Brak pokory jest w Kościele na porządku dziennym

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. VadimVasenin/depositphotos.com/pl)

Zdjęcie przerąbanej siekierą książki noblistki Olgi Tokarczuk, twarz premiera rządu wtłoczona komputerowo w mundur esesmana, zakłócenie ciszy upamiętniającej ofiary przez polityka mającego poparcie setek tysięcy Polaków, nienawistne posty o migrantach i wulgarne komentarze o muzułmanach. Takie obrazki mignęły mi przed oczami, gdy przeglądałem ostatnio media społecznościowe.

Mój daleki krewny, kiedyś milicjant, dziś emeryt patriota, na moje pytanie, czy oglądał program „Reporterzy” w TVP1, odpowiedział mi, że odkąd ta stacja telewizyjna przestała być polska, nie ogląda jej. Zadaję sobie pytanie, czy to jest patriotyzm? Nie tak go rozumiem.

DEON.PL POLECA

 

 

Potrafię zachwycać się czymś, z czym się nie utożsamiam, nie tracąc, lecz zyskując. Mogę podziwiać kulturę innych narodów nie odnajdując w nich niczego, co jest mi bliskie. Potrafię odnaleźć wiele inspiracji w religiach, w które nie wierzę. Entuzjazm kibiców drużyny przeciwnej, folklor ludowej pobożności z drugiego krańca ziemi, piękno dzieł sztuki stworzonych przez artystów o wątpliwej postawie moralnej. Wszystko to ma wartość, którą potrafię docenić mimo, że nie jest moje i nie ma nic wspólnego z moimi politycznymi i religijnymi poglądami. Nie pojmuję ludzi, którzy cenią tylko to, co jest im bliskie i pod czym mogliby się podpisać. Resztę uważają za wrogą i zagrażającą im rzeczywistość.

Psychiatra Iain McGilchrist nazywa postawę takich ludzi aroganckim indywidualizmem i brakiem pokory, które mogą doprowadzić naszą cywilizację do upadku. Przypomnę, że arogancja to zuchwałość i lekceważące zachowanie wobec innych wynikające z przekonania o własnej wyższości. Arogancja połączona z indywidualizmem pozbawia człowieka jakiegokolwiek punktu odniesienia do rzeczywistości, w której żyje. Dlatego szuka autorytetów w czasach, które dawno minęły, w batalistycznych wyczynach naszego oręża i zmitologizowanych żołnierzach wyklętych. Martwi bohaterzy już nie zmienią zdania, już nikogo nie zdradzą. Są przez to bezpieczniejsi i można się w ciemno z nimi zgadzać. Nie tak rozumiem patriotyzm.

Nie wyśmiewam wystąpień kandydatów na prezydenta, których poglądów nie podzielam. Każdy z nich miewa pomysły, które wydają mi się interesujące. Potrafię przyznać, że dzisiejsze wystąpienie Nawrockiego było świetne, a złożenie autografu na rękawicach bokserskich jednego ze zwolenników, bardzo mnie ujęło.

Mój kolega nie zgadza się ze mną: „To ustawka!” – mówi. „No i czemu mi psujesz chwilę zachwytu nad tą niecodzienną sytuacją?” – odpowiadam. Spojrzał na mnie z politowaniem. Lubię i doceniam jego faworyta Trzaskowskiego i nie pastwię się nad nim, gdy coś mu nie wyjdzie. Czy nie można patrzeć na ludzi bez uprzedzeń?

DEON.PL POLECA


Aroganckie przekonanie o własnej wyższości zakłóca relacje między ludźmi i umacnia podziały, również w Kościele, a przede wszystkim odczłowiecza.

Niemało jest w internecie komentarzy katolików wylewających pomyje na papieża Franciszka, a jeszcze więcej takich, których autorzy wiedzą najlepiej, jaki powinien być Kościół i jak powinni myśleć wszyscy katolicy – wszyscy bez wyjątku. Brak pokory jest w Kościele na porządku dziennym. Wydawałoby się, że biskupom łatwiej rozmawiać z przedstawicielami innych religii niż z własnymi wiernymi.

„Przydałby się tydzień albo chociaż dzień modlitw o jedność katolików, bo na razie to tak wygląda, że o ile z Żydami, protestantami czy muzułmanami jesteśmy w stanie się spotykać, to o pewnych spotkaniach wewnątrz Kościoła katolickiego można tylko pomarzyć” – napisał ks. Wojciech Węgrzyniak na portalu X.

