Chudnąć bez stosowania diety? TAK!

(fot. foshydog / flickr.com)
PoProstuZdrowo.pl / slo

Chcesz schudnąć, ale słowo "dieta" wywołuje w Tobie skrajne emocje? Wiemy, że samo słowo dieta pochodzi z języka starogreckiego i oznacza przyjęty styl życia lub sposób odżywiania się. Jednoznacznie jednak kojarzy nam się z wyrzeczeniami, odmawianiem sobie pewnych potraw lub wykluczaniem ich z jadłospisu.

Metody: "MŻ" lub "nie jedz tego, bo od tego zgrubniesz, a od tamtego schudniesz" niestety wpływają niezbyt dobrze na Twoje samopoczucie i kojarzą się negatywnie z dietą odchudzającą.

Diet takich powstało w ostatnich czasach chyba kilkaset i każda z nich ma inne założenia. Jedne wykluczają produkty danej grupy pokarmowej, a inne znowu wskazują na produkty, które sprzyjają odchudzaniu.

Jak się w tym połapać osobie, która nie jest dietetykiem i przez pół życia odżywiała się w konkretny sposób? Czy da się przeżyć na diecie? Co jeść, a czego nie jeść? Ile czasu stosować dietę i jaka dieta najlepiej sprzyja chudnięciu?

Przede wszystkim należy pamiętać, że dieta to indywidualna kwestia każdej osoby, dlatego powinna być dopasowana indywidualnie, czy to z pomocą dietetyka, czy też trenera personalnego, który zna się na rzeczy i będzie potrafił dobrać dietę do Twoich potrzeb - mówi ekspert z portalu PoProstuZdrowo.pl

Dieta musi być dopasowana do kilku kwestii, które są związane z tym, jaki jest cel Twojej diety (poprawa zdrowia i samopoczucia, odchudzanie, przybranie na masie itd.).

Dieta powinna także uwzględniać Twoje indywidualne zapotrzebowanie na energię, wiek, styl życia (praca w ruchu lub siedząca, praca w systemie zmianowym itd.).

Jednak zamiast dokonywać radykalnych zmian, które często są niemożliwe do wykonania i utrzymania przez dłuższy czas, zacznij od zmiany kilku nawyków żywieniowych.

Takie stopniowe zmiany są o wiele łatwiejsze do zaakceptowania i dają trwalszy efekt zmiany.

Na początek najłatwiej znaleźć zamienniki dla kilku kalorycznych potraw, sosów i innych "smakołyków", aby odrobinę odchudzić dzienny jadłospis i wyeliminować przy okazji zbędne tłuszcze zwierzęce, które tak nie sprzyjają zdrowiu naszego serca i całego układu krwionośnego.

Oto kilka prostych trików, zamienników, które zmniejszą kaloryczność Twoich posiłków i z powodzeniem odejmą Ci zbędnego tłuszczu z bioder oraz brzucha:

