Nowy metropolita, stare pytania. Kraków czeka na odwagę kard. Rysia

Kard. Grzegorz Ryś - fot. Biuro Prasowe KEP

Kraków doczekał się powrotu kardynała Grzegorza Rysia – człowieka, który doskonale zna miasto, jego Kościół i jego problemy. Razem z nim pod Wawel wraca także kardynalski kapelusz, którego nie otrzymał jego poprzednik. Nowy metropolita staje dziś przed wyzwaniami znacznie większymi niż tylko zarządzanie diecezją: to także szansa na odwagę, przejrzystość i odpowiedzi na pytania, które od lat czekają za zamkniętymi drzwiami krakowskiego archiwum.

Kraków się doczekał… Kardynał Grzegorz Ryś płynie z Łodzi do Krakowa. Wraca nie tylko człowiek dobrze w Krakowie znany, ale wraz z nim powraca pod Wawel kardynalski kapelusz, którego dotychczasowy metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski nigdy nie dostał. Pod Wawelem radość jest zatem podwójna.

DEON.PL POLECA



Długie to było czekanie. W ciągu półtora roku wymieniano wiele nazwisk, ale w przeróżnych konfiguracjach nazwisko kardynała Rysia powracało nieustająco. I spekulacje przypieczętował wreszcie Watykan. Wraca człowiek, którego Kraków dobrze zna, i który też go zna. Wszak tu się urodził, tu uczył, tu kończył seminarium duchowne, przyjął święcenia kapłańskie, tu wykładał, był rektorem seminarium, a także biskupem pomocniczym. Zna zatem bolączki, z jakimi boryka się archidiecezja. Zna jej dobre strony.

Zostaje Łódź. A w Łodzi świeżo co powołana do życia przez odchodzącego metropolitę komisja historyczna ds. wyjaśnienia przypadków wykorzystywania seksualnego. Ma określony zakres działań, ma swój regulamin. Powoli się organizuje, ale czy zacznie działać? To będzie zależało już od nowego ordynariusza w Łodzi. Żadne prawo nie zabroni mu tego, by decyzję poprzednika zmienić i uznać, że żadnych badań robić nie trzeba. Oby tak się nie stało, ale komisję ogólnopolską uznawaliśmy w pewnym momencie za pewnik i wszystko wstrzymano. Nie wiadomo, kiedy ruszy z miejsca.

Kardynał Grzegorz Ryś, powołując komisję w Łodzi, wykazał się pewną odwagą. Poszedł w pewnym sensie pod prąd całej Konferencji Episkopatu Polski i komisję utworzył. Tej odwagi nie miał nawet abp Wojciech Polak, który choć pilotował projekt komisji ogólnopolskiej, to jednak sam w archidiecezji gnieźnieńskiej nie zdecydował o powołaniu podobnego gremium. Teraz kard. Grzegorz Ryś idzie do Krakowa. Archidiecezji, którą niegdyś sterował kard. Karol Wojtyła. Nie trzeba chyba specjalnie przypominać tego, że z co najmniej dwoma przypadkami księży wykorzystujących małoletnich w czasie swoich rządów pod Wawelem się zetknął. Historie księży Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca opisywaliśmy wraz z Piotrem Litką po raz pierwszy w roku 2022 na łamach magazynu „Plus Minus” oraz w „Rzeczpospolitej”. Na tych samych materiałach z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej pracowali potem też Marcin Gutowski i holenderski dziennikarz Ekke Overbeek. I okazało się, że te same dokumenty można czytać i interpretować całkowicie odmiennie. Podczas gdy my postawiliśmy tezę, że Wojtyła postąpił w tych sprawach jak trzeba, nasi koledzy uznali, że było inaczej. Tamte publikacje stały się m.in. podstawą do podjęcia przez biskupów prac nad powołaniem ogólnopolskiej komisji. Prac, o czym już wspomniałem, i o czym chyba wszyscy wiedzą, zahamowanych.

Pełny obraz działania Karola Wojtyły w odniesieniu do tych dwóch przypadków, ale także innych – jeśli oczywiście takowe były – można byłoby poznać, gdyby dało się zajrzeć do archiwum krakowskiej kurii. A to decyzją abp. Marka Jędraszewskiego pozostaje zamknięte.

