Abp Gądecki apeluje o pomoc humanitarną dla migrantów

Fot. Katolicka Agencja Informacyjna / YouTube.com
KAI / tk

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki napisał dokument ws. pomocy dla migrantów. „Prawo i obowiązek obrony granic państwowych daje się pogodzić z niesieniem pomocy ludziom, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji” – napisał abp Gądecki.

Przewodniczący Episkopatu w specjalnym apelu przypomniał chrześcijańskie zadania w stosunku do migrantów i uchodźców, jakimi są pomoc medyczna i humanitarna oraz szukanie rozwiązań służących dobru wspólnemu. „Wrażliwość na los ludzi przybywających do naszego kraju, jak również pomoc medyczna i humanitarna dla migrantów, powinny stać się priorytetem działań zarówno instytucji państwowych, jak i pozarządowych, w tym również Kościołów i wspólnot religijnych" - napisał, dodając, że humanitarna wrażliwość jest przejawem naszego człowieczeństwa.

Podkreślił, że obowiązkiem władz jest wykrycie potencjalnego zagrożenia ze strony osób przekraczających granice państwa, jednak nie można stygmatyzować przybyszów, dokonując krzywdzących uogólnień.

DEON.PL POLECA

Przewodniczący Episkopatu wyraził w apelu wdzięczność wszystkim, którzy służą pomocą potrzebującym. Podkreślił, że „Kościół katolicki w Polsce deklaruje gotowość włączenia się w poszukiwanie jak najlepszych rozwiązań, które – mieszcząc się w ramach porządku prawnego – służyć będą szeroko rozumianemu dobru wspólnemu".

Abp Gądecki zaapelował o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych, których gotowość koordynacji Caritas Polska deklaruje od 2016 roku. Zaproponował też „rozwiązanie w pełni kontrolowanej relokacji uchodźców, opierające się na ich samodzielnej decyzji co do wyboru kraju docelowego". „To właśnie kontrolowane procesy migracyjne dają poczucie bezpieczeństwa w przeciwieństwie do migracji w chaosie, za sprawą gangów przemytników i nieludzkiego łudzenia ludzi [ wizją] dostania się do wymarzonego raju w Europie" - czytamy w dokumencie.

Dziękując za pomoc okazaną Afgańczykom kilka tygodni temu, abp Gądecki zaapelował do wszystkich ludzi dobrej woli, aby „służbę i pomoc cudzoziemcom przybywającym do Polski potraktowali jako szansę na praktykowanie miłości bliźniego, która jest kamieniem węgielnym naszej wiary". „Każdy z nas może i powinien stać się w swoim środowisku promotorem międzyludzkiej solidarności" - napisał Przewodniczący Episkopatu. Zachęcił też do modlitwy za migrantów i uchodźców oraz o ducha chrześcijańskiego braterstwa.

Pełna treść dokumentu:

APEL

PRZEWODNICZĄCEGO KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI

ABP. STANISŁAWA GĄDECKIEGO WS. POMOCY HUMANITARNEJ DLA MIGRANTÓW

W obliczu wydarzeń ostatnich tygodni na polskiej granicy – niedawno obchodzony 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy – staje się dla mnie stosowną okazją do ponownego przypomnienia chrześcijańskich zadań w stosunku do przybyszów i szukania rozwiązań służących dobru wspólnemu. Jako chrześcijanie musimy być bowiem przekonani, że prawo i obowiązek obrony granic państwowych daje się pogodzić z niesieniem pomocy ludziom, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji „bez wyjścia” jako zakładnicy geopolitycznych rozgrywek niektórych polityków.

Pomoc humanitarna

Kościół katolicki nie może zaprzestać przypominania, że słowa Jezusa: „byłem przybyszem, a przyjęliście mnie” (Mt 25,35), zachowują ważność w każdym czasie i w każdych historycznych okolicznościach. Wrażliwość na los ludzi przybywających do naszego kraju, jak również pomoc medyczna i humanitarna dla migrantów, powinny stać się priorytetem działań zarówno instytucji państwowych, jak i pozarządowych, w tym również Kościołów i wspólnot religijnych. Niezbywalna godność każdego człowieka, bez względu na jego status, pochodzenie czy wyznanie oraz prawo miłości braterskiej przynaglają nas do niesienia im pomocy. Humanitarna wrażliwość jest bowiem przejawem naszego człowieczeństwa.