Zapatrzenie w siebie pozbawia człowieka umiejętności kontemplowania otaczającej rzeczywistości i czerpania satysfakcji z poznawania kogoś, kto inaczej patrzy na świat. Wielu nie wyobraża sobie funkcjonowania we wspólnocie, w której żyją i modlą się razem konserwatywni i postępowi katolicy, Polacy i nie Polacy. A taką zróżnicowaną wspólnotą jest od wielu wieków zakon jezuitów, który już 40 lat jest moim domem. To oczywiście stwarza trochę trudności w przestrzeni medialnej, gdy dziennikarze i ich odbiorcy próbują coś ugrać na różnicy zdań między księżmi lub wręcz linczują kogoś, tylko dlatego, że nie mieści się w ich utartych schematach. Po co te hejty i przepychanki?

Patriotyzm to nie batalistyczny romantyzm i walka na śmierć i życie w obronie własnych poglądów. Tradycja, w której się wychowałem, to nie podział na „naszych” i „obcych” ani przekonanie o wyższości moich uczuć religijnych. Tęsknię za wspólnotą wiary, która otwiera drzwi, a nie zamyka, za krajem, w którym ceniona jest pokora, a nie buta. Patriotyzm to gościnność, dbałość o piękno ojczystej mowy, kraj „gdzie kruszynę chleba / Podnoszą z ziemi przez uszanowanie / Dla darów Nieba” (Norwid). Szacunek dla pracy i respekt wobec natury, „gdzie winą jest dużą / Popsować gniazdo na gruszy bocianie” (Norwid).

Marzy mi się patriotyzm wolny od arogancji i braku pokory. I nie jestem jedynym takim marzycielem.

