10-letni Szymon gra na organach w kościele. W przyszłości chce budować te instrumenty

10-letni Szymon gra na organach w kościele. W przyszłości chce budować te instrumenty
10-letni Szymon Konarski jest jednym z najmłodszych organistów w Polsce (fot. TVP3 Opole / YouTube.com)
PAP / tk

Smardy Górne to niewielka wieś w województwie opolskim. W ostatnim czasie stała się sławna za sprawą 10-letniego Szymona Konarskiego, który jest organistą w tamtejszym kościele i jednym z najmłodszych organistów w Polsce. Jego marzeniem jest uzyskanie w przyszłości tytułu organomistrza oraz budowanie tych majestatycznych instrumentów.

  • 10-letni Szymon Konarski ze Smardów Górnych gra na organach w kościele i jest jednym z najmłodszych organistów w Polsce.
  • Od czwartego roku życia interesuje się organami, a jego rodzice aktywnie wspierają jego rozwój, kupując mu profesjonalny instrument do ćwiczeń.
  • Szymon marzy o zostaniu organomistrzem i budowie organów, a już teraz podróżuje po Polsce, poznając te wyjątkowe instrumenty.

Szymon Konarski. 10-letni organista ze Smardów Górnych

Historię Szymona, który gra na Mszach nie tylko w kościele w Smardach Górnych, jako pierwsza opisała Nowa Trybuna Opolska.

Szymona spotykamy na chwilę przed wieczorną mszą, przy kościelnych organach kościoła w Smardach Górnych. Towarzyszy mu tata - Piotr Konarski, który od pięciu lat wraz z żoną aktywnie wspiera syna w rozwijaniu nietypowej jak na kilkulatka pasji. Jak wspomina tata Szymona, jego syn niedługo po ukończeniu 4 roku życia zaczął interesować się organami. Nie zajmowały go samochody i motocykle, których kolekcję posiada rodzic.

- Nie wiem, skąd to się u niego wzięło, bo w rodzinie organisty nigdy nie mieliśmy. Poszliśmy kiedyś na chór i syn zobaczył instrument na żywo. Od razu widać było, że to jest to, na czym mu naprawdę zależy. Na szczęście pani Stefania, która była w tym czasie organistką w kościele, podjęła się nauki syna i chociaż to bardzo trudny instrument, Szymon nie tylko opanował grę na nim, ale i rozumie mechanikę funkcjonowania, co nawet dla mnie - miłośnika motoryzacji - nie jest łatwe - powiedział Piotr Konarski.

DEON.PL POLECA

Organy od rodziców

Kiedy rodzice Szymona przekonali się, że syn nie rezygnuje ze swojej pasji, postanowili kupić mu prawdziwe, 42-głosowe organy, na których może ćwiczyć w domu. I chociaż tata musiał w tym celu sprzedać jeden z motocykli ze swojej kolekcji, uważa że było warto. - Wielu nastolatków nie ma pojęcia, co chce robić w przyszłości. Mój Szymon ma już bardzo konkretną ścieżkę zawodową - powiedział.

Szymon, pomimo swojego wieku, do gry na organach podchodzi w profesjonalny sposób. W kościele, aby mieć dobry kontakt z obsługiwanymi nogami pedałami, zakłada specjalne "kapcie". Jedyny problem sprawia mu rozstaw przycisków po obu stronach klawiatury, którymi obsługuje głosy organów.

10-latek chce uzyskać tytuł organomistrza 

- Kościelne organy w Smardach Górnych są malutkie. Zbudowano je w 1908 roku i mają tylko jedenaście głosów, ale pomimo wieku i wielkości, potrafią zrobić wrażenie. Wbrew pozorom gra na organach nie jest trudna, jednak moim celem jest ukończenie studiów, po których uzyskuje się tytuł organomistrza i możliwość nie tylko grania na organach, ale i budowy tych pięknych i mocarnych instrumentów - powiedział Szymon.

Dziesięciolatek gra w kościołach, w których brakuje organistów - w Smardach Górnych, Ligocie i w Chróścinie. Prawdziwą radością są dla niego wyjazdy z rodzicami do różnych zakątków kraju, by oglądać instrumenty.

- Można powiedzieć, że jeździmy szlakiem organów. Zdarzało się nam, że pukaliśmy do opiekunów świątyń z prośbą o możliwość zobaczenia, a może i zagrania na organach. Czasem niektórzy w nich widząc mojego syna uważali, że żartuję, mówiąc o tym, że to on chciałby zagrać. Ale kiedy już zaczynał, widać było ogromne zdziwienie słuchaczy. Nasz syn ma już całą listę słynnych organów, które chciałby zobaczyć, a jeżeli będzie taka możliwość, to i zagrać na nich - powiedział Piotr Konarski.

Łączenie pasji z obowiązkami

Na pytanie, jak syn godzi naukę w szkole z grą w trzech kościołach, Piotr Konarski przyznaje, że bywa trudno, jednak w organizacji nauki pomaga to, że mama Szymona jest nauczycielką. - Na razie udaje się spinać jego pasję z nauką szkolną, a nam nie pozostaje nic innego, jak wspierać syna w rozwoju jego życiowej pasji - uważa Piotr Konarski.

Pod kościołem w oczekiwaniu na nabożeństwo spotykamy jednego z mieszkańców wsi. Widząc fotoreportera PAP mężczyzna od razu zagaduje: "pewnie przyjechaliście do Szymona". - Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent, a nie o tych co coś nabroją. Ma przed sobą jeszcze lata nauki, ale patrząc na to, w jakim wieku zaczyna i jak się uczy, to dużo jeszcze osiągnie, choć pewnie już w wielkim świecie - zaznaczył.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
o. Michał Legan OSPPE

Poniżej możesz zobaczyć pierwszą część naszej wielkopostnej serii video Ćwiczenia Wielkopostne z rozważaniem o miłosierdziu

Cztery przypowieści i jedno pokrzepiające przesłanie

  • Co jest istotą Ewangelii?
  • Jakim określeniem można wyrazić jej myśl przewodnią?
  • Co stanowi syntezę...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

10-letni Szymon gra na organach w kościele. W przyszłości chce budować te instrumenty
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.