Papież Franciszek przypomina, że „migranci i uchodźcy nie są pionkami na szachownicy ludzkości. Są to dzieci, kobiety i mężczyźni, którzy opuszczają bądź są zmuszeni do opuszczenia swoich domów z różnych powodów, którzy mają takie samo słuszne pragnienie, by umieć więcej, by mieć więcej, ale przede wszystkim, by więcej być” (Orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, 2014). Respektując państwowe i międzynarodowe prawodawstwo, jesteśmy zobowiązani do dania im odpowiedzi na to pragnienie.

Obowiązkiem władz jest wykrycie potencjalnego zagrożenia ze strony osób usiłujących przekroczyć granice państwowe, nie można jednak stygmatyzować przybyszów, dokonując krzywdzących uogólnień, że „każdy uchodźca to potencjalny terrorysta”.

Szukanie rozwiązań

Wyrażam wdzięczność Caritas Polska, służbom państwowym, Straży Granicznej, Wojsku Polskiemu, lokalnym społecznościom, organizacjom pozarządowym i osobom prywatnym, którzy – na miarę swoich sił i możliwości – służą pomocą ludziom w potrzebie. Sprawa tej wagi wymaga ogólnospołecznej mobilizacji i solidarnego zaangażowania. Każda pomoc udzielona ludziom znajdującym się w potrzebie jest cennym świadectwem braterstwa i solidarności.

Kościół katolicki w Polsce deklaruje gotowość włączenia się w poszukiwanie jak najlepszych rozwiązań, które – mieszcząc się w ramach porządku prawnego – służyć będą szeroko rozumianemu dobru wspólnemu. Chcę więc zaapelować o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych, których gotowość koordynacji od 2016 r. deklaruje Caritas Polska. Ten sprawdzony już w innych państwach mechanizm pozwala w bezpieczny, w pełni kontrolowany sposób nieść konkretną pomoc najbardziej potrzebującym ofiarom wojen i prześladowań.

Podobnie też rozwiązanie w pełni kontrolowanej relokacji uchodźców, opierające się na ich samodzielnej decyzji co do wyboru kraju docelowego, jest bezpieczną formą niesienia ratunku naszym siostrom i braciom. To właśnie kontrolowane procesy migracyjne dają poczucie bezpieczeństwa w przeciwieństwie do migracji w chaosie, za sprawą gangów przemytników i nieludzkiego łudzenia ludzi [ wizją] dostania się do wymarzonego raju w Europie.

Dziękując za pomoc okazaną Afgańczykom kilka tygodni temu, dziś apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli, abyśmy służbę i pomoc cudzoziemcom przybywającym do Polski potraktowali jako szansę na praktykowanie miłości bliźniego, która jest kamieniem węgielnym naszej wiary. Każdy z nas może i powinien stać się w swoim środowisku promotorem międzyludzkiej solidarności. Proszę więc wszystkich o modlitwę za uchodźców i migrantów, ale także za nas samych, abyśmy umieli mądrze, w duchu chrześcijańskiego braterstwa, odpowiedzieć na to coraz bardziej wymagające wyzwanie. „O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego pokoju…” (Modlitwa franciszkańska).

