85 proc. Włochów darzy zaufaniem Franciszka

(fot. EPA/Andrea Staccioli)
KAI / drr

Po trzech miesiącach swego pontyfikatu, pierwszy papież pochodzący z Ameryki Łacińskiej cieszy się zaufaniem 85 proc. Włochów - poinformował dziennik "Corriere della Sera".

Popularność Franciszka wśród katolików wynosi 96 proc., a wśród niekatolików i niewierzących - 66 proc. Ta druga liczba porównywalna jest z popularnością bł. Jana Pawła II ze szczytowego okresu jego pontyfikatu.

Ponadto 55 proc. mieszkańców Włoch uważa, że nowy papież jest w stanie odnowić Kościół - wynika z danych instytutu Demopolis. Ponad 80 proc. ankietowanych cieszy się też z wyboru przez Ojca Świętego - po raz pierwszy w dziejach Kościoła - imienia Franciszek. Najbardziej cenią oni jego słowa: "Chciałbym Kościoła ubogiego i dla ubogich" oraz fakt, że mówi prosto i spontanicznie oraz chce być blisko ludzi, zwłaszcza najsłabszych. Podoba im się także to, że w Wielki Czwartek umył nogi młodym więźniom i że spotkał się ze swym poprzednikiem Benedyktem XVI.

Wszystko to sprawiło, że o ile na początku 2013 r. zaufanie Włochów do Kościoła katolickiego wynosiło 46 proc., to obecnie wzrosło aż o 18 punktów procentowych - do 63 proc.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

85 proc. Włochów darzy zaufaniem Franciszka
Komentarze (2)
T
teresa
16 czerwca 2013, 20:10
Wsłuchiwanie się w głos swojej wyobraźni czasami przynosi niekonwencjonalne owoce. Może rzeczywiście przesadna pokuta w połączeniu z utratą pamięci i brakiem dobrej perspektywy będzie dla innych antywzorem drogi do Domu Ojca. A może jednak to dobra droga ? Wyrzeczenia? Życzę papieżowi,aby wytrwał  i przygotował nas na szok. To będą trudne lata.
16 czerwca 2013, 17:21
Corierre della Sera: Franciszek cieszy się zaufaniem 85 proc. Włochów. O wiele ciekawsze byłyby dane, jakim poparciem bogatych Włochów, a zwłaszcza bogatych duchownych, cieszy się Franciszek. A najciekawsze byłyby takie dane uzyskane od badanych Polaków. Najlepiej, gdyby Episkopat powierzył te badania księdzu Lemańskiemu.