Przyjście kardynała Grzegorza Rysia do Krakowa daje zatem szansę na to, by pojawiające się tu i ówdzie wątpliwości co do działań Wojtyły rozwiać. Nowy metropolita krakowski nie musi oczywiście pierwszego dnia powoływać komisji podobnej do tej, którą utworzył w Łodzi (acz pewnie dobrze byłoby, gdyby to zrobił), ale klucz w zamku archiwum warto byłoby przekręcić. W debacie o Karolu Wojtyle, przy różnorakich próbach zdyskredytowania jego osoby, byłoby wręcz pożądane. A skoro kard. Ryś już udowodnił, że odwagę innego działania aniżeli jego współbracia w biskupstwie ma, to pozostaje żywić nadzieję, że w tej kwestii jej nie zabraknie.

Dziennikarz i publicysta „Rzeczpospolitej” oraz magazynu „Plus Minus”. Prawnik kanonista, absolwent UKSW. Absolwent kursu „Komunikacja instytucjonalna Kościoła: zarządzanie, relacje i strategia cyfrowa” na papieskim Uniwersytecie Santa Croce w Rzymie. W wydawnictwie WAM wydał: "Nie mam nic do stracenia - biografia abp. Józefa Michalika" oraz "Wanda Półtawska - biografia z charakterem"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowy metropolita, stare pytania. Kraków czeka na odwagę kard. Rysia
Komentarze (16)
ES
~Ewa Słota
4 grudnia 2025, 18:35
Drogi Panie Hanys- kiedy przyjmujemy do serca Jezusa. Żywego Boga, tak Skrzywdzonego, który Oddał za nas wszystkich Życie, to Aktem Woli mówimy: Przepraszam-cię człowieku za zło, które mi wyrządziłeś. Tak jak Jezus- na Krzyżu. Swoje Cierpienie Okrutne Męki oddał Bogu . Jezus przez Zakrwawione Oczy widział Dobrego Łotra, Ucznia Jana i okazywał Im Miłość. Ból, bieda, zranienia- nie może zamknąć nas na Innych na Wybaczenie ( choć w bólu i żalu). Gdy widzę Cierpienie Malutkich Dzieciątek pod sercem Matki- mój ból jest malutki z Bólem Dzieciątka czy Staruszki, której wstrzykują zastrzyk na Wieczny Odpoczynek. Wybaczenie otwiera nam Niebo. Nie(wybaczenie) zamyka nasze serce na Boga i Człowieka. Jeśli nie mam w sobie Miłości-nie mam dla siebie Miłości i nie mam "jej" dla Bliźniego - to ciemność a nawet śmierć ( Zły łotr, Herod).
ES
~Ewa Słota
2 grudnia 2025, 18:05
Drogi Panie Hanys'e: Ach Ci Polacy- moi Rodacy- to- tacy dziwacy?! Kiepsko się mają - tylko wzdychają i narzekają?Jak Im pomóc? Gadki szkoda - a może do Pana Hanyska? Będzie wygoda i przeszkolenie - a może tylko takie mamroczenie? Oj "spadam", bo się wygadam i dostanę; że słoma, że prostaczka, że dziwoląg i maniaczka. Panie Hanys- trzeba rozsądku i nie narzekać od poniedziałku - aż do piątku. Życzę dobrego ciśnienia, bo.... gdy się podnosi - a na to się zanosi- nawet Anioł Stróż nie pomoże - gdy Pan ciągle w złym humorze. Proszę polubić Polaków - czy u Pana nie ma też .... " dziwaków"??? Pa zmykam, bo zbyt długo Panu- "fikam" Pa .... pozdrowienia od Mruczków.
HZ
~Hanys z Namysłowa
3 grudnia 2025, 20:07
Szanowna Pani, jestem realistą, wiem że mówienie o tym w Polsce jest zabronione,zdrada okrągłostołowy pozostanie zdrada,a skutki jej widać coraz dobitniej,ja wiem że uczestnicy okrągłego stołu lubią 8 gwiazdek,im powodzi się wyśmienicie, powiem jeszcze więcej,w Polsce tak zawsze było,Polak głupi przed i po szkodzie to nie ja napisałem,500 lat już Polacy nie potrafią tego zrozumieć,a uważają się za takich oświeconych uniwersytety szorują na poziomie Bangladeszu.Na Śląsku mówiło się że Polacy lubią pracę w nocy jak nikt nie widzi.Slazacy kładą się spać,to Polacy wstają, Ślązacy wstają,to Polacy już mają,tak mi mówili starsi ludzie którzy pamiętali inne czasy.Zreszta zadał bym pani pytanie,gdzie w Polsce nie ma korupcji? Cały czas myślałem że w kościele,ale i to się zmieniło.Ja mam inne wzorce.
