"Biblia nie lekceważy snów. Zarówno Stary, jak i Nowy Testament często traktują sny jako miejsca doświadczenia obecności Boga. Wielkie decyzje są tu wielokrotnie podejmowane we śnie. Również w nauczaniu ojców Kościoła wiele uwagi poświęcono temu zagadnieniu. Współczesna psychologia traktuje sny jako jeden z podstawowych materiałów w służbie zrozumienia i pomocy człowiekowi". Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza "Przeszkody w życiu duchowym". Autor przeprowadza w niej przez jedne z najtrudniejszych tematów, niezwykle dla nas ważnych z punktu widzenia wiary i duchowości.
"Biblia nie lekceważy snów. Zarówno Stary, jak i Nowy Testament często traktują sny jako miejsca doświadczenia obecności Boga. Wielkie decyzje są tu wielokrotnie podejmowane we śnie. Również w nauczaniu ojców Kościoła wiele uwagi poświęcono temu zagadnieniu. Współczesna psychologia traktuje sny jako jeden z podstawowych materiałów w służbie zrozumienia i pomocy człowiekowi". Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza "Przeszkody w życiu duchowym". Autor przeprowadza w niej przez jedne z najtrudniejszych tematów, niezwykle dla nas ważnych z punktu widzenia wiary i duchowości.
Bliskość, wzajemność, bezpieczna więź… Chyba nie ma osoby, która nie tęskniłaby za tymi wartościami i nie cieszyła się nimi! Często jednak pozostajemy pomiędzy pragnieniami a obawami związanymi z tym, że wytęskniona bliskość nas onieśmiela, czasami przeraża, irytuje, niepokoi.
Bliskość, wzajemność, bezpieczna więź… Chyba nie ma osoby, która nie tęskniłaby za tymi wartościami i nie cieszyła się nimi! Często jednak pozostajemy pomiędzy pragnieniami a obawami związanymi z tym, że wytęskniona bliskość nas onieśmiela, czasami przeraża, irytuje, niepokoi.
PAP / pk
Skłonność do zachowań ryzykownych to specjalność nie tylko nastolatków naszego gatunku, ale również młodych szympansów - piszą psycholodzy na łamach periodyku "Journal of Experimental Psychology: General".
Skłonność do zachowań ryzykownych to specjalność nie tylko nastolatków naszego gatunku, ale również młodych szympansów - piszą psycholodzy na łamach periodyku "Journal of Experimental Psychology: General".
dominikanie.pl / YouTube.com / mł
Nasz wewnętrzny komentator, jakim jest perfekcjonista, wyrywa się do głosu, kiedy popełnimy jakiś błąd, gdy czegoś nie przewidzieliśmy. Potrafi skutecznie odebrać nam pewność siebie, radość życia, zdemotywować. O wewnętrznym perfekcjoniście mówi o. Wojciech Jędrzejewski OP.
Nasz wewnętrzny komentator, jakim jest perfekcjonista, wyrywa się do głosu, kiedy popełnimy jakiś błąd, gdy czegoś nie przewidzieliśmy. Potrafi skutecznie odebrać nam pewność siebie, radość życia, zdemotywować. O wewnętrznym perfekcjoniście mówi o. Wojciech Jędrzejewski OP.
dominikanie.pl / YouTube.com / pk
- "Trzeci język" wielu uczynił nieszczęśliwymi, wielu skazał na tułaczkę - mówi ojciec Wojciech Jędrzejewski OP w drugim filmie z cyklu "Wewnętrzny komentator". Dominikanin zwraca w nim uwagę na istnienie wewnętrznego głosu, który odgrywa bardzo ważną rolę w naszym myśleniu i działaniu.
- "Trzeci język" wielu uczynił nieszczęśliwymi, wielu skazał na tułaczkę - mówi ojciec Wojciech Jędrzejewski OP w drugim filmie z cyklu "Wewnętrzny komentator". Dominikanin zwraca w nim uwagę na istnienie wewnętrznego głosu, który odgrywa bardzo ważną rolę w naszym myśleniu i działaniu.
Uroczystość Objawienia Pańskiego, nazywana inaczej Uroczystością Trzech Króli. Myślę o scenie z życia Świętej Rodziny, gdy zjawili się u niej trzej mędrcy. Zastanawiam się nad tym co ja chciałam otrzymać jako dziecko. Co było mi bardzo potrzebne, a mi tego nie dano? O jakie dary mogę dziś poprosić, albo zatroszczyć się o nie sama? Kim są ci trzej królowie w moim życiu, tu i teraz?
Uroczystość Objawienia Pańskiego, nazywana inaczej Uroczystością Trzech Króli. Myślę o scenie z życia Świętej Rodziny, gdy zjawili się u niej trzej mędrcy. Zastanawiam się nad tym co ja chciałam otrzymać jako dziecko. Co było mi bardzo potrzebne, a mi tego nie dano? O jakie dary mogę dziś poprosić, albo zatroszczyć się o nie sama? Kim są ci trzej królowie w moim życiu, tu i teraz?
"Choć życzliwość jest dosłowną interpretacją wielu z tych frazesów, często pobrzmiewa w nich coś niewypowiedzianego. (...) Jest to jedna z tych rzeczy, o których myślicie o 3.00 nad ranem, kiedy budzicie się wcześnie, a wasze lęki mają was na wyłączność i mogą z wami robić, co im się żywnie podoba". Przeczytaj fragment książki "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
"Choć życzliwość jest dosłowną interpretacją wielu z tych frazesów, często pobrzmiewa w nich coś niewypowiedzianego. (...) Jest to jedna z tych rzeczy, o których myślicie o 3.00 nad ranem, kiedy budzicie się wcześnie, a wasze lęki mają was na wyłączność i mogą z wami robić, co im się żywnie podoba". Przeczytaj fragment książki "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
bEZ sLOGANU / YouTube
- Porównywanie się z innymi to pokusa, która może rodzić w nas zazdrość. A ona niszczy relacje między nami - mówi o. Franciszek Chodkowski OFM. Zakonnik w najnowszym filmie z cyklu "Słowo na dobranoc" dzieli się świadectwem Reginy Brett i wyjaśnia, dlaczego nie warto porównywać się z innymi.
- Porównywanie się z innymi to pokusa, która może rodzić w nas zazdrość. A ona niszczy relacje między nami - mówi o. Franciszek Chodkowski OFM. Zakonnik w najnowszym filmie z cyklu "Słowo na dobranoc" dzieli się świadectwem Reginy Brett i wyjaśnia, dlaczego nie warto porównywać się z innymi.
RTCK
Beata Kołodziej
Odrywając seks od miłości, "otrzymujemy lub dajemy drugiej osobie jasne komunikaty". Przeczytaj fragment książki Beaty Kołodziej "Rozmowa. Jak rozmawiać, żeby się dogadać".
Odrywając seks od miłości, "otrzymujemy lub dajemy drugiej osobie jasne komunikaty". Przeczytaj fragment książki Beaty Kołodziej "Rozmowa. Jak rozmawiać, żeby się dogadać".
Ewa Woydyłło
- Pod pływem ciężkiego wstrząsu na granicy życia i śmierci powstaje splot niesamowitych zjawisk psychofizycznych, który deformuje DNA. (...) Traumatyczny ślad zapisuje się nie tyle w pamięci, co raczej w niepamięci, w biologicznym systemie, który człowieka ogranicza. W konsekwencji ktoś na przykład siada za kierownicą i w czasie monotonnej jazdy autostradą, zaczyna czuć potrzebę samounicestwienia - mówi Ewa Woydyłło, doktor psychologii, terapeutka uzależnień i autorka książki "Ukoić siebie. Czyli jak oswoić lęk i traumę".
- Pod pływem ciężkiego wstrząsu na granicy życia i śmierci powstaje splot niesamowitych zjawisk psychofizycznych, który deformuje DNA. (...) Traumatyczny ślad zapisuje się nie tyle w pamięci, co raczej w niepamięci, w biologicznym systemie, który człowieka ogranicza. W konsekwencji ktoś na przykład siada za kierownicą i w czasie monotonnej jazdy autostradą, zaczyna czuć potrzebę samounicestwienia - mówi Ewa Woydyłło, doktor psychologii, terapeutka uzależnień i autorka książki "Ukoić siebie. Czyli jak oswoić lęk i traumę".
RTCK
Beata Kołodziej
"Podczas rozmowy warto uzbroić się w cierpliwość - zarówno do rozmówców, jak i do samego siebie. Warto też spojrzeć na naszą ludzką kondycję miłosiernie i z życzliwością. Nie oczekiwać zbyt wiele i zbyt szybko". Przeczytaj fragment książki Beaty Kołodziej "Rozmowa. Jak rozmawiać, żeby się dogadać" i poznaj 6 poważnych błędów, które większość z nas popełnia, rozmawiając.