  • Miód zamiast cukru - każdy chyba zdaje sobie już sprawę z tego, że zwykły biały cukier jest kaloryczny a w dodatku pozbawiony wszelkich wartości odżywczych. To samo jest ze sztucznymi słodzikami i innymi wynalazkami, typu brązowy cukier, który tak naprawdę jest cukrem białym, lecz barwionym. Miód natomiast zawiera naturalne cukry i z powodzeniem może zastąpić zwykły cukier do słodzenia herbaty, a przy tym zawiera mikroelementy oraz niektóre witaminy (A, witamina z grupy B, kwas foliowy). Wspaniale komponuje się z białym serem, a także z masłem orzechowym i ogólnie z bakaliowymi mieszankami.
  • Majonez zastąp jogurtem naturalnym (ew. greckim lekkim) lub musztardą - majonez z powodzeniem możesz zastąpić musztardą lub naturalnym jogurtem. Jogurt naturalny z powodzeniem możesz dodawać do sałatek zamiast tłustych sosów lub do zup zamiast tłustej śmietany (wtedy możesz użyć jogurtu greckiego o obniżonej zawartości tłuszczu). Nie martw się, że od razu musisz dokonać takiej zmiany, jeśli bardzo lubisz majonez. Do takiej zmiany przyzwyczaisz się stopniowo. Początkowo możesz mieszać majonez z jogurtem i stopniowo zwiększać proporcję jogurtu do majonezu. Do zagęszczania sosów możesz używać duszonych i zmiksowanych warzyw, najlepiej do tego się nadaje seler z marchewką i cebulą.
  • Sprawiaj sobie małe przyjemności - zamiast pocieszenia w jedzeniu ulubionych smakołyków, sprawiaj sobie małe przyjemności codziennie. Relaksująca kąpiel w obfitej pianie, nowy manikiur u kosmetyczki, gorąca sauna po całym dniu, czy relaksujący prysznic z masażem. Zamień dogadzanie sobie jedzeniem, na inne przyjemności związane z pielęgnacją Twojego ciała, a odwdzięczą Ci się Twoje biodra i brzuch, które nie będą obrastały w tkankę tłuszczową.
  • Pogaduchy przy kawie z ciastkiem zamień na aktywny spacer po okolicy - zawsze gdy umawiasz się z przyjaciółką na kawę, zwykle temu towarzyszy jakiś słodki smakołyk. Wiadomo, że nie sposób oprzeć się pokusie czegoś słodkiego do kawy, a w dodatku w towarzystwie przyjaciółki. Zamień ten nawyk na spacer po parku albo aktywność na świeżym powietrzu, np. nornic walking, czy rolki. Na pewno to lepsze rozwiązanie zarówno dla zdrowia jak i figury, zamiast przesiadywanie w zamkniętej przestrzeni. Nie dość, że dostarczacie sobie tlenu, słońca i wraz z nim mnóstwo witaminy D, to jeszcze spalacie zbędne kalorie w miłym towarzystwie.
  • Do posiłku wybierz białe wino, które wspomaga trawienie Ze wszystkich alkoholi piwo ma najwięcej kalorii. Poza tym przyczynia się do szybszego odkładania tłuszczu wewnątrz jamy brzusznej (tzw. tłuszcz trzewny). Jeśli nie chcesz całkowicie rezygnować z alkoholu, najlepszym zamiennikiem będzie białe wino. Nie będziesz odstawać na imprezie, a w dodatku polepszysz swoje trawienie i spożyjesz o wiele mniej kalorii niż pijąc piwo, czy wódkę.
  • Przegryzaj orzechy zamiast chipsów - migdały, orzechy laskowe, włoskie czy nawet suszone owoce zawierają mnóstwo błonnika i zdrowych tłuszczy omega 3 są o wiele zdrowszą przekąską, niż smażone w głębokim tłuszczu chipsy i słone przekąski.
  • Zamiast ciastka zjedz czekoladę o dużej zawartości kakao - chęć na słodycze czasem bywa bardzo silna, każdy o tym wie. Wręcz trudno jej sobie odmówić. Jest na to prosty sposób. Zamiast kolejnej paczki wafelków, lub kruchych ciastek wybierz czekoladę o dużej zawartości kakao. Zawiera ona przeciwutleniacze, które korzystnie działają na Twoje serce, a poza tym jest bogatym źródłem magnezu, żelaza i potasu.
  • Pij owocową herbatę zamiast soku z kartonu - soki z kartonu, albo wszelkie kolorowe i gazowane napoje, typu cola zawierają najczęściej tony cukru i słodzików oraz konserwantów i barwników. Niezbyt to zdrowe dla Twojego organizmu. Ale bez obaw, nie jesteś skazana jedynie na wodę niegazowaną. Możesz równie dobrze przygotować własny orzeźwiający napój. Zaparz ulubioną herbatę (owocowa, zielona lub inna). Do tak przygotowanego naparu możesz dodać kostki lodu, miętę, cytrynę albo imbir i miód.Tak przygotowany napój możesz spożywać zarówno w chłodne jak i ciepłe dni. Na chłodne jesienne wieczory wybierz wersję z imbirem i miodem. Na gorące kostki lodu i cytrynę. Życzę smacznego.
  • Zacznij stosować formy relaksacji - medytacja oraz różnego rodzaju techniki oddechowe są fantastycznym wyjściem dla Ciebie, jeśli negatywne emocje i stres zajadasz jedzeniem i ulubionymi smakołykami. Zamień ten przyjemny, aczkolwiek nie upiększający sposób rozładowywania napięcia prostymi ćwiczeniami oddechowymi, lub nauką medytacji. Znajdź formę, która będzie Tobie odpowiadała, a negatywne emocje przestaną popychać Cię w kierunku jedzenia. Zobaczysz też, że wszelkie życiowe zawirowania zaczniesz odbierać w zupełnie inny sposób, a Twoje ciało odwdzięczy Ci się za to piękną, smukła sylwetką.