Dyrektor Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie Falenicy. Redaktor portalu jezuici.pl Studia teologiczne i biblijne odbył na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a studia z zarządzania oświatą na Uniwersytecie Fordham w Nowym Jorku. Pracował we Włoszech jako wychowawca w ośrodku dla narkomanów oraz prowadził w Gdyni Poradnię Profilaktyki Uzależnień. Przez 21 lat kierował placówką doskonalenia nauczycieli Centrum Arrupe, w latach 2002-2007 był dyrektorem Gimnazjum i Liceum Jezuitów w Gdyni, a w latach 2019-2024 socjuszem Prowincjała. Autor książek z dziedziny edukacji i duchowości. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Brak pokory jest w Kościele na porządku dziennym
Komentarze (31)
AK
~Agnieszka Kwiatkowska
17 lutego 2025, 06:16
Piękne słowa. Szkoda, że to głos wołają ego na puszczy. A wydaje mi się, że jeszcze 20 lat temu tak nie było.
MW
~Małgorzata Wfgghhj
16 lutego 2025, 19:43
Cóż element kampanii Nawrockiego wpisany wydawałoby się w fajny neutralny tekst. Szkoda - kościół nie widzi że aż tak angażując się w politykę traci ludzi, którzy szanują księży.
MN
Mariusz Nowak
17 lutego 2025, 18:54
Dobrze, że nie wpleciono elementu kampanii "Bążura".
HZ
~Hanys z Namysłowa
18 lutego 2025, 20:19
Panie Mariuszu ma pan rację,tylko nie napisał pan wszystkiego,Bazur,pijcie polskie wino,a potem idźcie na mnie głosować,przypomina mi to Magdalenkę.
RK
~R K
16 lutego 2025, 13:02
Kłótliwość, pycha, zarozumiałość i "plemienny patriotyzm" to u nas chyba cecha genetyczna. Łatwiejsze w akceptacji jest "oko za oko" niż "nadstaw drugi policzek". Moje musi być na wierzchu, moja racja jest "najmojsza", wszyscy są źli bo mi nie przyklaskują i nie robią "po mojemu". Moje poglądy są jedyne słuszne i wara temu, kto się ze mną nie zgadza. Zamiast pracować nad sobą i spróbować zrozumieć drugiego człowiek, wymagam, aby to on robił "po mojemu"... aby "ja" się nie musiał zmieniać. Niech zmieniają się "inni". "Ja" chcę mieć święty spokój.
MN
Mariusz Nowak
15 lutego 2025, 14:48
Idziemy.pl: "...Nie odkryję Ameryki, kiedy napiszę, że są ludzie, którzy zapisują dziecko na religię, a nie widzą problemu, żeby umieścić zdjęcie z czerwonym piorunem na profilu w mediach społecznościowych..."
AK
~Agnieszka Kwiatkowska
17 lutego 2025, 06:38
Pytanie, dlaczego zapisują dziecko na religię? Czy z powodu wiary czy dał "świętego spokoju"? Zapisanie dziecka na religię o niczym nie świadczy
KK
~karol karol
17 lutego 2025, 14:00
ciekawe, czy pisali też, że Putin publicznie modli się w cerkwi
MN
Mariusz Nowak
15 lutego 2025, 13:34
Nie mogę być obojętny, gdy nazywa się mnie sepsą.
SS
Slaws Stan
16 lutego 2025, 22:33
A jak Jezus mówił, żeby nadstawiać drugi policzek to z pewnością żartował albo się pomylił?
MN
Mariusz Nowak
17 lutego 2025, 18:01
Gdy będziecie nadstawiać drugi policzek to za kilka miesięcy będziecie w mniejszości i w podziemiu. Tak was opiłują.
NW
~Nikt Ważny
18 lutego 2025, 21:06
To co mam powiedzieć Chrystusowi? "Wiesz Panie, rozumiesz. Ewangelia Ewangelią, ale życie ma swoje prawa i trzeba być realistą."?
AT
~Alex Tae
14 lutego 2025, 20:17
Bezrefleksyjne akceptowanie wszystkiego co serwują nam „elity” – nie tak wyobrażam sobie pokorę. Dla pełni obrazu rzeczywistości proszę jeszcze przytoczyć całość słów, którymi ów poseł zakłócił ciszę. Proszę pamiętać jak pan Trzaskowski w maju 2024 nakazał zdejmować krzyże, a wcześniej szedł na czele Parady Pychy (sic!). Teraz kreuje się na obrońcę tradycji – niech mu będzie dane, za to z taką historią nie jest wiarygodny (i nie on jeden) jako kandydat do władzy. Wreszcie proszę pamiętać, że przybysze to nie tylko Mędrcy ze Wschodu, ale także ci, którzy są skłonni dosłownie zamordować za spalenie książki. Dixi.
JJ
Joanna Jaśkowiak
14 lutego 2025, 19:23
Trafia Ksiądz w punkt. Na agresywny indywidualizm w pełni się zgadzam, natomiast zamiast braku pokory użyłabym określenia braku zahamowań w stosunku do "nieswoich". Wydaje mi się, że z powiomem dyskusji publicznej i często prywatej schodzimy do mentalności jak Kali obraża to dobrze, jak Kalego obrażają to żle. Przeszkadza mi próba ujednolicania i narzucania swojej wizji czy to patriotyzmu, czy czegokolwiek. Jako wieloletnia nauczycielka historii staram się przekaywać otwartość i akceptację oraz szacunek mimo różnic. Coraz częściej jednak zmierzam się ze ścianą, również w wspólnocie kościelnej. Sądzę, że sporą winę ponoszą media społecznościowe, gdzie jest przyzwolenie społeczne na rynsztok słowny. Nie czytajmy, nie lajkujmy i nie zwiększajmy zasięgów takim treściom. A niektórym komentującym odpowiadam - w tym artykule raczej nie chodziło o bieżące spory polityczne, one posłużyły jedynie jako przykłąd ogólnospołecznej tendencji.