"Podczas rozmowy warto uzbroić się w cierpliwość - zarówno do rozmówców, jak i do samego siebie. Warto też spojrzeć na naszą ludzką kondycję miłosiernie i z życzliwością. Nie oczekiwać zbyt wiele i zbyt szybko". Przeczytaj fragment książki Beaty Kołodziej "Rozmowa. Jak rozmawiać, żeby się dogadać" i poznaj 6 poważnych błędów, które większość z nas popełnia, rozmawiając.
Monika Kotlarek / Wydawnictwo SENSUS
"Czy możliwy jest szczęśliwy i zdrowy związek, jeśli masz chorobę afektywną dwubiegunową lub jesteś w relacji z osobą cierpiącą na tę chorobę? Obraz, jaki wyłania się z dotychczas przeprowadzonych badań, jest bardzo niejednoznaczny. Szczególnie uderzająca jest trudność w oddzieleniu przyczyny i skutku pewnych zachowań". Przeczytaj fragment książki "Choroba afektywna dwubiegunowa", w której znajdziesz odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące ChAD.
"Czy możliwy jest szczęśliwy i zdrowy związek, jeśli masz chorobę afektywną dwubiegunową lub jesteś w relacji z osobą cierpiącą na tę chorobę? Obraz, jaki wyłania się z dotychczas przeprowadzonych badań, jest bardzo niejednoznaczny. Szczególnie uderzająca jest trudność w oddzieleniu przyczyny i skutku pewnych zachowań". Przeczytaj fragment książki "Choroba afektywna dwubiegunowa", w której znajdziesz odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące ChAD.
"Zdania, które dorośli wypowiadają do dzieci, są ich nieświadomymi scenariuszami na życie. Są przekazami, które stają się samospełniającą przepowiednią. Jak w bajce o Śpiącej Królewnie - usypiają w nas życie na długie lata. Kiedy dorastamy, nie zastanawiamy się, jaki jest nasz własny scenariusz, ale realizujemy to, co wypowiadali do nas rodzice" - wyjaśnia w rozmowie z DEON.pl dr Agnieszka Kozak.
"Zdania, które dorośli wypowiadają do dzieci, są ich nieświadomymi scenariuszami na życie. Są przekazami, które stają się samospełniającą przepowiednią. Jak w bajce o Śpiącej Królewnie - usypiają w nas życie na długie lata. Kiedy dorastamy, nie zastanawiamy się, jaki jest nasz własny scenariusz, ale realizujemy to, co wypowiadali do nas rodzice" - wyjaśnia w rozmowie z DEON.pl dr Agnieszka Kozak.
- Najważniejsze dla naszego systemu nerwowego jest to, by przerwać błędne koło napięcia i przestać się nakręcać. Istotne informacje i tak do nas dotrą - mówi dr Agnieszka Kozak. Psychoterapeuta tłumaczy, jak radzić sobie z dużą ilością negatywnych informacji i zachować wewnętrzny spokój w obliczu spraw, na które nie mamy wpływu.
- Najważniejsze dla naszego systemu nerwowego jest to, by przerwać błędne koło napięcia i przestać się nakręcać. Istotne informacje i tak do nas dotrą - mówi dr Agnieszka Kozak. Psychoterapeuta tłumaczy, jak radzić sobie z dużą ilością negatywnych informacji i zachować wewnętrzny spokój w obliczu spraw, na które nie mamy wpływu.
"Często boimy się miłości, i nie bez powodu. Miłość żąda, żebyśmy zdjęli maski, a to niełatwe. Co nas czeka, gdy odważymy się je zerwać, odsłaniając prawdę?" - pyta Jon Frederickson w książce "Kłamstwa, którymi żyjemy". Autor uczy w niej dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności i dostarcza wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
"Często boimy się miłości, i nie bez powodu. Miłość żąda, żebyśmy zdjęli maski, a to niełatwe. Co nas czeka, gdy odważymy się je zerwać, odsłaniając prawdę?" - pyta Jon Frederickson w książce "Kłamstwa, którymi żyjemy". Autor uczy w niej dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności i dostarcza wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
"Trzeba powrócić na drogę do siebie. Dotrzeć do intymnego wnętrza, gdzie w nieustannym wysiłku przekształcania tkana jest prawda. Jak nigdy dotąd człowiek jest dzisiaj wezwany do wejścia w siebie" - pisze ks. Jean-François Noel w książce "Życie odnalezione". Autor uczy w niej, jak odrzucić poczucie winy, dojść do prawdy o sobie oraz zadbać o swój dobrostan.