+ Stanisław Gądecki

Arcybiskup Metropolita Poznański

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Gądecki apeluje o pomoc humanitarną dla migrantów
Komentarze (12)
EK
~Eryk Kartman
4 października 2021, 15:00
Ale cyrk!
MM
~M. M.
4 października 2021, 13:46
Koniecznie, koniecznie przede wszystkim zapewnić tym mężczyznom możliwość doładowania ich ajfonów, smartfonów itp. A w trosce o nasze gigantyczne już zadłużenie Polski (dług jawny i ukryty dochodzący już do 6,5 biliona zł !!!) kieruję apel do abp. Gądeckiego, poproszę o modlitwę w intencji oddalenia skutków zadłużenia i zaprzestania dodruku pustego pieniądza (samo zadłużenie na covida to prawie 0,5 biliona zł) za nas samych, abyśmy umieli mądrze, w duchu chrześcijańskiego rozsądku i rozwagi bronili tego co jeszcze skromnie posiadamy. Amen
FD
~F. Dell
4 października 2021, 16:12
Można prosić o link do źródła tej opinii: "dług jawny i ukryty dochodzący już do 6,5 biliona zł !!!"
MM
~M. M.
5 października 2021, 14:07
odp dla F.Deli: Napisałem wczoraj odpowiedź z linkiem ale z niewiadomych mi przyczyn, deonowska cenzura tego nie przepuściła. Potarzam jeszcze raz (poczekaj, aż się strona ładuje): http://www.dlugpubliczny.org.pl/
MM
~M. M.
5 października 2021, 17:10
~F. Dell 4 października 2021, 04:12 napisał "Można prosić o link do źródła tej opinii: "dług jawny i ukryty dochodzący już do 6,5 biliona zł" Bardzo proszę: http://www.dlugpubliczny.org.pl
FD
~F. Dell
8 października 2021, 16:09
1/3. Proszę zauważyć, że dług ukryty maleje. Wystarczy przez kilka chwil popatrzeć na licznik długu (http://www.dlugpubliczny.org.pl) żeby to zobaczyć. :)
FD
~F. Dell
8 października 2021, 16:12
3/3 Dług ukryty. Storona www.dlugpubliczny.org.pl jest własnością Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju – FOR (https://for.org.pl). Przewodniczącym Rady Fundacji jest Leszek Balcerowicz. === PS=== Leszek Balcerowicz jest liberałem; jest przeciwny, jak to liberał, społeczeństwu solidarnemu ("wzajem swoje brzemiona noście").
FD
~F. Dell
8 października 2021, 16:20
2a /3 Dziękuję za odnośnik. Definicja długu ukrytego (cytuję za www.dlugpubliczny.org.pl): "Za ukryty dług publiczny najczęściej przyjmuje się inne niż kontrakty finansowe zobowiązania państwa do przyszłych płatności – przede wszystkim nabyte prawa do świadczeń emerytalno-rentowych". NABYTE PRAWA DO ŚWIADCZEŃ EMERYTALNO-RENTOWYCH. Oznacza to, że każdy kto dożył emerytury (gwarantowanej przez państwo) powiększa ten dług. Każdy rencista także. Czy można ten dług obniżać? Można, na przykład zmniejszając emerytury. Albo podwyższając wiek emerytalny. Albo jedno i drugie. Albo jeszcze inaczej - proponując eutanazję. Liberalne, "oświecone", państwa zachęcają do eutanazji, bo "taniej" jest dla społeczeństwa kiedy emeryt (także potencjalny) się zabije. Podobnie z zabijaniem nienarodzonych dzieci "podejrzewanych" o wady genetyczne - takie dziecko, urodzone, może wymagać świadczenia rentowego... (cd w 2b/3 przepraszam za bałagan ale Deon ogranicza komentarz do tysiąca znaków).
FD
~F. Dell
8 października 2021, 16:22
2b/3 Jeśli chcemy społeczeństwa solidarnego ("wzajem swoje brzemiona noście"), to musimy się z tego rodzaju "długiem" nauczyć żyć. Proszenie Pana Boga o likwidację tego "długu", to prośba o to żebyśmy nie dożywali emerytury. Czy, na pewno, tego chcemy?
FD
~F. Dell
8 października 2021, 16:29
I jeszcze jedno. Każdy z nas, żyje z własnym "długiem ukrytym". Jeśli ktoś wydaje "na życie" (jedzenie, mieszkanie,"media" itp) 1.000 zł (suma "z sufitu żeby się łatwiej liczyło) to każdego 31 grudnia ma 12 tysięcy złoty "długu ukrytego" za kolejny, przyszły, rok życia, prawda? Jeśli liczy, że Pan Bóg pozwoli mu przeżyć jeszcze, na przykład, 50 lat, to tego "długu" ma 600.000 zł (nie licząc wzrostu cen), nieprawdaż?
M*
Monika * Monika
4 października 2021, 12:24
rychło w czas.... księdza arcybiskupa w końcu ruszyło sumienie
FD
~F. Dell
4 października 2021, 11:47
Ciekawe jaki pomysł ma ksiądz Arcybiskup na zapewnienie w Europie, dobrego życie na zasiłkach socjalnych (na poziomie zasiłków niemieckich, bo takich się "goście" po nas spodziewają), tylko wszystkim Afrykanom czyli ponad MILIARDOWI osób?