HH
~hej ho
14 lutego 2025, 17:20
Jak ktoś ci pluje w twarz, to nie możesz mówić, że pada deszcz.
AK
~Agnieszka Kwiatkowska
17 lutego 2025, 06:25
Chrześcijanin może obetrzeć twarz i popatrzeć z miłością
KK
~karol karol
17 lutego 2025, 13:58
tak jak Pan Jezus powiedział
AE
Anna Elżbieta
17 lutego 2025, 17:34
Kiedy sługa arcykapłana uderzył Pana Jezusa w twarz, nie uśmiechał się , tylko zapytał: „Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?” (J 18, 23).
NW
~Nikt Ważny
18 lutego 2025, 21:08
Ale nie oddał. A mógł.
MN
Mariusz Nowak
14 lutego 2025, 16:08
"...Lubię i doceniam jego faworyta Trzaskowskiego...". Ciekawe, czy nadal kolega będzie lubiany, gdy przyczyni się do "domknięcia systemu"?! Pewnie oczy się otworzą ale będzie już za późno.
MN
Mariusz Nowak
14 lutego 2025, 16:00
Jeżeli chcecie być dalej opiłowywani to głosujcie na uśmiechniętą Polskę. Wasz wybór. Bążur.
BS
~Beata S.
15 lutego 2025, 13:46
Bonjour, jeśli juz!!!
HU
~H Up
16 lutego 2025, 12:29
Tak czy owak mariusz nowak... i tyle w temacie... ;(
MN
Mariusz Nowak
16 lutego 2025, 21:27
Bążur i nalewajka.
Jan OPs
14 lutego 2025, 13:36
Może nie chodzi o "aroganckie poczucie o własnej wyższości", lecz zwykłe poczucie własnej ludzkiej, niezbywalnej godności. Tak, to poczucie godności nie pozwala mi wchodzić w dialog z tymi, którzy publicznie deklarują, że chcieliby mnie i innych ludzi jebać ( proszę uprzejmie moderację o zaakceptowanie tego wulgaryzmu w formie cytatu). Więc jaki dialog, jaka otwartość? Nie mam syndromu sztokholmskiego. I nie chodzi o to, żeby odpłacać pięknym za nadobne, lżeniem za obelgi (współczesną polszczyzną: hejtem za hejt), ale też nie można udawać, że "nic sie nie stało, Polacy nic sie nie stało". Do słów autora "patriotyzm to nie batalistyczny romantyzm" dodam: ale też nie naiwny sentymentalizm.
SX
Stanisław X
15 lutego 2025, 13:36
Myślę, że idąc tym tokiem rozumowania Jezusa usprawiedliwiającego swoich oprawców z krzyża i proszącego Ojca, by im przebaczył, bo nie wiedzą co czynią, też można by oskarżyć o "naiwny sentymentalizm" i syndrom sztokholmski. Obawiam się, że zbywanie miłosierdzia jako sentymentalizmu jest bardzo wygodną wymówką. Prawdziwe miłosierdzie zawsze będzie mieć przypisywaną łatkę naiwności, bo zawsze wiąże się z opuszczeniem gardy i ryzykowaniem, że dostanie się cios w twarz.
E3
edoro 333
14 lutego 2025, 13:25
Ostatnio uwielbiam Księdza artykuły.
PR
~Ppp Rrr
14 lutego 2025, 11:43
Opis problemu bardzo dobry. Myślę, jednak, że przyczyną większości opisanych zjawisk jest po prostu GŁUPOTA, a niekoniecznie brak pokory. Inna sprawa, że pokora kojarzy mi się z niską samooceną i pozwalaniem innym na wykorzystywanie się - a to nie jest dobre. Pozdrawiam.
BD
~Bo D.
14 lutego 2025, 17:45
Myślę, że nie chodzi o głupotę, jeden człowiek wykorzystał różnice tkwiące w społeczeństwie polskim dla swoich celów. Stworzył "sekte" wykluczonych, niezadowolonych , których "dopiescil" i nazwal prawdziwymi patriotami i Polakami. Te grupę przeciwstawił drugiej, składającej się z tych wyksztalciuchow, Europejczyków, obcej opcji, której odmówił atrybuty patriotyzmu i polskości. Tak zostały stworzone dwa wrogie sobie plemiona Polaków, ale jedni są "prawdziwymi" Polakami a drudzy nie i co z tym zrobic?
AE
Anna Elżbieta
15 lutego 2025, 13:08
do Ppp Rrr: Tak naprawdę pokora ma zupełnie inne znaczenie. To, o którym Pan czy Pani, pisze jest często powszechnie używane, ale jest nieprawdziwe. Tak naprawdę pokora to jest bycie w prawdzie, czyli niewynoszenie się nad innych - bo niby z jakiego powodu, ale też nieponiżanie siebie, nieuważanie siebie za kogoś mniej wartościowego. Myślę, że wcale nie jest łatwe życie w prawdzie. Niektórzy uważają się za osoby wyjątkowe, a nie są, inni - że są nic niewarci - a są bardzo wartościowymi ludźmi. Na takie opinie o sobie samym na pewno wpływa wychowanie, szkoła, kontakty międzyludzkie, ale także wygląd zewnętrzny, sposób wypowiadania się itp. Dlatego ważne, żeby nie porównywać sie z innymi, tylko z Jezusem. A gdyby był problem z zaakceptowaniem siebie, warto sobie przypomnieć, że jesteśmy - każdy z nas - ukochanymi dziećmi Boga. To bardzo podnosi człowieka i daje nadzieję :).
PN
~P N
15 lutego 2025, 17:08
Inaczej to widze. Moze warto by postarac sie o zrozumienie punktu widzenia takze osob myslacych inaczej? Czy to wykonalne, by Pana/i wpis uwzglednil - w empatyczny sposob - optyke, ktorej Pan/i nie podziela? Czy moglby to byc cenny wklad w dyskusje? :) Osobiscie z tesknota wygladalabym podobnego komentarza... :D