     

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Chudnąć bez stosowania diety? TAK!
Komentarze (21)
M
miriam
15 października 2013, 22:32
Nie samym chlebem żyje człowiek ale każdym słowem pochodzącym z ust Bożych  - czy ktoś już przyjął te słowa dosłownie i w momencie głodu zaczął czytać  Biblię ? Jutro sprawdzę  czy  to działa .
L
Lenka
15 października 2013, 22:04
Ja akurat nie jedam majonezów, ale ponieważ nigdzie w Polsce nie można dostać prawdziwych jogurtów, to lepszy jest majonez, od jogurtu. Nieprawda! Jogurty naturalne mają bakterie kwasu mlekowego, które są mega zdrowe dla jelit i dla zdrowia kobiet. Poza tym jogurt naturalny ma setki kalorii mniej! Majonez za to robi się często z najgorszej jakośli oleju roślinnego. Fuj. Podobnie lepsza jest woda z sokiem naturalnym (syrop owocowy) od herbatek owocowych i soków z kartonów. A syropy owocowe nic nie mają wspólnego z sokiem naturalnym - sorry... Przeczytaj skłąd jakiegokolwiek syropy - sam syrop glukozowo-fruktozowy, który rozregulowuje nam poziom cukru i może prowadzić do cukrzycy, a soku w takim syropie jest często około 3% i to najczęśniej aroniowego. Syropów trzeba unikać! A herbatki owocowe są bardzo zdrowe - z dzika róża np. dużo naturalnej witaminy C i max. 2-3 kalorie na zaparzaną torebkę. Samo zdrowie :) Jeśli już kupować soki to tylko świeżo wyciskane z owoców lub jednodniowe. ... Podsumowując: jazmig, nic nie wiesz o zdrowej diecie. Takimi "mądrościami" jak powyżej naprawdę nie ma co się chwalić.
7 października 2013, 11:45
Tłuszcze zwierzęce są niebędne dla naszego organizmu i nie mają wpływu na funkcjonowanie serca. Podobnie białko zwierzęce, a sczególnie chude mięso. Poczytajcie sobie amerykańskie badania w tej materii oraz portret zawalowca opracowany w klinice Religi.
J
joanna
7 października 2013, 10:36
z moich obserwacji wynika, że sama zamiana wszystkich kolorowych napojów na wodę bardzo dużo zmienia. na początku brzmi strasznie, ale szybko się można przyzwyczaić. w tym momencie autentycznie bardzo lubię wodę i chętnie wybieram ją, jako główny napój wciągu dnia:) polecam też pilates!
J
Januszek
4 października 2013, 15:33
Sprawa ciekawa, ale rzeczywiście "medytacja" pozwala ustabilizować problemy z jedzeniem. Św. Ignacy w swoich regułach ma tzw. "reguły do zaprowadzenia ładu w jedzeniu". Po co to przedstawił ? Chodziło mu raczej o wadę, czyli o "nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu", która jest wadą główną (grzechem). Tak więc praca wewnętrzna powoduje również "stablizację w odżywianiu". Ciekawa sprawa, ale intensywny wysiłek duchowy - "medytacja i kontemplacja", wymagają dużych dawek energii, bo mózg zaczyna niezwykle mocno pracować i dlatego jest to rozwiązanie na problemy z jedzeniem. Oczywiście nie musi to wywołać efektów w postaci "schudnięcia w tydzień, lub miesiąc par, parunastu kg.", ale może pomóc. Ja na rekolekcjach, zawsze zjeżdzam z wagi 2 do 3 kg. a to tylko - do 8 dni. Przyczyna tkwi w regularności odżywiania, wysiłku intelektualnym i niedojadaniu. Teraz o czymś innym :-), a więc mam mamę, która miała znaczną nadwagę - ma już 73 lata i od 40 lat nie mogła się tego pozbyć, pomimo dużej aktywności ruchowej. Jednak w tym roku coś się stało - aktywność miała lekko zwiększoną a jedzenie właściwie normalne i zjechała z wagi 15 kg., normalnie fenomen :-), sam się dziwię, jak to się stało ?, normalnie "wszystkie ubrania mamie lecą" :-), ale wygląda lepiej i dobrze się czuje. Co ciekawe to stało się to pomimo pewnych problemów cukrzycowych. Mój tata, który ma cukrzycę insulinozależną, nie zjeżdza z wagi nic a właściwie, non stop mu przybywa - ma 79 lat. Piszę o tym, bo moja mama, pomimo pewnych trudności - "pracuje nad swoją duchowością", a tata właściwie to lekceważy. Właściwy rozwój duchowy może powodować dobre skutki zdrowotne :-). 
16 kwietnia 2013, 13:15
Portal zdrowotny, ale ani słowa o tym, że miód nie nadaje się dla każdego... A już zdanie, że majonez można z powodzeniem zastąpić musztardą rozbawiło mnie nieźle. Ach te poradniki...
K
kasia
15 kwietnia 2013, 21:34
Polecam program małych kroczków 90dnidoeco. Działa!!!
N
niebieska
9 kwietnia 2013, 14:30
to odchudzanie to jakiś koszmar dlamnie mam42l biegam co drógi dzień po 1,5h jestem aktywna staram siie nie obiadać a nadal wyglądam jak słon a biegam już od roku mam 161 cen wzrostu i 69kg dostaje już kręćka
B
baa
9 kwietnia 2013, 13:37
Zgadzam sie z Aurorą, bardziej by pasowało wspomnieć o modlitwie czy koltemplacji, bo wiele ludzi przeczytawszy "medytacja" sięgnie po techniki wschodnie.Znam takie przypadki wśród osób dotkniętych nowotwotem- w książce "Antyrak"(świetna książka!) przeczytali - medytacja i medytują!
J
Joanna
8 kwietnia 2013, 12:12
Ja widziałem otyłych Hindusów na ulicy i nie jest ich wcale mało. Przyczyny otyłości są zróżnicowane i niekoniecznie wynikają z obżarstwa, najczęściej jest to jednak problem przemiany materii oraz problemy hormonalne człowieka otyłego. Oczywiście, bywa chorobliwe obżarsto, ale to jest margines. Poza tym zasadne jest pytanie: po co te diety itp. cudactwa? Otyłość jest cechą taką samą jak łysina - jedni są łysi, inni nie, a walka z łysiną nigdy nie daje rezultatów i podobnie jest z otyłością. ... Walka z otyłością daje rezultaty, tylko trzeba chcieć... Nie porównywałabym łysiny z otyłością, na porost włosów nie mamy bezpośredniego wpływu, a na to co jemy, ile się ruszamy już ogromny. Znam osoby, które schydły naprawdę dużo i to nie w wieku 20 czy 30 lat, a 40 i 50. Można zmienić styl życia i na to nigdy nie jest za późno.
jazmig jazmig
6 stycznia 2013, 10:48
Otylosc pojawia się od ŻARCIA. Nie od jedzenia, a od żarcia, zażerania się, wpychania w siebie nienaturalnych ilosci jedzenia. ... Krótka piłka - bedę okrutny, ale powiem w ten sposób - czy widział ktoś otyłego Hindusa, tak zwyczajnie na ulicy w Indiach?  ... Ja widziałem otyłych Hindusów na ulicy i nie jest ich wcale mało. Przyczyny otyłości są zróżnicowane i niekoniecznie wynikają z obżarstwa, najczęściej jest to jednak problem przemiany materii oraz problemy hormonalne człowieka otyłego. Oczywiście, bywa chorobliwe obżarsto, ale to jest margines. Poza tym zasadne jest pytanie: po co te diety itp. cudactwa? Otyłość jest cechą taką samą jak łysina - jedni są łysi, inni nie, a walka z łysiną nigdy nie daje rezultatów i podobnie jest z otyłością.