"Trzeba powrócić na drogę do siebie. Dotrzeć do intymnego wnętrza, gdzie w nieustannym wysiłku przekształcania tkana jest prawda. Jak nigdy dotąd człowiek jest dzisiaj wezwany do wejścia w siebie" - pisze ks. Jean-François Noel w książce "Życie odnalezione". Autor uczy w niej, jak odrzucić poczucie winy, dojść do prawdy o sobie oraz zadbać o swój dobrostan.
Funkcjonujemy w kulturze negatywnych informacji i złego języka. Częściej narzekamy, niż chwalimy, a to przekłada się na jakość naszego życia. Na szczęście istnieje ratunek. Jest nim wdzięczność.
Funkcjonujemy w kulturze negatywnych informacji i złego języka. Częściej narzekamy, niż chwalimy, a to przekłada się na jakość naszego życia. Na szczęście istnieje ratunek. Jest nim wdzięczność.
- Fizycznie pępowina jest odcinana zaraz po porodzie, ale proces psychicznego jej odcinania powinien się zakończyć, gdy człowiek wchodzi w dorosłość. Taki młody człowiek jest gotowy rozpocząć niezależne życie. W momencie zawarcia związku małżeńskiego pępowina musi zostać ostatecznie przecięta. Jeśli nie, to z psychologicznego punktu widzenia małżeństwo nie jest ważne - mówi dr Monika Wasilewska w rozmowie z Moniką Szubrycht, opublikowanej w książce "Jak być szczęśliwym dorosłym bez szczęśliwego dzieciństwa" (Wydawnictwo MANDO).
- Fizycznie pępowina jest odcinana zaraz po porodzie, ale proces psychicznego jej odcinania powinien się zakończyć, gdy człowiek wchodzi w dorosłość. Taki młody człowiek jest gotowy rozpocząć niezależne życie. W momencie zawarcia związku małżeńskiego pępowina musi zostać ostatecznie przecięta. Jeśli nie, to z psychologicznego punktu widzenia małżeństwo nie jest ważne - mówi dr Monika Wasilewska w rozmowie z Moniką Szubrycht, opublikowanej w książce "Jak być szczęśliwym dorosłym bez szczęśliwego dzieciństwa" (Wydawnictwo MANDO).
"Mój perfekcjonizm był kultem samej siebie. Rozwijałam się, stawiając sobie samej pomnik. I kiedy z tego pomnika spadł jeden kamień, cała budowla się zawaliła" - pisze Kari Kampakis w nowej książce wydawnictwa W drodze.
"Mój perfekcjonizm był kultem samej siebie. Rozwijałam się, stawiając sobie samej pomnik. I kiedy z tego pomnika spadł jeden kamień, cała budowla się zawaliła" - pisze Kari Kampakis w nowej książce wydawnictwa W drodze.
Układ nerwowy WWO (wysoko wrażliwej osoby) reaguje na większą ilość bodźców, więc osoba głębiej doświadcza, ale szybciej się męczy. Jednocześnie taka osoba uwielbia głębokie rozmowy, które zbliżają ludzi, a nudzi się powierzchownymi gadkami. Więc naturalnie ciągnie ją do Kościoła, gdzie zgłębia się sens życia i żyje miłością. Jak zatem takie osoby czują się w polskim Kościele? Zobacz odpowiedzi od ponad 100 wysoko wrażliwych osób, które odsłaniają głęboką perspektywę!
Układ nerwowy WWO (wysoko wrażliwej osoby) reaguje na większą ilość bodźców, więc osoba głębiej doświadcza, ale szybciej się męczy. Jednocześnie taka osoba uwielbia głębokie rozmowy, które zbliżają ludzi, a nudzi się powierzchownymi gadkami. Więc naturalnie ciągnie ją do Kościoła, gdzie zgłębia się sens życia i żyje miłością. Jak zatem takie osoby czują się w polskim Kościele? Zobacz odpowiedzi od ponad 100 wysoko wrażliwych osób, które odsłaniają głęboką perspektywę!
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}