Prymas: rozumiem troskę o bezpieczeństwo; jesteśmy w stanie nieść pomoc ludziom
- Łatwo o sugestię, że każdy uchodźca to terrorysta lub przestępca seksualny. Na takie krzywdzące uproszczenie nie możemy się zgodzić - powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak.
W rozmowie z portalem interia.pl prymas zaznaczył, że nie pojmuje sensu pokazywania na konferencji prasowej dotyczącej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej drastycznych zdjęć zawierających treści pedofilskie czy zoofilskie.
- Piętnowanie niemoralnych i przestępczych zachowań nie może się odbywać przez epatowanie złem, bo wtedy zamiast je zwalczać, stajemy się jego propagatorami. Ponadto obawiam się, że takie działanie sprzyja powstawaniu lub utrwalaniu szkodliwych stereotypów. Łatwo o sugestię, że każdy uchodźca to terrorysta lub przestępca seksualny. Na takie krzywdzące uproszczenie nie możemy się zgodzić - mówił.
Komentując sytuację na granicy zaznaczył, że rozumie troskę o wspólne bezpieczeństwo, które jest odpowiedzialnością władz państwowych.
- Równocześnie jestem przekonany, że zachowując prawo i obowiązek obrony państwowych granic, jesteśmy w stanie nieść pomoc ludziom, którzy znajdują się w dramatycznej sytuacji. Nawet jeśli ludzie są wykorzystywani do politycznych manipulacji, dla nas są przede wszystkim bliźnimi, którym należy się elementarny szacunek dla ich niezbywalnej godności - podkreślił abp Polak.
Jak zastrzegł, "nie możemy się zgodzić na to, by ludzie umierali na naszych oczach". - Szczególnie trudno jest patrzeć na krzywdę dzieci. Wszystkim, którzy potrzebują pomocy, trzeba ją niezbędnie okazać. Jako biskup nie mogę o tym nie przypominać - powiedział prymas.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a 1,5 tys. osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla uchodźców. Tylko we wrześniu 7535 razy próbowano sforsować granicę między naszym krajem a Białorusią.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. W czwartek Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł