12 tys. euro za skarpetki z napisem "Allah". To kara za "zranienie uczuć religijnych"

Fot. Depositphotos.com
KAI / mł

Malezyjski sąd uniewinnił przedsiębiorcę z zarzutu o celowe zranienie uczuć religijnych poprzez sprzedaż skarpetek z napisem „Allah”. Założyciel sieci handlowej KK Mart wraz z żoną i trzema pracownikami wyszedł w poniedziałek z więzienia. Sąd orzekł, że napis „Allah” na skarpetkach nie jest zamierzonym bluźnierstwem. Firma musi jednak zapłacić karę w wysokości prawie 12 000 euro.

Zbulwersowani muzułmanie złożyli skargę do sądu po tym, gdy w marcu w sklepie sprzedano skarpetki z nadrukiem „Allah”. Następnie pojawiły się wezwania do bojkotu KK Mart i obrzucenie kilku filii koktajlami Mołotowa. W tej sytuacji firma wycofała skarpetki ze swojego asortymentu i przeprosiła.

Sprawą ostatecznie zajęły się organa państwowe. Interweniowało Ministerstwo Wyznań i zwołano nadzwyczajne spotkanie z przedstawicielami wszystkich religii w kraju. Malezja jest krajem wieloreligijnym i wieloetnicznym. Około 60 proc. Malezyjczyków to Malajowie muzułmańscy, podczas gdy pozostałe 40 procent ma pochodzenie głównie chińskie i indyjskie.

Chrześcijanie w Malezji nie mogą używać słowa "Allah"

"Allah" w języku arabskim jest świętym słowem oznaczającym Boga Abrahama. Dlatego - według malezyjskich muzułmanów - na słowo „Allah” nie ma miejsca na skarpetkach.

DEON.PL POLECA

Od ponad 30 lat malezyjscy chrześcijanie znajdują się pod presją prawną i polityczną po tym, gdy w 1986 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zabroniło im używania słowa "Allah". W maju 2023 roku rząd zrezygnował z apelacji od decyzji sądu, zezwalającej chrześcijanom na używanie tego słowa.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

12 tys. euro za skarpetki z napisem "Allah". To kara za "zranienie uczuć religijnych"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.