PAP/dm
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek w Paryżu, że na spotkaniu ministrów obrony krajów Trójkąta Weimarskiego mówił o potrzebie wsparcia w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej; chodziłoby np. o wsparcie policji i Straży Granicznej.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek w Paryżu, że na spotkaniu ministrów obrony krajów Trójkąta Weimarskiego mówił o potrzebie wsparcia w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej; chodziłoby np. o wsparcie policji i Straży Granicznej.
PAP / pk
Sytuacja na wschodniej granicy jest poważna; ludzie atakujący polską granicę są naprawdę niebezpieczni - mówił w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przekonywał, że jeżeli polscy żołnierze nie będą wiedzieli, że mogą użyć wszystkich dozwolonych środków, np. broni, to granica z Białorusią nie będzie szczelna.
Sytuacja na wschodniej granicy jest poważna; ludzie atakujący polską granicę są naprawdę niebezpieczni - mówił w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przekonywał, że jeżeli polscy żołnierze nie będą wiedzieli, że mogą użyć wszystkich dozwolonych środków, np. broni, to granica z Białorusią nie będzie szczelna.
PAP / pk
Żołnierz raniony pod koniec maja na granicy z Białorusią zmarł w czwartek w godzinach popołudniowych w szpitalu w Warszawie - poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Został raniony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę.
Żołnierz raniony pod koniec maja na granicy z Białorusią zmarł w czwartek w godzinach popołudniowych w szpitalu w Warszawie - poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Został raniony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę.
PAP / tk
Żołnierze, którzy oddali strzały w momencie zagrożenia na polsko-białoruskiej granicy, po takiej akcji powinni być objęci wszelką możliwą obroną przez swoich przełożonych – powiedział adwokat Wiktor Dega. Żołnierze są niejako tam oddelegowani i działają w ramach uprawnień Straży Granicznej, a nie wojska - dodał.
Żołnierze, którzy oddali strzały w momencie zagrożenia na polsko-białoruskiej granicy, po takiej akcji powinni być objęci wszelką możliwą obroną przez swoich przełożonych – powiedział adwokat Wiktor Dega. Żołnierze są niejako tam oddelegowani i działają w ramach uprawnień Straży Granicznej, a nie wojska - dodał.
PAP/dm
Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału SG zatrzymali kolejne osoby zamieszane w organizację nielegalnej migracji tzw. szlakiem białoruskim - poinformował w piątek rzecznik oddziału kpt. Dariusz Sienicki. Wśród ich są obywatele Turkmenistanu i Polski.
Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału SG zatrzymali kolejne osoby zamieszane w organizację nielegalnej migracji tzw. szlakiem białoruskim - poinformował w piątek rzecznik oddziału kpt. Dariusz Sienicki. Wśród ich są obywatele Turkmenistanu i Polski.
Okres jesienno-zimowy nie sprzyja samym migrantom. Przez to, że jest to trudny czas, myślę, że będzie ich mniej, bo będzie po prostu mniej chętnych. Więc nie spodziewałabym się jakiegoś wielkiego wzrostu nielegalnych prób przekraczania granicy. Sytuacja może być inna, jeśli zadecyduje tu czynnik polityczny, czyli Łukaszenka z Putinem podejmą decyzję, że trzeba tę presję zwiększać i w związku z tym będą starali się pozyskać więcej migrantów przez dostępne kanały migracyjne - mówi w rozmowie z DEON.pl mówi Kamil Kłysiński, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.
Okres jesienno-zimowy nie sprzyja samym migrantom. Przez to, że jest to trudny czas, myślę, że będzie ich mniej, bo będzie po prostu mniej chętnych. Więc nie spodziewałabym się jakiegoś wielkiego wzrostu nielegalnych prób przekraczania granicy. Sytuacja może być inna, jeśli zadecyduje tu czynnik polityczny, czyli Łukaszenka z Putinem podejmą decyzję, że trzeba tę presję zwiększać i w związku z tym będą starali się pozyskać więcej migrantów przez dostępne kanały migracyjne - mówi w rozmowie z DEON.pl mówi Kamil Kłysiński, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.
Ten film trzeba zobaczyć. Agnieszka Holland stworzyła dzieło, które stawia Europie (a nie tylko Polakom) poważne pytania. O solidarność, o chrześcijaństwo, o Ewangelię. Nie dajcie się zwodzić partyjnej propagandzie, ale idźcie zobaczyć ten film. Warto, naprawdę warto.
Ten film trzeba zobaczyć. Agnieszka Holland stworzyła dzieło, które stawia Europie (a nie tylko Polakom) poważne pytania. O solidarność, o chrześcijaństwo, o Ewangelię. Nie dajcie się zwodzić partyjnej propagandzie, ale idźcie zobaczyć ten film. Warto, naprawdę warto.
PAP / tk
Na odcinku granicy polsko-białoruskiej mamy kolejną falę nielegalnych migrantów i kolejny etap wojny hybrydowej - powiedział w poniedziałek Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga.
Na odcinku granicy polsko-białoruskiej mamy kolejną falę nielegalnych migrantów i kolejny etap wojny hybrydowej - powiedział w poniedziałek Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga.
PAP / tk
Armia białoruska kontynuuje szkolenia wspólnie z rosyjską Grupy Wagnera, a ich miejscem ma być poligon w pobliżu Brześcia, przy granicy Białorusi z Polską - podała agencja Reutera, powołując się na ministerstwo obrony w Mińsku.
