Abp Budzik: Kościół jest gotowy do rozmów

Metropolita lubelski abp Stanisław Budzik oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik na rozpoczęciu 357. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
"Nasz Dziennik" / PAP / drr

Tak nieprzyjaznej atmosfery, jaką obecnie obserwujemy w Polsce w relacjach państwo - Kościół, długo by szukać w innych państwach europejskich, ocenił abp Stanisław Budzik, w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".

Sprawy finansowe pomiędzy państwem a Kościołem muszą być rozwiązane zgodnie z art. 22 konkordatu i poprzez specjalną komisję, która w tym celu została powołana, zwrócił uwagę metropolita lubelski.

- A właściwie są to dwie komisje konkordatowe: rządowa i kościelna. I w tym gronie będziemy na ten temat dyskutować, jeśli państwo chce zgody z Kościołem, bo "concordia" oznacza zgodę, podkreślił hierarcha.

Pomimo nieprzyjaznej atmosfery, jaka w ostatnim czasie zapanowała w relacjach państwo - Kościół, którą wzmagają butne zapowiedzi premiera dotyczące redukcji kapelanów w wojsku czy kwestii finansowania religii w szkołach, strona kościelna gotowa jest do rozmów i liczy jednocześnie na to, że głos biskupów zostanie poważnie potraktowany, dodał arcybiskup.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Budzik: Kościół jest gotowy do rozmów
Komentarze (2)
PO
PO OWOCACH ICH POZNACIE
14 marca 2012, 14:29
Oto owoce 20-to letniego, pookrągłostołowego sojuszu ołtarza z tronem ! Drobny przykład. Tajemnicza fundacja i kupowanie księży przez PO. Należąca do Konferencji Episkopatu Polski fundacja, w zarządzie której zasiadał były minister Władysław Bartoszewski, a w radzie owej fundacji biskup Pieronek oraz za życia biskup Życiński, za pieniądze z Ministerstwa Skarbu Państwa i pod honorowym patronatem ministra Aleksandra Grada edukowało się księży o zaletach prywatyzacji(w 2009 roku Grad z wielką pompą zainicjował program prywatyzacyjny obejmujący 740 spółek skarbu państwa). Wyedukowani tak księża byli w swoich parafiach buforem obecnej ekipy rządowej na wypadek niezadowolenia społecznego. Jednorazowy koszt takiego cyklu szkoleniowego to bagatela 65 tys. zł. Kościelna fundacja bynajmniej nie jest organizacją charytatywną wspierającą ubogich czy pomagającą zagubionym. W statucie ma zapisane prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce i za granicą, m.in. w zakresie handlu artykułami konsumpcyjnymi. Informacje powyższe wyjaśniają dlaczego Tusk mówi o nie klękaniu przed księżmi, wystarczy, że pewna grupa z nich, klęka przed nim.
Z
ziemowit
14 marca 2012, 10:14
 najwyraźniej Premier uważa, że jest na tyle ważny, iż nie musi z nikim rozmawiać.. zresztą już wiele razy pokazał, że nie ma najmniejszego pojęcia o tym czym jest Kościół i jak działa.. dopóki ludzie nie zrozumieją, że nie można podcinać gałęzi, na której się siedzi nic dobrego z tego nie wyniknie.. a Kościół zaczyna zmierzać ponownie do podziemia... trzeba sie modlić i mieć nadzieję