K
Koniu
5 stycznia 2013, 17:34
Otylosc pojawia się od ŻARCIA. Nie od jedzenia, a od żarcia, zażerania się, wpychania w siebie nienaturalnych ilosci jedzenia. KAŻDA znana mi gruba osoba, nie je ale żre. Kurczaki, całe, dużo smazonego, potowrne ilosci słodkich przekąsek, chipsów, znam ludzi którzy zamiast obiadu jedzą ciastka i popijają słodką kawą etc!   Krótka piłka - bedę okrutny, ale powiem w ten sposób - czy widział ktoś otyłego Hindusa, tak zwyczajnie na ulicy w Indiach?  Nie? No to tyle w temacie. 
B
BMW
5 stycznia 2013, 16:20
Polecam Diete Diamondow, tj zdrowy styl zycia ktory polega miedzy innymi na jedzeniu owocow do 12 w poludnie, nie laczeniu weglowodanow z bialkiem o jedzeniu przewagi warzyw i  owocow nad miesem, rewelacja.
A
Anna-Franciszka
5 stycznia 2013, 16:09
bez kawy ...hmmm to juz moge byc gruba...:)
jazmig jazmig
5 stycznia 2013, 14:05
Tłuszcz zwierzęcy nie jest szkodliwy. Szkodliwe są margaryny i inne sztuczne tłuszcze. Śmietana (naturalna, a nie to badziewie z marketów), masło, smalec to są bardzo zdrowe i pożywne tłuszcze. Ja akurat nie jedam majonezów, ale ponieważ nigdzie w Polsce nie można dostać prawdziwych jogurtów, to lepszy jest majonez, od jogurtu. Podobnie lepsza jest woda z sokiem naturalnym (syrop owocowy) od herbatek owocowych i soków z kartonów.
K
katja
4 stycznia 2013, 22:52
do poprzedniego - i medytacja taka myślę że może mieć kilka zalet - pozwala usłyszeć i zrozumieć Słowo, gdyż nie skupiamy się w niej na sobie, a dodatkowo pozwala choć na chwilę zapomnieć o wszystkim co nas otacza - o całym zabieganiu czy zmartwieniach itd. to na pewno pomoże się oderwać od przyziemnych spraw i spojrzeć na nie z dystensem - ale spojrzeć świadomie bez oderwania umysłu od ciała. polecam spróbować - rekolekcjoniści na pewno wytłumaczą lepiej.
K
katja
4 stycznia 2013, 22:46
medytacja nie oznacza tylko technik wschodnich... Chrześcijanie mają swoją formę medytacji = rozważania Słowa Bożego - np. lectio divina, modlitwa Jezusowa, i in. polecam
A
AP
4 stycznia 2013, 19:41
Zasada tycia jest prosta: czym więcej węglowodanów zjemy tym mniej tłuszczy użyjemy jako źródła energii. Odłożą się one jako zapas. Jezeli dojdzie do tego brak aktywności fizycznej to zapas pozostanie. Do tego dochodzi mechanizm działania insuliny...
S
szeroki
3 stycznia 2013, 18:53
Deon, powinien miec bardziej "duchowe " porady w tym temacie. Podam jedno. Jestem gruby i kiedys zapytalem starego zakonnika, co zrobic, aby schudnoc. A on, tak prosto z mostu odpowiedzial : "Pycha rozpycha". Madremu wystarczy.
G
Guziec
2 stycznia 2013, 23:00
Hmmm, fajne ale kawy bym nie odstawił - nic nie zastąpi pogadanek przy kawie:D można ją połączyć z czekoladą z dużą zawartością kakao. Do Aurora, przecież napisane jest, że medytacja to forma relaksacji a nie jakieś ciemne moce i raczej nic w tym dziwnego.
A
Aurora
2 stycznia 2013, 20:29
Ciekawe co na Deonie robi zalecenie medytacji jako metody na schudnięcie...dziwne...