Armia białoruska kontynuuje szkolenia wspólnie z rosyjską Grupy Wagnera, a ich miejscem ma być poligon w pobliżu Brześcia, przy granicy Białorusi z Polską - podała agencja Reutera, powołując się na ministerstwo obrony w Mińsku.
PAP / pk
- Nie powiem, żeby postawa Polaków wobec tych ludzi była szczególnie chrześcijańska - abp Gądecki zabrał głos w sprawie postawy części Polaków względem osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę białorusko-polską. Przewodniczący KEP wypowiedział się również na temat słów papieża, że "wszyscy są winni" sytuacji na Ukrainie.
- Nie powiem, żeby postawa Polaków wobec tych ludzi była szczególnie chrześcijańska - abp Gądecki zabrał głos w sprawie postawy części Polaków względem osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę białorusko-polską. Przewodniczący KEP wypowiedział się również na temat słów papieża, że "wszyscy są winni" sytuacji na Ukrainie.
PAP / pk
Białorusini likwidują obozowisko cudzoziemców w centrum logistycznym w Bruzgach niedaleko przejścia w Kuźnicy. Wypychają ich do Polski - poinformowała we wtorek rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Białorusini likwidują obozowisko cudzoziemców w centrum logistycznym w Bruzgach niedaleko przejścia w Kuźnicy. Wypychają ich do Polski - poinformowała we wtorek rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Orla Straż / Facebook.com / mł
Naseer i jego brat są Jezydami. Od 2014 roku mieszkali w Iraku w obozie dla przesiedleńców. W końcu zdecydowali się nielegalnie przedostać się do Polski przez Białoruś. Ich celem były Niemcy. Opłacili przemytników, sprzedając wszystko, co mieli. Na polsko-białoruskiej granicy spędzili 24 dni. 
Naseer i jego brat są Jezydami. Od 2014 roku mieszkali w Iraku w obozie dla przesiedleńców. W końcu zdecydowali się nielegalnie przedostać się do Polski przez Białoruś. Ich celem były Niemcy. Opłacili przemytników, sprzedając wszystko, co mieli. Na polsko-białoruskiej granicy spędzili 24 dni. 
PAP / tk
W ramach manewrów wojskowych Rosji i Białorusi wojska obu krajów ćwiczą na poligonach pod Brześciem i przy granicy Polski i Litwy, a także przy granicy z Ukrainą – pod Homlem i Rzeczycą – poinformowało ministerstwo obrony.
W ramach manewrów wojskowych Rosji i Białorusi wojska obu krajów ćwiczą na poligonach pod Brześciem i przy granicy Polski i Litwy, a także przy granicy z Ukrainą – pod Homlem i Rzeczycą – poinformowało ministerstwo obrony.
PAP / pk
Ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 21 osób - przekazała w piątek Straż Graniczna.
Ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 21 osób - przekazała w piątek Straż Graniczna.
PAP/ kb
Na granicy polsko-białoruskiej rozpoczęła się budowa bariery. "Cała długość bariery będzie wynosić 186 kilometrów. Teraz budowane jest około 20 kilometrów równocześnie" - podkreśliła rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.
Na granicy polsko-białoruskiej rozpoczęła się budowa bariery. "Cała długość bariery będzie wynosić 186 kilometrów. Teraz budowane jest około 20 kilometrów równocześnie" - podkreśliła rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.
PAP/mł
Noc była niespokojna. Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze żołnierze białoruscy najpierw przecinali concertinę, a następnie trzy razy w odstępach kilku godzin oddali strzały z broni długiej. Najprawdopodobniej w powietrze - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.
Noc była niespokojna. Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze żołnierze białoruscy najpierw przecinali concertinę, a następnie trzy razy w odstępach kilku godzin oddali strzały z broni długiej. Najprawdopodobniej w powietrze - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.
PAP / pk
Rozpoczęła się budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej; to największa inwestycja w historii formacji - podkreśliła we wtorek Straż Graniczna. Wcześniej przekazała teren wykonawcom, Budimexowi i Unibepowi.
Rozpoczęła się budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej; to największa inwestycja w historii formacji - podkreśliła we wtorek Straż Graniczna. Wcześniej przekazała teren wykonawcom, Budimexowi i Unibepowi.
PAP/ kb
Ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 87 osób - poinformowała w sobotę Straż Graniczna.
Ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 87 osób - poinformowała w sobotę Straż Graniczna.
PAP / pk
- W pobliżu granicy nie ma stada 20 żubrów, a trudno byłoby go nie zauważyć. Czasami widywane są pojedyncze osobniki, które nie próbują przejść na stronę polską - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska, komentując informacje o stadzie żubrów uwiezionych pomiędzy ogrodzeniami białoruskimi i polskimi na granicy.
- W pobliżu granicy nie ma stada 20 żubrów, a trudno byłoby go nie zauważyć. Czasami widywane są pojedyncze osobniki, które nie próbują przejść na stronę polską - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska, komentując informacje o stadzie żubrów uwiezionych pomiędzy ogrodzeniami białoruskimi i polskimi na granicy.
PAP/ kb
Służby białoruskie i cudzoziemcy stosują nową technikę nielegalnego przekraczania granicy - powiedziała PAP rzeczniczka straży granicznej por. Anna Michalska.
Służby białoruskie i cudzoziemcy stosują nową technikę nielegalnego przekraczania granicy - powiedziała PAP rzeczniczka straży granicznej por. Anna Michalska.