BZ
~Brunon z Arymatei
30 listopada 2025, 15:51
Przyda się, żeby im trochę zamieszał w głowach, twardy kark duchowieństwa krakowskiego musi zostać skruszony. A wtedy się zacznie się dziać
HZ
~Hanys z Namysłowa
29 listopada 2025, 16:21
Najlepszym policjantem jest były złodziej,dobrze że u nas mamy pobożnego kardynała,Kolonia ma szczęście do pobożnych kardynałów.
ST
~Smu tne
29 listopada 2025, 12:53
Widać papież Leon 14. nie do końca wie co tak naprawdę piszczy w polskim Kościele...
JO
Jan Osa
28 listopada 2025, 14:40
"Gratuluję" nie skrywanej już wcale radości z przyjścia do Krakowa kard. Rysia. "Podziwiam" tę otwartą niechęć i deprecjonowanie poprzednika, abp Jędraszewskiego, (teraz mamy zbawiciela diecezji!), pochwałę jawnego przeciwstawienia się całemu Episkopatowi (ja wiem lepiej niż wszyscy biskupi razem wzięci!), pochwałę "synodalności" w wydaniu kard. Rysia (wspólne szukanie najlepszych rozwiązań, słuchanie, akceptowanie, nie osądzanie, itp.). Zastanawiam się, co by Autor wypisywał, gdyby to kard. Ryś miał przygotować komisję w imieniu Episkopatu, a tu jakiś biskup powołałby swoją. Już to widzę. A więc zobaczymy co "wymyśli" teraz kard. Ryś w Krakowie. Modlę się szczerze o Ducha Świętego dla niego.
MS
~M S
27 listopada 2025, 20:55
Spodziewałem się na Kraków nominacji bpa Stepnowskiego z Lomzy, to pierwszy pupilek Paetza. Ale stalo się inaczej.
WG
~Witold Gedymin
27 listopada 2025, 12:00
Obawiam się, że jedną z pierwszy konieczności będzie "eksmisja" Jędraszewskiego na peryferie diecezji, a jeszcze lepiej do Poznania, na stare śmiecie, gdzie jego znajomemu zafundowano lokum za kilka milionów. Obaj arcybiskupi mogli by tam sobie dogadzać przy herbatce i kremówkach, nawiedzać grób Paetz, na cmentarzu na Starołęce ... Koniecznością aby kardynał mógł spokojnie "posprzątać" po poprzedniku.
FF
~Filip Filip
28 listopada 2025, 12:08
Wstyd!! Jest Pan chyba bardzo nieszczęśliwy w życiu... współczuję.
PN
~Pasterz nierogacizny
29 listopada 2025, 12:51
Chrum, chrum, chrum....
BD
~Bo D
29 listopada 2025, 20:46
Tylko nie do Poznania, lepiej nich już siedzi w Krakowie!
AS
~A Szczawiński
30 listopada 2025, 23:57
Krakowa też szkoda. Kościoła szkoda.
ES
~Ewa Słota
26 listopada 2025, 21:33
Duch Święty wie co i jak i gdzie - trzeba i którym Księdzem Biskupem, Kardynałem posłużyć się. Duchu Święty Przyjdź i Prowadź Kościół- Uwielbiam Cię Duchu Pana. Duchu Męstwa, Pobożności - Przyjdź.
OB
~Ola B
29 listopada 2025, 22:50
Myślę, ze Duch Święty wie, ale czy ludzie wiedzą, co powinni wiedzieć i robic?
HZ
~Hanys z Namysłowa
30 listopada 2025, 20:38
Już raz Duch Święty przyszedł do Polaków,był to rok 1980, potem co z tym zrobili to nawet Duch Święty nie pomoże, Polacy z mlekiem matki wysysają niechlujstwo,bylejakość oszustwa,zdradę łapówkarstwo,no i powstała 3 RP,obraz nędzy i rozpaczy,27 lat Polaków w Watykanie ,jak zobaczył to następca Benedykt 16 ,to od 400 lat pierwszy raz podał że papież do dymisji,Polacy są mistrzami chaosu,bajzlu.