Osteoporoza - 50 proc. kontynuuje leczenie
Tylko 50 proc. chorych na osteoporozę po roku leczenia nadal stosuje się do przepisanych im zaleceń. Tymczasem jedynie konsekwentne zażywanie leków przez wiele lat pozwala na skuteczne leczenie tej choroby - przekonuje prof. Ewa Marcinowska - Suchowiejska.
- Osteoporoza jest trzecią przyczyną zgonów po chorobach układu krążenia i nowotworach. Niestety, według wszelkich przewidywań liczba złamań osteoporotycznych nadal będzie wzrastać. Dlatego tak ważne jest zapobieganie tej chorobie i właściwe jej leczenie - przekonuje prof. Marcinowska - Suchowiejska, kier. Kliniki Medycyny Rodzinnej, Chorób Wewnętrznych i Chorób Metabolicznych Kości CMPK w Warszawie.
Jaka powinna być zatem terapia osteoporozy? Specjalistka powołuje się na metaanalizę wystandaryzowanych prób klinicznych, uznanych za dowód o najwyższej wiarygodności, którą przeprowadził Belgian Bone Club w 2007 i 2010 r. Wynika z niej, że jeśli chodzi o zapobieganie osteoporozie, to najważniejsze jest pokrycie dziennego zapotrzebowania na wapń i witaminę D.
- W Polsce przy średnim spożyciu wapnia w ilości 400 mg i powszechnym niedoborze witaminy D, suplementacja 600-800 mg wapnia elementarnego, jak również 800 IU (jednostek międzynarodowych - PAP) witaminy D dziennie jest wskazana u osób w 6-8. dekadzie życia - twierdzi profesor. W starszym wieku witaminę D należy podawać w większej dawce - 1000 IU/d przez cały rok.
- Raloksyfen stanowi propozycję dla kobiet z niską masą kostną, z lub bez złamań kręgów - podkreśla prof. Marcinowska - Suchowiejska. Hamuje on złamania kręgów już na etapie osteopenii (mniejszej gęstości mineralnej kości, ale nie uznawanej jeszcze za osteoporozę).
Środek wykazuje także działanie przeciwbólowe. Jego stosowanie można rozważyć u ludzi starszych ze złamaniem kręgów we wczesnym okresie.
W leczeniu osteoporozy stosowane są również tzw. aminobisfosfoniany. Prof. Marcinowska - Suchowiejska uważa, że wykazują one dużą skuteczność w zmniejszaniu nowych złamań w obrębie zarówno szkieletu osiowego (kręgosłup i żebra - PAP), jak i obwodowego (obręczy i kończyn - PAP). Te leki zalecane są u chorych z zaistniałymi złamaniami, a także u osób starszych, u których ryzyko złamania szyjki kości udowej wzrasta z wiekiem.
- Kolejny bisfosfonian - ibandronian wykazuje natomiast znamienną skuteczność w osteoporozie ze złamaniami, ograniczając zagrożenie nowymi złamaniami kręgów i pozakręgowymi - twierdzi prof. Marcinowska - Suchowiejska.
Dodaje, że jest on dostępny w dawce 150 mg do stosowania raz w miesiącu, a także w postaci dożylnej w dawce 3 mg (do stosowania raz na 3 miesiące). Z kolei zoledronian, również bisfosfonian, w 2006 r. uzyskał rejestrację do leczenia zaawansowanej osteoporozy pierwotnej u kobiet i mężczyzn oraz w osteoporozie posterydowej u obu płci. Podawany jest dożylne raz w roku w dawce 5 mg.
Prof. Marcinowska - Suchowiejska omawia też parahormon PTH (odpowiadający za regulację hormonalną gospodarki wapniowo-fosforanowej w organizmie - PAP). Hamuje on ryzyko złamań kręgowych i pozakręgowych u kobiet i mężczyzn w zaawansowanej osteoporozie pierwotnej, a także w osteoporozie posterydowej u obu płci. Lek przeznaczony jest głównie dla osób o najwyższym stopniu zagrożenia złamaniami i z niską masą kostną.
Wspomina też o leku o nazwie denosumab, który zmniejsza ryzyko złamań kręgów, złamań pozakręgowych i złamań w odcinku bliższym kości udowej u kobiet z osteoporozą. Podawany jest raz na 6 miesięcy podskórnie.
- Metaanaliza przeprowadzona przez Belgian Bone Club pozwala także wnioskować, że brak jest wystarczających dowodów na zwiększenie istotnej skuteczności poprzez łączenie wymienionych leków - twierdzi prof. Marcinowska - Suchowiejska. Ostrzega też, że ich kojarzenie może nasilać objawy niepożądane i niekorzystnie hamować fizjologiczną, potrzebną przebudowę kości.
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że na świecie liczba złamań tylko kości udowej, wynosząca obecnie 1,6 mln, w 2025 r. zwiększy się do prawie 4 mln, a w roku 2050 r. - do ponad 6 mln.
Skomentuj artykuł