„Zerknę do swojego kalendarza i odezwę się do ciebie”. 3 sposoby, by powiedzieć „nie”

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. depositphotos.com/pl)

Dla większości dziewczyn, które znam, powiedzenie szefowi, że czegoś nie zrobią, wydaje się niewyobrażalne. Jak jest z tobą, kiedy nie chcesz albo po prostu nie masz czasu czegoś zrobić?

Przez lata najskuteczniejszym sposobem na powiedzenie „nie” szefowi było dla mnie przypomnienie mu o tym, co będę musiała zaniedbać, jeśli zgodzę się wziąć nowe zadania. I tym samym zmuszałam go do dokonania wyboru - co z rzeczy, które właśnie mi zlecił, jest dla niego priorytetem?

Jak? Wystarczy powiedzieć: „Z przyjemnością podejmę się tego projektu. Które z zadań, które obecnie są priorytetowe, mam odłożyć na później?”.

Podobnie sprawa ma się z odmawianiem osobom, z którymi współpracujemy. Czy często godzisz się na robienie rzeczy, na które nie masz czasu albo nie leżą w twoim zakresie obowiązków? Czy odpowiadasz „tak” na każdą prośbę współpracowników, chociaż wcale tego nie chcesz? Czy czujesz, że ludzie wchodzą ci na głowę? A ty nie masz czasu na robienie tego, za co jesteś rozliczana? Przez lata pracy w różnych korporacjach korzystałam z trzech sprawdzonych narzędzi, może przydadzą się także tobie:

DEON.PL POLECA

Narzędzie 1

Wypróbuj sformułowanie: „Zerknę do swojego kalendarza i odezwę się do ciebie”.

Dzięki niemu: Zyskasz czas do namysłu. Zawsze możesz odpowiedzieć, że zrobiłabyś

to z chęcią, ale nie masz czasu. Odzyskujesz kontrolę nad własnymi decyzjami.

Narzędzie 2

Zastosuj formułę „Nie, ale…” „Chętnie ci pomogę, ale teraz muszę skończyć projekt, który jest dla mnie priorytetowy. Daj mi znać, czy moglibyśmy się umówić pod

koniec miesiąca”.

Często jest tak, że ważne rzeczy same się rozwiązują, więc może się okazać, że twoja pomoc w ogóle nie będzie potrzebna. Ludzi proszących cię w pracy o pomoc rzadko interesuje to, czy to ty im pomożesz. Zależy im na tym, żeby ta pomoc w ogóle została im udzielona.

Narzędzie 3

Pomyśl, kto inny mógłby pomóc tej osobie i powiedz: „Nie mogę tego teraz zrobić, ale jestem pewna, że XYZ ci w tym pomoże”.

Jeśli drugiej stronie zależy na szybkim wykonaniu zadania, a nie na tym, że to konkretnie ty masz je zrobić, chętnie skorzysta z tej opcji.

Praktyczne wskazówki

Lata spędzone w różnych firmach pokazały mi, że szefowie często zapominają, iż wcześniej zlecili mi mnóstwo rzeczy. I że nigdy wszystko nie jest „do zrobienia na wczoraj”. Najczęściej, jeśli coś jest „do zrobienia na wczoraj”, znaczy to tylko tyle, że albo ktoś zapomniał o zrobieniu tego, albo źle rozplanował swój czas.

A ty jesteś osobą, która ma ugasić pożar. Pytanie, czy taką rolę chcesz na siebie wziąć?

Planowanie czasu, a przede wszystkim szanowanie własnego czasu, to jedna z tych umiejętności, które odróżniają pracowników, którzy myślą o pracy 24 godziny na dobę, od tych, którzy pracy poświęcają tyle czasu, za ile im się płaci. Ceń swój czas.

A zadania „na wczoraj” bierz tylko wtedy, kiedy za to, że się ich podejmiesz, naprawdę zostaniesz doceniona. W przeciwnym razie będziesz ich dostawała coraz więcej, aż w końcu uznasz, że do niczego się nie nadajesz, bo nie jesteś w stanie ich zrobić.

Prawda jest taka, że nikt nie dałby rady.

Fragment pochodzi z książki „Pewna ty! Jak być skuteczną w pracy i nie zwariować”, wyd. nakładem wydawnictwa MANDO.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

„Zerknę do swojego kalendarza i odezwę się do ciebie”. 3 sposoby, by powiedzieć „nie”
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.