zamiast pytać: "Dlaczego nie jestem taki jak oni?", warto zapytać: "Czy zrobiłem choćby mały krok do przodu w porównaniu z rokiem temu?".
-
Ogranicz czas w mediach społecznościowych lub korzystaj z nich świadomie.
-
Zapisuj własne sukcesy, nawet najmniejsze. To przypomnienie, że twoja wartość nie zależy od cudzych zdjęć i osiągnięć.
2. Perfekcjonizm
"Albo zrobię coś idealnie, albo wcale". Perfekcjonizm często wygląda jak wysoka poprzeczka, która ma motywować do rozwoju. W praktyce jednak działa odwrotnie: paraliżuje, podcina wiarę w siebie i sprawia, że każdy błąd staje się dowodem porażki.
Perfekcjoniści często unikają działania. Nie dlatego, że nie mają umiejętności, ale dlatego, że nie chcą ryzykować, że coś będzie "tylko dobre", a nie "idealne". To błędne koło: im mniej prób, tym mniej doświadczeń, a im mniej doświadczeń, tym mniejsze poczucie kompetencji.
Perfekcjonizm to "tarcza", którą zakładamy, by chronić się przed wstydem. Problem w tym, że ta tarcza jest ciężka i uniemożliwia ruch.
Jak to naprawić?
-
Ćwicz zasadę "wystarczająco dobrze". To, co dobre, też ma wartość.
-
Ustal limity czasu na zadania – zamiast poprawiać tekst godzinami, daj sobie konkretną ramę.
-
Pamiętaj, że błąd nie oznacza końca świata, ale początek nauki.
3. Życie cudzymi oczekiwaniami
Rodzice, partner, szef, znajomi – każdy ma swoją wizję tego, jak powinniśmy żyć. Problem zaczyna się, gdy te oczekiwania stają się ważniejsze niż własne potrzeby. Człowiek robi karierę, której nie chce, utrzymuje relację, która go niszczy, albo żyje w rytmie, który nie ma nic wspólnego z jego wewnętrznymi pragnieniami.
Psychologia rozwojowa wskazuje, że szczególnie w okresie dorastania kształtuje się tendencja do podporządkowywania innym. Jeśli nie nauczymy się wyznaczać własnych granic, możemy w dorosłym życiu żyć w poczuciu, że nigdy nie jesteśmy "dość dobrzy".
Jak to naprawić?
-
Zadaj sobie pytanie: "Czy ta decyzja wynika z mojej potrzeby, czy tylko z oczekiwań innych?".
-
Ćwicz asertywność od małych kroków, np. powiedzenia, że nie masz ochoty na coś, co proponują inni.
-
Ustal priorytety. Jeśli znasz swoje wartości, łatwiej ci podjąć decyzję zgodną z nimi.
4. Negatywny monolog wewnętrzny
"Jestem do niczego", "zawsze wszystko psuję", "nigdy mi się nie uda". Takie myśli powtarzane codziennie działają jak trucizna. Psychologia kognitywna nazywa to "automatycznymi myślami". Problem w tym, że im częściej w nie wierzymy, tym bardziej stają się one naszym filtrem postrzegania świata.
Badania wykazują, że mózg ma naturalną tendencję do silniejszego reagowania na negatywne bodźce niż na pozytywne (negativity bias). Oznacza to, że jedno krytyczne zdanie, nawet wypowiedziane tylko w myślach, zostaje z nami dłużej niż pięć słów pochwały.
Jak to naprawić?
-
Zastosuj metodę "przyjaciela": gdy pojawia się krytyczna myśl, zapytaj: "Czy powiedziałbym to najlepszemu przyjacielowi?".
-
Ćwicz reframing, czyli zmianę narracji. Zamiast "jestem do niczego" – "tym razem nie wyszło, ale mogę spróbować inaczej".
-
Prowadź notatnik dobrych rzeczy: zapisz codziennie trzy rzeczy, które się udały. Takie ćwiczenie wzmacnia poczucie własnej wartości.
5. Brak granic
"Powiedz ‘tak’, żeby nie zawieść", "zgódź się, bo tak wypada". Kiedy człowiek nie potrafi stawiać granic, poczucie własnej wartości powoli się rozpada. Zgadzanie się na wszystko prowadzi do poczucia wykorzystania, zmęczenia i wewnętrznego gniewu.
Psychologowie podkreślają, że brak granic nie jest oznaką dobroci, ale sygnałem problemów z samooceną. Jeśli nie wierzymy, że nasz czas i energia są wartościowe, łatwo oddajemy je innym.
Jak to naprawić?
-
Ćwicz małe "nie" w bezpiecznych sytuacjach – odmówienia rzeczy, które naprawdę ci nie pasują.
-
Zrozum, że granice są formą szacunku – nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Dzięki nim relacje są uczciwsze.
-
Rozpoznaj sygnały przekroczenia granic: zmęczenie, irytacja, poczucie winy, to sygnały, że powiedziałeś "tak", gdy chciałeś powiedzieć "nie".
6. Ignorowanie własnych sukcesów
"To nic takiego", "każdy by to zrobił". Bagatelizowanie własnych osiągnięć to jedna z najczęstszych pułapek niskiej samooceny. Ludzie często myślą, że docenianie siebie to pycha. W efekcie całkowicie odbierają sobie prawo do dumy.
Psychologia pozytywna pokazuje, że świadome docenianie swoich sukcesów – nawet drobnych – znacząco poprawia poczucie własnej wartości. Twórca teorii poczucia własnej skuteczności, pisał, że człowiek uczy się wiary w siebie, gdy doświadcza realnych osiągnięć i potrafi je zauważyć.
Jak to naprawić?
-
Prowadź dziennik sukcesów – codziennie zapisz jedno osiągnięcie, choćby najmniejsze.
-
Przyjmuj komplementy – zamiast mówić: "to nic takiego", powiedz: "dziękuję".
-
Celebruj małe zwycięstwa – one budują fundament, na którym można stawiać większe cele.
7. Unikanie wyzwań
"Nie spróbuję, bo się nie uda". To myślenie, które zamyka drogę do rozwoju. Każda niepodjęta szansa staje się dowodem dla wewnętrznego krytyka, że "nie nadaję się". A im mniej podejmujemy wyzwań, tym bardziej tracimy wiarę w siebie.
Poczucie własnej wartości wzmacnia się poprzez doświadczenia, a nie teoretyczne rozważania. Dopiero gdy podejmujemy próbę, nawet jeśli nie do końca udaną, nasz mózg zapisuje nowy wzorzec: "mogę spróbować, mogę coś zrobić".
Jak to naprawić?
-
Zacznij od małych kroków – nowe hobby, krótkie wystąpienie, rozmowa z nieznajomym.
-
Traktuj porażki jako informację zwrotną, a nie wyrok.
-
Przypominaj sobie, że odwaga to nie brak strachu, ale działanie mimo strachu.
Poczucie własnej wartości nie jest darem raz na zawsze. To coś, co budujemy, albo niszczymy każdego dnia. Błędy, które popełniamy, są powszechne i ludzkie. Ale każdy z nich można odwrócić. I nie trzeba zaczynać od wielkich rewolucji. Wystarczy mały krok.
Badania pokazują, że największy rozwój zaczyna się właśnie wtedy, gdy człowiek uczy się traktować siebie nie jak wroga, ale jak sojusznika. A to oznacza jedno: poczucie własnej wartości można naprawić i to szybciej, niż się wydaje.


Skomentuj artykuł